Jak dogadać sie z rodzicami

[bassia121]

Mam 25 lat i półroczna córkę. Wychowuje ją z moim chłopakiem z którym jestem ponad 2 lata. Moi rodzice od poczatku nie akceptują tego związku ponieważ mój chłopak od czasu do czasu pije alkohol. Oni mowia ze to degenerat o nie nadaje sie na ojca. Fakt malo mi pomaga bo pracuje cały dzień. 

Ostatnio mielismy długi sprzedalismy laptopa który kupili mi rodzice i rodzice teraz chcą zwrotu za ten sprzęt

Pokłóciliśmy sie z moim chłopakiem i przyjechałam do domu rodzinnego z dzieckiem a rodzice powiedzieli ze jak wroce teraz do niego to sie mnie wyrzekna i nie wpuszcza wiecej do domu. Dodam ze mama jest po udarze a ja nie chce zeby przez ta sytuacje jej sie coś stalo. Ja kocham mojego chłopaka i chce wrócić ale rodzice tego nie akceptują.

Powiedzieli ze jak wroce do niego to sie mnie wyrzekna a nie bede mogla nawet wejsc do donu rodzinnego

[Dżasta]

Pracuje a macie dlugi i pomimo ciezkiej sytuacji wydaje pieniadze na alkohol.. do tego Ty sprzedajesz prezent od rodziców a on ma to w nosie. To przepraszam, jesli moge spytac na co przeznaczacie pieniadze ze jestescie w tak kiepskiej sytuacji finansowej?

Obawiam sie, ze rodzice maja racje co do Twojego partnera jesli to on zarzadza Waszymi finansami

 

[zcalamsiebie]

Dnia 8.05.2019 o 05:59, bassia121 napisał:

 Fakt malo mi pomaga bo pracuje cały dzień. 

Witaj.

Powyższy cytat oznacza, że jednak pomaga, skoro pracuje. Jak chcesz pogodzić zajęcia zawodowe z równoczesnym jego byciem w domu?  To są sprzeczne sytuacje.

 

Przyjąłem na tym forum, że nie będę udzielał RAD. Po prostu nie można za kogoś decydować.

Odniosę się tylko do tego, co mówisz.

Co to znaczy "od czasu do czasu" pije alkohol? Ważne jest jak często i z jakim skutkiem. Jeśli upija się do nieprzytomności co tydzień, to jest już problem.

Cytat

Oni mowia ze to degenerat o nie nadaje sie na ojca.

Masz 25lat i to wybierasz partnera. Trochę późno na takie słowa 2 lata po ślubie i z dzieckiem. Nie ich sprawa.

Cytat

Pokłóciliśmy sie z moim chłopakiem i przyjechałam do domu rodzinnego z dzieckiem a rodzice powiedzieli ze jak wroce teraz do niego to sie mnie wyrzekna

To jest szantaż emocjonalny. Jesteś dorosła i to Ty podejmujesz decyzję z kim jesteś. Pozycje seksulane też komentują?

Cytat

Ostatnio mielismy długi sprzedalismy laptopa który kupili mi rodzice i rodzice teraz chcą zwrotu za ten sprzęt

Jak powyżej -- szantaż. W lizing go Wam dali, czy co?

Przyznaj przed sobą:  NIGDY z rodzicami nie rozmawiałaś, jak rozwiązać Wasze problemy z kasą.

Albo nigdy to nie dało efektu innego, niż awantura.

Mi tego nie mów.

 

Tak to odbieram.

A jesli brakuje Wam kasy (pewnie on sam pracuje, Ty nie), to stawiałbym raczej na niegospodarność, niż alkohol. Alko jest tańszy od żółtego sera... a ceny kosmiczne.

 

pozdrawiam

Ad