Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

Kolezanka.

Użytkownik
  • Zawartość

    638
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    20

Posty napisane przez Kolezanka.

  1. Witaj, nie masz możliwości zostawić z kimś dzieci i znaleźć jakąś pracę? Rozumiem, że Ty nie masz dobrego kontaktu z teściami, a jak Twoje dzieci? Czy teściowie nie mogliby się nimi zająć na kilka godzin dziennie?Bądź rodzice? Praca byłaby świetnym pomysłem w Twojej sytuacji, odprężenie psychiczne, kontakty z ludźmi no i pieniądze.

    Co do męża.. skoro będąc w małżeństwie szuka kobiet za pieniądze, coś tu nie gra. Proponowałabym terapię małżeńską, ale to chyba jeszcze kwestia tego, czy mąż wie o tym, że może być uzależniony od seksu.

  2. Tak po za psychologiem, prosze absolutnie nir myslec, ze nie jest Pani nic nie warta. Walczy Pani w koncu o to aby stworzyc rodzine bez wzgledu na wszystko. A z mezem proponuje powazna rozmowe na temat alkoholu, bo to do.niczego dobrego nie prowadzi. A tesciowa olac, niech sobie gada, ludzie nigdy nie przestaja gadac. Jednym uchem Pani wleci, a drugim niech wyleci;) 

  3. Minelo troszke czasu, ale musze to z siebie wyrzucic. Powoli radze sobie z wyrzutami.sumienia, ale jednak nie radze sobie ze wspomnieniami jakie mnie nachodza. Nigdy w zyciu nie mialam takiego problemu i dlatego to tak przezywam. Nie chce juz tych wspomnien, tylko jak je powstrzymac? Codziennie mnie mecza jakies nowe wspomnienia. I dalej mam koszmary senne. Zawsze cale zycie cos mi sie snilo, zazwyczaj malo przyjemnego, ale teraz przynajmniej wiem, ze te sny nie sa bez powodu. 

  4. A byla juz Pani u psychologa? Moze warto wybrac sie razem? 

    Wspolny wyjazd jest chyba dobrym pomyslem, tylko teraz w dobie koronawirusa moze byc to.problem. od tesciowej dobrze by byllo.sie odciac na chwile, zeby.miec spokoj. A z mezem porozmawiac, pojsc razem na spacer czy zjesc romantyczna kolacje. 

     

  5. Nie ma za co. 

    Sprobuj moze skupic sie na nauce? Zwlaszcza jesli.zdajesz mature.  Moze nauka pozwoli Ci sie wyrwac od tych wszystkich mysli, badz tez zacznij cwiczyc w domu. Probuj przynajmniej:)

    Co do.psychologa, nie znam.sie za bardzo, moze ktos inny sie wypowie, jednak bym napisala- zmien psychologa. Na moje oko nie wszystko jest w porzadku. 

    • Podoba mi się to 1
  6. Czesc, dobrze, ze tu napisalas, to naprawde dziala dobrze na dusze. Dlaczego przerwalas terapie? Skoro czujesz, ze potrzebujesz tej terapii idz.smialo, aby uniknac kolejnych problemow ze soba. Jestescie malzenstwem, wiec sadze ze warto walczyc o Wasz zwiazek. 

  7. Czesc, z tego co napisalas wynika, ze dopiero rok temu przestalas ukrywac to co.sie stalo kiedys. Zapewne dlatego dalej to przezywasz. Bylas z tym u psychologa? Moze on pomoze Ci z tymi stanami lekowymi. 

    Te wszystkie mysli siedza nam tylko w glowie, sprobuj pomyslec np "oni przeciez nie wiedza co.mnie spotkalo". 

    Spisz dosyc dlugo, ale.to.zmeczenie tez.moze z tego wyniknac. Postaraj sie dogadac sie z budzikiem, raz drugi trzeci i sie moze uda spac krocej a wtedy i dzien zaczniesz wczesniej. W wieku 18.lat pewnie jeszcze chodzisz do szkoly prawda?

  8. Moze byc Pani z siebie dumna, mimo tylu przeszkod, ciezkiego zycia dala Pani rade i wyszla na prosta:) Gratuluje:) 

    Niestety w tamtych czasach bylo wiecej takich domow, wiecej takich ludzi. Teraz co prawda mamy inne czasy, wle dalej mozna znalezc takie rodziny jaka Pani miala w dziecinstwie. 

    • Podoba mi się to 1
  9. Jesli nie chce przestac, to nikt go.do tego nie zmusi... 

    Z Toba jest wszystko w porzadku. Nikt nie.musi akceptowac nadmiernego picia alkoholu. Ja rozumiem, ze jak sa.spotkania ze znajomymi czy rodzinne, cos zawsze na stole ktos postawi. I.rozumiem, ze czasem ktos moze.przeholowac z alkoholem, roznie to.bywa. Jednak.pisalas. ze juz raz Cie wyrzucil z domu i.to.w.srodku.nocy. Takie zachowanie nie jest normalne!  

    Zadbaj o swoje i dziecka bezpieczenstwo, jesli kochasz tego.czlowieka a on Ciebie, pomozesz mu jedynie wyprowadzka ale na dluzej, nie na kilka dni. Sprobuj sama z dzieckiem zaczac zyc osobno, jesli bedzie chcial zebys wrocila, daj mu warunek. Niechc zacznie sie leczyc, a jesli.mu sie uda, wtedy mozna bedzie myslec o wspolnym zyciu. 

    Piszesz ze jestes introwertyczka, ja tez chyba mma taka osobowosc ( tak.mi.sie wydaje). Tylko.co bedzie jak nie dasz rady z.emocjami i.stresem? Wpadniesz w depresje? 

    Uciekaj od niego.

  10. Czesc, probowalas z nim tak szczerze.porozmawiac? Powiedziec to co tutaj napisalas? Moze rozmowy pomoga rozwiazac ten problem, on.spojrzy na to inaczej a Ty.moze bedziesz teoszke odwazniejsza. Narzeczenstwo.to moim zdaniem juz.powazna sprawa, jak dlugo sie znacie? Chlopak jesli Cie.kocha naprawde, powinien zrozumiec Twoja obawe i dac troszke wsparcia. 

  11. 14 godzin temu, nostromo napisał:

    Masz ta na prawdę mnóstwo możliwości. Nie wiem co Cię tak przeraża? Można mieszkać we wspólnym domu bez podziału (minimalne opłaty i można odkładać mnóstwo z pensji), można mieć podzielony i przerobiony dom na 2 osobne (wychodzi drożej, ale jest niezależność), można się wybudować blisko, można mieć mieszkanie w mieście + dom na wsi na weekend, itd. Tych kombinacji jest mnóstwo.

    Tutaj popieram, mozliwosci jest wiele. Moj.maz tez bardzo nie chcial mieszkac z moimi rodzicami w miescie, w jednym mieszkaniu. Niestety sytuacja nas zmusila, moi rodzice ktorzy zazwyczaj dla mnie sa w miare konfliktowi, teraz nie mamy z nimi problemu. Mozemy zostac i cos robic w domu ktory bedzie przepisany na mojego.meza. Sadze, ze tez mozecie tam zamiekszac na Wasz poczatek, a rodzicom od reki zaznaczyc, ze jesli sie zadomowicie i bedziecie czuc ze to Wasze miejsce to.zostaniecie.  z tym osobnym wejsciem to super sprawa, osobne liczniki. Jesli.sie.dogadacie.mozna wszystko. 

    Mozecie rowniez wynajmowac mieszkanie, lub kupic i splacac kredyt, i.miec ten swoj kat. 

  12. A czy parner matki ma jakis wplyw na nia? Wiesz, kiedys moja babcia sie taka zrobila, miala.pretensje do wszystkich dookola, moja.mama z wszystkich corek byla najgorsza, choc pomagala jsj zawsze jak mogla. W pewnym momencie babcia zachorowala, a przy okazji neurolog i.psycholog wzieli udzial w leczeniu i to byl strzal w dziesiatke. Dostala.lekarstwa i wszystko wrocilo do.normy, teraz co prawda babcia chyba nie jest tak czesto u lekarza i znow powoli to wraca, ale juz wiemy co.jest na rzeczy. Tylko, ze moja babacia nie byla.alkoholiczka. Jednak.jak wiadomo, alkohol niszczy organizm, mozg rowniez. Jesli partner matki.ma jakis wplyw na nia, niech ja zaprowadzi do.kogos.od uzaleznien na poczatek. I dodam jeszcze, ze w przypadku babci tlumaczenie bylo bez sensu bo.konczylo.sie wielka klotnia. Tak wiec odradzam wszelkie odpowiedzi na zaczepki. Trzymaj sie dziewczyno:)

     

  13. Mysle, ze moglabys zaproponowac swojemu partnerowi wizyte u lekarza, takiego od uzaleznien. Widac, ze chlopak jest uzalezniony od alkoholu. 

    Masz dziecko.i powinnas myslec o nim i.jego bezpieczenstwie. Jesli nie czujesz sie bezpiecznie, odejdz od niego. Pisalas, ze potrafi.sie rzucac do Ciebie. Pomysl, Co bedzie jesli sie kiedys nie powstrzyma? Co bedzie jesli trafi nie na Ciebie a na dziecko? 

     

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.