Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

nilas40

Użytkownik
  • Zawartość

    2
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

nilas40's Achievements

Początkujący forumowicz

Początkujący forumowicz (1/14)

  • Pierwszy Wpis
  • Twórca Konwersacji

Recent Badges

0

Reputacja

  1. Wiesz czytając twoją historię odnoszę wrażenie że ona ma trochę wspólnego ze mną całe życie poświęcałam się próbując pomagać innym poświęcając siebie i zatracając zarówno siebie w trawie w tej sytuacji natomiast powtarza się stara zasada dasz palec odgryzłem całą rękę kropka wiem że boli cię ta sytuacja natomiast jeśli patrząc naturalnie chcesz stworzyć stabilny związek ze swoją żoną nie możesz pozwolić na to żeby rodzina cię zniszczyła oni żyją swoim własnym życiem i nie powinieneś brać odpowiedzialności za nich całkowicie ja wiem dzieci powinny pomagać swoim rodzicom natomiast każdy człowiek ma jakąś granicę wytrzymałości. Twoja sytuacja i sytuacją patową bo masz poczucie obowiązków względem rodziny natomiast oni wykorzystują całą powyższą sytuację i chcą tak jak ktoś powiedział wcześniej przede mną mieć cię na wyłączność.
  2. Cześć od dłuższego czasu próbuję zetrzeć się z problemem który mnie dotknął. Całą moją historię trzeba by zacząć od tego że wpadłam długi długi te wynikają z tego i już grałam w gry na kasę. To jest kolejny mój nieprzewidziane epizod kilkanaście lat temu znalazłam sobie faceta którego bardzo pokochałam z którym chciałam spędzić życie a w związku z tym że jestem osobą mało atrakcyjną zaczęłam bawić się sponsora robiłam sobie długów ostatecznie facet nie zostawił. Moja rodzina pomogła mi rodzice pomogli spłacić długi i wszystko później kolejnym etapem był etap uzależnienia od seksu czyli pojedyncze spontaniczne spotkanie a tylko i wyłącznie celem że tak powiem wyżycie się seksualnego. 10 lat temu poznałam swojego obecnego męża z którym mam dwoje dzieci. Mój mąż postanowił kupić dom zadecydował że kupimy go niedaleko moich rodziców i zaczął się kolejny etap. Małżeństwo idealne powiedzmy zdarzają się nam kłótnie najczęściej kłótnie dotyczą tego w jaki sposób odnoszą się do mnie moi rodzice a szczególnie matka. W momentach kiedy nie potrafią sobie radzić ze stresem związanym z pracą i sytuacja domową ponieważ mąż miał operację uciekałam w grę. Podczas gry nawiązywałam kontakty z innymi ludźmi które polegały na tym że rozmawialiśmy pisaliśmy owszem w grze korzystając z pieniędzy po to żeby dojść tam do jakiegoś etapu chodziło tutaj było ogólnie okres strategiczną. Mąż nigdy nie zna naszej sytuacji finansowej to ja zajmowałam się domem zajmowałam się zakupami pieniądzami i rachunkami i innymi rzeczami w momencie kiedy zaczął chorować na kolano i przestał pracować na zaciągałam kredytów które służyły zarówno temu by spłacać żeby spłacać długi wywołany przez grę jak również te które wynikały z wysokiego poziomu życia naszej rodziny. Najgorsza sytuacja w tym wszystkim jest taka że od najmłodszych lat jak będę mi odczuwają fakt że moi rodzice wychodzili z założenia że jestem tą gorszą bo to ja sprawiam problemy mój brat zawsze był tym lepszym zawsze był tym bardziej zdolny bardziej inteligentnym bardziej zaradnym tylko mnie trzeba było cały czas pomagać. To on gdy go coś bolało gdy musiał mieć dodatkowy etat i pracować na dwóch etatach bo zawsze w centrum zainteresowania bo on to był ten biedniejszy i zarazem lepszy natomiast nikt nie potrzyma to że w momencie kiedy ja narobiłam sobie długów wzięłam pracę na trzy etaty i na trzech etatach zaczęłam pracować.Aktualnie czekam na kolejną konsultację psychiatryczną i psychologiczną na terapię indywidualną ale już na dzień dzisiejszy wiemy że to co się stało te moje trzy epizody wyskoków są spowodowane całą moją sytuacją życiową. Najbardziej boli mnie to że mój mąż ciągle zarzuca mi na to że pozwalam moim rodzicom na za dużo rzeczy to znaczy się dostali ode mnie kawałek pola na mojej działce na której mogą sobie sadzić owoce i warzywa natomiast prawda jest taka że poza tym że wchodzą sobie do siebie jakby używają kluczy do domu chodzą po domu chodzą po piwnicach sprzątają na moim podwórku nie wiem jak to opisać. Zastanawiam się czy faktycznie jestem od nich uzależniona do tego stopnia przez mówi mój mąż bo oni do tego doprowadzili czy po prostu boję się kolejnego odrzucenia przez własnych rodziców. Może ktoś ma jakieś sugestie jak to rozwiązać nie chcę im od razu mówić nie nie wolno nie pozwalam bo faktem jest pomogli na finansowo zarówno w kupie domu w kupnie tego domu jak i spłaceniu moich długów natomiast z dnia na dzień sama rozmowa u nich powoduje to że oboje z mężem się kłócimy.
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.