Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

zrozpaczonaja

Użytkownik
  • Zawartość

    3
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

zrozpaczonaja's Achievements

Początkujący forumowicz

Początkujący forumowicz (1/14)

0

Reputacja

  1. Najbardziej boję się tego, że nawet jak odejdę to już na zawsze będę sama. Jakiś z jednej strony lęk, a z drugiej obawa że nikogo już tak nie pokocham..
  2. Myślałam o tym tyle razy, ale chyba brak mi odwagi.. Nie wiem... Raz jest dobrze, a zaraz znowu kłótnie, awantury, ciche dni... 😥
  3. Witajcie. Jestem tu nowa. Mam 26 lat, od 5 lat jestem w związku i owocem naszej miłości jest synek. Wszystko tak naprawdę zaczęło jakieś 4 lata temu tak dowiedziałam się zupełnie przypadkiem, że mój partner zdradził mnie ze swoją byłą żona. Postanowiłam mu wybaczyć i żyć dalej. Ale jego błędy popełnialy się znowu, już nie chodzi o zdradę, ale o wiadomości jakie do niej wysyłał. O takie tak do niej się zwracał, po czym wracal do domu i wszystko tak jakby nic nie robił.. Serce pękalo, ale musiał dać radę bo w drodze był nasz synek, istota dla której musiałam być silna. Sytuacje się powtarzały, ale już w mniejszej skali. Próbowaliśmy już tyle razy od nowa, kilka razy w kłótni podnosił na mnie rękę... Staram się myśleć pozytywnie, ale zazwyczaj trwa to krótka chwilę. Pewnie też to jest moja wina... Bo jednak nie potrafię o tym wszystkim zapomnieć.. Myślami wracam do tych chwil, kiedy jednak był z nią... A pozniej niewinnie wracał do domu i udawał kochającego partnera i tatę. Często mu to wypominam podczas kłótni... Jak naprawić ta relacje? Czy w ogóle jest to jeszcze możliwe? Pomóżcie. Przestaje wierzyć w siebie, w swoją kobiecość. Bo wydaje mi się, że inne są bardziej atrakcyjne...
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.