Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

Safira

Użytkownik
  • Zawartość

    5
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

Safira's Achievements

Początkujący forumowicz

Początkujący forumowicz (1/14)

  • Jest tu ponad tydzień
  • Jest tu ponad miesiąc

Recent Badges

0

Reputacja

  1. Witam. Mam 30 lat. Nie dawno rozstałam się z partnerem. Gdyż mial już dość i po pijaku kazał mi "wypier... Z domu. Teraz po 2 miesiącach chce żebym wróciła. Świruje wypisuje sms że nie wytrzyma beze mnie, że mnie kocha, że żałuje, że zrozumiał swój błąd. Ja mu nie ufam, nie chce go skrzywdzic ale boję się powtórki. Gdybym była sama to ok ale mam jeszcze syna i martwię się jak on to zniesie. Mówiłam żeby znalazł sobie dziewczyne która go zadowoli bo on jest rozrywkowy a ja nie. Ale on twierdzi że nie chce innej. Co zrobić w takiej sytuacji?
  2. Uciekaj bo zmarnujesz sobie życie i będziesz żałowała tych straconych lat. Nie będziecie razem i tak on się nie zmieni.
  3. On nie chce dla mnie przestać pic. Czy to ze mną jest coś nie tak że nie lubię kiedy pije bo czuje się przy nim nie bezpiecznie. Czy alkohol jest tak potrzebny w życiu że nie da się bez niego funkcjonować? Doszłam do tego że mam osobowość introwertyka. Dlatego nie lubię spotykać się z ludźmi a on uwielbia.
  4. Może stara się wynagrodzic jej rozstanie z żoną. Ma jakby podzielonych rodzicow. No nie jest to dobre, ale cóż. Tylko samotny rodzic to zrozumie. A to że jest dla neigo najważniejsza to rozumiem. Chyba dzieci są zawsze najważniejsze w zyciu dla rodziców. Miłość rodizcielska jest największą miłością. Więc bez urazy. Cierpliowsci, córka też dorośnie.
  5. Witam. Mam 30 lat, wychowuje sama syna. Przeżywam trudny okres w moim życiu. Po raz kolejny rozstałam sie z partnerem. Nie wiem ile już bylo tych roztan. Zazwyczaj odchodziłam ja gdyz nie dawałam już rady z nim żyć. Najpierw pil często w pracy przynajmniej raz w tygodniu. W weekendy pije np. Od piątku do niedzieli. W sb potarfil wypić pół skrzynki piwa, butelke wódki czy co tam miał w zanadrzu. Jak wypije to mnie denerwuje, często jest dla mnie nie mily, obraża mnie, denerwuje. Czekam wtedy aż pójdzie spać czasami potrafi sie rzucać do mnie. Jak zostawał z moim synem w domu to się martwię czy nic mu się nie stanie czy jest bezpieczny. Za każdym razem prosił żebym do niego wróciła, mówił że się zmieni,nie będzie już tyle pic. Tylko czasami. Trwało to maks miesiąc i znowu to samo się zaczynało. Rozstalismy się znowu, tym razem nie ja odeszłam ale po prostu kazała mi się wynosic w środku nocy z domu bo ma mnis dość, oczywiście wrocil z imprezy. Zrezta często wypomina mi że mam beznadziejna pracę, że jestem pusta, głupia, i że musi pic żeby że mna wytrzymać. Bałam się i pojechalismy do mojej mamy. Myślę że jets w tym dużo mojej winy. Ja nie chce z nim nigdzie wychodzic, bo się boję, nie czuje się z nim bezpiecznie, gdyż zawsze wychodzi z imprezy ostatni. Ale najbardziej pijany. A jak wstanie na kacu to od rana zaczyna leczyć się alko. Nie lubię wychodzić do ludzi, do jego rodziny bo tam tes się pije. Nie wiem czy to moja wina bo nei lubię ludzi. Może gdybym była bardziej rozrywka to by było dobrze. Bo on musi się w weekend odstresować. Teraz po tym jak mnie wyrzucił po tygodniu spytał czy ja już definitywnie zakończyłam ten związek. Czy może wroce? Mowi że się zmieni, że ja się mam zmienić i będzie dobrze. Tylko że ja mu już nie wierze. Nie ufam nie wiem co mam zrobić. Bo ja go kocham ale sie boje.
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.