Wspólna znajoma robi się bardziej jego znajoma

[Aga505]

Cześć mam problem ponieważ nie wiem i czy przez zazdrośc przesadzam czy może jest coś na rzeczy.  Mamy z mężem wspólna znajoma , którą o wiele lat dłużej znam  ja. Ona ma w zasadzie takie same zainteresowania jak mój mąż. Góry, bieganie. Na FB są więc like superki komentarze. Ja również czasami chodzę po górach lub biegam .

Jakiś czas temu ona wyslala mu wiadomość jakie ma plany na jutrzejszy dzień ( niedziela) i czy jedzie z nią w góry. Oczywiście odmówił bo stanowczo się nie zgodziłam  na to. Za jakiś czas znów wiadomości o bieganiu, wysłała mu swoje zdjecie z biegu, jakis filmik. Teraz byliśmy razem z innymi tez znajomymi na wyjeździe w górach. Ona wymyśliła trasę ze wschodem słońca plus powrót na pół dnia inna strona. Oczywiście umówiła się z moim mężem na to a mnie czy innym tego nie zaproponowała. Nie doszło do tego bo byłam wściekła i mąż zauważył. Próbowała też iść z nim biegać ale akurat spał więc jej nie wyszło. Dowiedziałam się też że czasami gdy idzie biegać to zatrzymuje się u niego w pracy ( tak pogadać) .

Dodam że jest to taka słaba znajoma , nie chodzimy do siebie ,nie imprezujemy razem . Czy jej rzeczywiście może zależeć tylko na tych sportach żeby nie chodzic sama czy z koleżanką czy może mój wpadł jej w oko.

[Małgorzata_Margo]

Znasz tę osobę dłużej od swojego męża, zatem nie powinno być dla Ciebie krępujące, aby szczerze z nią porozmawiać.  Wiesz gdzie mieszka, najczęściej przebywa, zresztą wspólne macie wyjazdy towarzyskie związane ze sportem. Z mężem też wypadałoby porozmawiać (ale w drugiej kolejności), masz prawo być zaniepokojona. Zastanawiam się czy koleżanka ma męża bądź partnera bo jeśli nie to rola przyzwoitki nie jest mile widziana w żadnym związku. Spokojnie poproś o rozmowę i otwarcie powiedz jak Ty widzisz jej zachowanie jako żona kolegi. Wiesz doskonale, że najbliższa znajoma, sąsiadka, czy przyjaciółka jest w stanie pójść po trupach by zaspokoić swoje pragnienia nie patrząc na to, że drugie ucierpi. Nie baw się w złego policjanta, prawda sama wyjdzie przy pierwszej rozmowie i zachowaniu koleżanki. Obserwuj mimikę twarzy i niespokojne ruchy na zadane przez Ciebie proste pytania. Spokojnie podejdź do rozmowy, bądź taktowna i rozsądna. Spytaj jak Ona zareagowałaby gdyby rolę się odwróciły. Po rozmowie z koleżanką porozmawiaj ze swoim mężem. Mąż też powinien ustosunkować się do śmiałych propozycji znajomej. Lajkowanie w socjal mediach, miłe słowa, pochwała czy grzecznościowy komplement mogą być różnie odbierane przez takie osoby. Nawet najbliżsi mają problem z asertywnością. Jej trzeba się po prostu nauczyć. Trzymam kciuki za pozytywne rozwiązanie sprawy. 

[Aga505]

Nie ma męża. Jest samotna matka z dzieckiem. Ja nie znam jej właśnie za dobrze to tylko znajoma  raczej na zasadzie cześć cześć i gadanie bez specjalnych tematów ( matka dziecka z kl naszych dzieci) wyjazd właśnie rodziców taka Ala integracja 

[Małgorzata_Margo]

Bądź czujna, nie mnie jest oceniać innych, gdyż nie należę do takich osób, jednakże po Twoich słowach opisanych zdarzeń znajomość tej pani z Twoim mężem wygląda wg mnie na zbyt śmiałą. Dzieci chodzą do jednej klasy, więc przestrzeń przypadkowych spotkań może się rozszerzyć. Jesteś żoną i matką postaw swoje granice i przypomnij Pani o swoim istnieniu. Intencje tej osoby mogą okazać się faktycznie niegroźne, ale przekonaj się poprzez rozmowę czy tak właśnie jest. 

[Aga505]

Rozmawialam o tym z mężem. Nie byłam w stanie tego dusić w sobie . Oczywiście się pokłóciliśmy, teraz już jest ok .On mówi ,że wcale tego tak nie odbierał. Że i tak nie doszło do tego wyjścia noi i że sam by się z nią nie wybrał . Szkoda tylko ,że nie zaznaczył tego od razu oraz nie zaproponował pozostałym oraz mi. Dlatego nie do końca zostawiam to jako ,że nic się nie stało więc jest ok. 

Ponadto uważa ,ze jej zachowanie jest normalne ,że na pewno nie miała w tym jakis intencji natomiast to ja wyolbrzymiam.

[Aga505]

Uważa też ,że jeśli coś by chciała to nie proponowala by mu np wspólnego biegu przy mnie tylko by to ukryła 

[Małgorzata_Margo]

Nie nazwałabym to wyolbrzymianiem, tylko poczułaś niepokój, to przecież normalna reakcja. Jeśli mąż Twój potwierdził a tym bardziej nie skorzystał z okazji wspólnego wyjścia to jest w porządku. 

[Aga505]

Dziękuję za odpowiedzi. Ja mam obawy ponieważ to nie była jedna taka sytuacja,że chciała sama z nim gdzieś wyjść mimo ,że wie przecież że ma rodzinę i że czas wolny raczej spędza się z żoną i dziećmi .

Wydaje mi się że ma jakąś fascynacje nim być może właśnie przez wspólne pasje ale czy z jej strony zakończy się na tym. Jakiś czas temu byliśmy przedstawieni jednej z jej koleżanek przez naszą koleżanke i palnela z tekstem że jego powinnaś znać to ten co " tu imię tej znajomej" tyle o nim mówi.

Muszę jakoś to ogarnąć w głowie żeby nie zwariować ale czujna też będę .

Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję.

[Małgorzata_Margo]

Przede wszystkim nie zatrać się w złych myślach. Rozmawiaj z mężem a to co zaczyna doskwierać sygnalizuj. W związku bardzo ważną rolę odgrywa komunikacja, to mąż i to żona mają być przyjaciółmi, powinni być wobec siebie otwarci a przede wszystkim szczerzy i lojalni Jeśli jest sprawa to trzeba to przegadać by rozwiać wszelkie wątpliwości. Nikt nie chce tutaj trzymać drugiego na smyczy bo każde ma prawo do własnego hobby, do pracy którą lubi i która zapewnia przychód, czy nawet do znajomych z którymi utrzymuje kontakt. Na fundamencie nieszczerości nie zbudujesz nic. Będzie dobrze, tylko więcej wiary i dialogu z tym kogo kochasz