Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

jusza

Użytkownik
  • Zawartość

    3
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

jusza's Achievements

Początkujący forumowicz

Początkujący forumowicz (1/14)

  • Jest tu ponad rok Rare
  • Jest tu ponad miesiąc
  • Pierwszy Wpis
  • 7 dni z rzędu Rare
  • Jest tu ponad tydzień

Recent Badges

0

Reputacja

  1. Witam! Mężczyzna, 16 lat Od dłuższego już czasu (a dokładnie zaraz stukną 2 miesiące) nurtuje mnie pewien bardzo trudny temat, który nie sądziłem, że kiedykolwiek nadejdzie. Mam namyśli orientację seksualną, a bardziej jej nagłą zmianę o 180°. Na początku czerwca wyszedłem sobie na spacer z psem, a że w niedługim czasie rozpoczynało się Euro 2020 (2021) to stwierdziłem, że obejrzę „Hejt Park” prowadzony przez Krzysztofa Stanowskiego. Jego gościem był polityk-Sławomir Mentzen, który dał długi wywiad z wieloma wątkami. Był tam poruszony temat piłki nożnej, wyborów, gospodarki itp. Niestety (patrząc na to dzisiaj) w tym wywiadzie poruszyli również temat LGBT. Sławomir Mentzen powiedział, że w USA narzuca się dzieciom zajęcia na temat homoseksualizmu oraz daje im się zadanie by zastanowiły się czy może ich orientacja nie jest inna. Ja słysząc to zacząłem się zastanawiać czy moja orientacja, może, jest inna niż hetero. Trwało to kilkanaście minut i szczerze się tego przeraziłem, ale nagle zadzwoniła do mnie moja dziewczyna (z którą jestem już ponad 4 miesiące), by porozmawiać na jakiś losowy temat (nie ma związku z tematem). Po tej rozmowie stwierdziłem że to co myślałem było totalną głupotą, jakoś zapomniałem o tym na dobre parę dni. Przed rozpisaniem się na ten temat, warto wspomnieć moje poprzednie przeżycia z seksualnością itp. Od przedszkola pamiętam bardzo podobały mi się dziewczyny, miałem jedną, w której byłem zakochany całe przedszkole. W szkole podstawowej również miałem wiele zakochań, ale co ważne tylko w dziewczynach. Istotną kwestią jest to, że robiłem to z własnej chęci i fascynacji, podniecało mnie ciało kobiety. Pamiętam jeszcze, że w przedszkolu bawiliśmy się z kolegami w lekarza i dotykaliśmy jednego „pacjetna” bo strefię intymnej, nie przywiązuje teraz do tego żadnej wagi bo byłem wtedy 5-letnim dzieckiem i w tym wieku nie rozumie się pewnych spraw. Wracając do szkoły podstawowej to miałem wiele nie udanych miłości, ale nigdy nie podobał mi się chłopak i przechodziłem wobec nich obojętnie. Grałem bardzo długo w koszykówkę, chodziłem na siłownię. Nie tworzyło to we mnie żadnego podniecenia ani zainteresowania mimo że przebywałem z ich ciałami itp, jak to sportowiec. W liceum również wiele dziewczyn mi się bardzo podobało i mnie podniecało, w tym czasie również poznałem moją dziewczynę. Bardzo mi się podoba, czułem się jak normalny Heteroseksualista. Minął jakiś tydzień lub krócej i temat ten wrócił, był to jednak tydzień gdzie chodziliśmy do szkoły, a że chodzę z moją ukochaną dziewczyną do klasy to teoretycznie miałem wsparcie. Okazało się jednak że w tym tygodniu ona chciała mieć przerwę ode mnie mnie. Spędziłem 4 dni siedząc i płacząc po szkole godzinami, totalnie sobie z tym nie radziłem. Jednak cały czas podniecały mnie kobiety, kręciło mnie porno z kobietami. Nadzy mężczyźni itp. nie dawali mi żadnego podniecenia więc było to w sumie dla mnie oczywiste. Pod koniec tygodnia pogodziłem się z nią a ten problem jakby został rozwiązany, znów normalnie byłem hetero bez wątpliwości. Następny tydzień był normalny, do momentu gdy podajże w czwartek przechodziłem sobie przez mieszkanie i taką „falą” ten problem wrócił. Jakoś chodziło mi to po głowie, spotykałem się z moją lubą i nadal czułem do niej wielką miłość i podniecenie. Przyszedł koniec roku szkolnego (bo ten wywiad obejrzałem na początku czerwca) i czasami się z nim zmagałem czasami nie. Pojechałem w pierwszy dzień wakacji z moją dziewczyną do Warszawy na cały dzień, było zajebiście ale momentami sobie o tym przypominałem i trochę się źle czułem. Oczywiście całowaliśmy się, tuliliśmy i mieliśmy kontakt fizyczny więc w żaden sposób mnie to nie obrzydzało (a chyba geja powinno), a co więcej, chciałem tego i to bardzo. Potem wróciliśmy pociągiem do domu i następnego dnia ten temat znowu wrócił. Moja dziewczyna poszła na miesiąc do pracy więc nie mogliśmy się tak często widzieć. Był płacz i dosłownie histeria, nie było ze mną kontaktu, pojechałem do mojego psychologa, któremu wcześniej mówiłem o tym problemie, ale gdy o nim zapomniałem (myślałem że już się skończył) nie poruszaliśmy więcej tego tematu. Rozmawialiśmy o tym prawie dwie godziny i lekką ulgę poczułem ale nadal nie odpuściło. Pracowałem wtedy u taty w BarberShopie, więc jest tam dużo mężczyzn. Dużo płakałem bo naprawdę nie chce i nie chciałem być gejem. Codziennie rano budziłem się z tym i nie miałem na to siły. Ale skąd w ogóle ja o tym myślałem? Pojawiło się jakieś dziwne uczucie w penisie, nie jest to ani erekcja (bo zachowywał się po prostu normalnie) ani podniecenie bo ono jest pozytywnym uczuciem i wiąże się raczej z tym że ktoś Ci się podoba. Nigdy nie podobał mi się dotyk mężczyzny, nie chciałem się z nimi tulić, mieć bliskości itp. W marcu (dzisiaj jest koniec lipca) mój przyjaciel powiedział mi, że jest gejem. Poczułem dziwny dyskomfort, ale nie teraz jak z penisem tylko bałem się by nie czuł do mnie nic bo nie jestem w stanie czuć tego samego co on, do tego jeszcze byłem na początku związku z moją ukochaną dziewczyną. W sumie to proponował mi czułości itp ale kategorycznie tego nie chciałem. Pojechałem na wakacje dwa tygodnie temu, na początku było tragicznie bo dzień przed wyjazdem spotkałem się z moją lubą i podczas wracania był jakiś chłopak, przez którego nasiliły się te uczucia w penisie i duszności (nie dostałem erekcji). Potem przez wakacje dziewczyna powiedziała mi że w sumie to już nie jest ze mną szczęśliwa ale napisałem jej długą wiadomość i przetrwaliśmy. Teraz ten problem znów się ze mną ciągnie, raz wydaje mi się że jestem gejem na 99% i przez chwile czułem się z tym znośnie bo w końcu miałem chwilę spokoju od tego uczucia ale potem gdy pomyślałem z czym to się wiąże to nadal prowadziłem wojnę w mojej głowie. Czasami czuję się znów wolny od tego i jestem w normalnie np. przeglądać media społecznościowe. Moi rodzicie uważają, że stworzyłem sobie problem zastępczy by nie myśleć o problemach w związku na który oddałem 100% siebie, a lekarz twierdzi że to są lęki, które akurat przyczepiły się tego tematu. Ja mam szczerze tego dość i jedyne do czego chce wrócić to normalność taka jaka była wcześniej. Dodam jeszcze, że gdy się z nią widzę to znów czuje się jak normalny heteroseksualista. Jeszcze wydaje mi się jakbym może tracił pociąg do kobiet i zwracał uwagę na mężczyzn bardziej, ale z drugiej strony pornografia z kobietami mi się podoba. Mam straszny mętlik w głowie, jednak myśl bliskości z mężczyzna mnie odrzuca, chociaż jak się domyślasz to ta myśl guzik daje. Teraz nie wiem co czuje, wszyscy mi mówią że to lęki, ale teraz czuję jakby tak było całe życie i nie może być inaczej. Kiedy na początku problemu chciałem się upewnić czy napewno mnie gejowskie porno nie podnieca to po obejrzeniu mnie to obrzydziło. Teraz, to uczucie jakby podniecenia utrzymuje się 24/7 i już nie mam siły dalej z tym funkcjonować, wydaję mi się że zdjęcia nagich mężczyzn zaczęły mnie podniecać a kobiet: nie działać na mnie w żaden sposób chociaż wcześniej było na odwrót. Boję się tego że już z tego nie wyjdę i tego że mój mózg nie chce z tego wyjść, chociaż staram się bronić że stanie się gejem po filmiku na YT jest nie możliwe. Pozdrawiam i z góry dzięki
  2. Hej Natalia, jestem Sasza i mam 16 lat. Przytrafiła mi się podobna sytuacja co do twojej. Przez całe życie podobały mi się kobiety, podniecały mnie one i czułem się z tym naturalnie i dobrze. Od przedszkola, szkołę podstawową i liceum miałem jakieś koleżanki o których marzyłem po nocach. Mam od 5 miesięcy dziewczynę, ale w pewnym momencie jakoś zaczęło się między nami walić. Jakoś 2 miesiące temu oglądałem sobie wywiad na YT gdzie ktoś poruszył temat tego, że w stanach zjednoczonych, przez to że wmawia się dzieciom by zastanowiły się nad swoją orientacją, jakaś część z nich w przyszłości stanie się Homoseksualistami. Zacząłem się nad tym poważnie zastanawiać, ale zadzwoniła do mnie dziewczyna by Sobie pogadać i jakoś uznałem to za głupotę i o tym zapomniałem. Minął jakiś tydzień lub krócej i temat ten wrócił, był to jednak tydzień gdzie chodziliśmy do szkoły, a że chodzę z moją ukochaną dziewczyną do klasy to teoretycznie miałem wsparcie. Okazało się jednak że w tym tygodniu ona chciała mieć przerwę ode mnie mnie. Spędziłem 4 dni siedząc i płacząc po szkole godzinami, totalnie sobie z tym nie radziłem. Jednak cały czas podniecały mnie kobiety, kręciło mnie porno z kobietami. Nadzy mężczyźni itp. nie dawali mi żadnego podniecenia więc było to w sumie dla mnie oczywiste. Pod koniec tygodnia pogodziłem się z nią a ten problem jakby został rozwiązany, znów normalnie byłem hetero bez wątpliwości. Następny tydzień był normalny, do momentu gdy podajże w czwartek przechodziłem sobie przez mieszkanie i taką „falą” ten problem wrócił. Jakoś chodziło mi to po głowie, spotykałem się z moją lubą i nadal czułem do niej wielką miłość i podniecenie. Przyszedł koniec roku szkolnego (bo ten wywiad obejrzałem na początku czerwca) i czasami się z nim zmagałem czasami nie. Pojechałem w pierwszy dzień wakacji z moją dziewczyną do Warszawy na cały dzień, było zajebiście ale momentami sobie o tym przypominałem i trochę się źle czułem. Oczywiście całowaliśmy się, tuliliśmy i mieliśmy kontakt fizyczny więc w żaden sposób mnie to nie obrzydzało (a chyba geja powinno), a co więcej, chciałem tego i to bardzo. Potem wróciliśmy pociągiem do domu i następnego dnia ten temat znowu wrócił. Moja dziewczyna poszła na miesiąc do pracy więc nie mogliśmy się tak często widzieć. Był płacz i dosłownie histeria, nie było ze mną kontaktu, pojechałem do mojego psychologa, któremu wcześniej mówiłem o tym problemie, ale gdy o nim zapomniałem (myślałem że już się skończył) nie poruszaliśmy więcej tego tematu. Rozmawialiśmy o tym prawie dwie godziny i lekką ulgę poczułem ale nadal nie odpuściło. Pracowałem wtedy u taty w BarberShopie, więc jest tam dużo mężczyzn. Dużo płakałem bo naprawdę nie chce i nie chciałem być gejem. Codziennie rano budziłem się z tym i nie miałem na to siły. Ale skąd w ogóle ja o tym myślałem? Pojawiło się jakieś dziwne uczucie w penisie, nie jest to ani erekcja (bo zachowywał się po prostu normalnie) ani podniecenie bo ono jest pozytywnym uczuciem i wiąże się raczej z tym że ktoś Ci się podoba. Nigdy nie podobał mi się dotyk mężczyzny, nie chciałem się z nimi tulić, mieć bliskości itp. W marcu (dzisiaj jest koniec lipca) mój przyjaciel powiedział mi, że jest gejem. Poczułem dziwny dyskomfort, ale nie teraz jak z penisem tylko bałem się by nie czuł do mnie nic bo nie jestem w stanie czuć tego samego co on, do tego jeszcze byłem na początku związku z moją ukochaną dziewczyną. W sumie to proponował mi czułości itp ale kategorycznie tego nie chciałem. Pojechałem na wakacje dwa tygodnie temu, na początku było tragicznie bo dzień przed wyjazdem spotkałem się z moją lubą i podczas wracania był jakiś chłopak, przez którego nasiliły się te uczucia w penisie i duszności (nie dostałem erekcji). Potem przez wakacje dziewczyna powiedziała mi że w sumie to już nie jest ze mną szczęśliwa ale napisałem jej długą wiadomość i przetrwaliśmy. Teraz ten problem znów się ze mną ciągnie, raz wydaje mi się że jestem gejem na 99% i przez chwile czułem się z tym znośnie bo w końcu miałem chwilę spokoju od tego uczucia ale potem gdy pomyślałem z czym to się wiąże to nadal prowadziłem wojnę w mojej głowie. Czasami czuję się znów wolny od tego i jestem w normalnie np. przeglądać media społecznościowe. Moi rodzicie uważają, że stworzyłem sobie problem zastępczy by nie myśleć o problemach w związku na który oddałem 100% siebie, a lekarz twierdzi że to są lęki, które akurat przyczepiły się tego tematu. Ja mam szczerze tego dość i jedyne do czego chce wrócić to normalność taka jaka była wcześniej. Dodam jeszcze, że gdy się z nią widzę to znów czuje się jak normalny heteroseksualista. Jeszcze wydaje mi się jakbym może tracił pociąg do kobiet i zwracał uwagę na mężczyzn bardziej, ale z drugiej strony pornografia z kobietami mi się podoba. Mam straszny mętlik w głowie, jednak myśl bliskości z mężczyzna mnie odrzuca, chociaż jak się domyślasz to ta myśl guzik daje. Daj znać co u Ciebie:)
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.