Skocz do zawartości

O co chodzi temu mężczyźnie..?


Karolla

Polecane posty

Witajcie,

chciałam się dowiedzieć jak oceniacie tą sytuację. Czy jest szansa by nastąpił jakiś progres w relacji.

Około 1,5 roku temu poznałam pewnego mężczyznę. Napisał do mnie na portalu społecznościowym twierdząc, że nie szuka kobiety, chce sobie tylko popisać. Nie wierzyłam, że chce tylko taką relację, gdyż mam powodzenie u płci przeciwnej, podobam się mężczyznom.

Pisaliśmy kilka miesięcy, w tym czasie nie proponował nic, ale rozmowy był coraz częstsze, czułam że zaczyna się angażować. Po pierwszym spotkaniu, które było bardzo udane, zapytał jak widzę naszą znajomość i nie chciałby, abym się bardzo angażowała, bo on nie szuka dziewczyny. Powiedziałam, że ok, ale znajomość i tak zaczęła przybierać na sile, wtedy spotkał się ze mną po raz kolejny, zaprosił na kolację i powiedział, że on nie da rady się zaangażować, bo ma zły charakter i i tak by z tego nic nie wyszło, więc woli by zostało tak jak jest - tylko koleżeństwo. Jednak mimo tego dalej pisaliśmy. Mimo braku spotkań, on pisał i dzwonił codziennie. Dzwonił do mnie  prawie każdego dnia z rana albo wieczorem i rozmawiał ze mną około godziny. Podczas rozmowy był bardzo zainteresowany moim życiem - nie dzwonił tylko by się sam wygadać, ale wysłuchiwał mnie. Zdarzało się, że dzwonił nawet 2 razy dziennie, do tego ciągła wymiana wiadomości.
On jest po przejściach, rozstał się z drugą żoną, ma opiekę naprzemienną nad dzieckiem. 

Dziwi mnie, że nic nie chciał. Nawet jak proponowałam ostatnio spotkania, wysyłałam zdjęcia, to ucinał temat, mówić, że mam się nie angażować i możemy się tylko kolegować - nie chciał seksu. Jest to dziwne w tym kontekście, że pomimo takiej sytuacji cały czas do mnie dzwonił i zawsze odbierał ode mnie telefony, nawet jak dzwoniłam o różnych porach wieczornych. Był dla mnie cały czas dostępny - pod telefonem, a jednocześnie nie chciał nic więcej.

Przecież nawet w przyjaźni nikt do siebie tak cały czas nie dzwoni. Ja się teraz wycofałam, jak mi po raz kolejny zaznaczył, że tylko koleżeństwo. Raz mi nawet powiedział, że rozważał i chciał w to wchodzić, ale część jego się wycofała, że nie dał rady. Jak to mówił to był zdenerwowany i chodziły mu ręce ze stresu. 

Dodał, że nic by z tego i tak nie było nie było, poznał już wiele kobiet i z każdą było to samo.

Jednocześnie uważam, że gdybym chciała być z nim w luźnych relacjach to byłby zainteresowany i chciałby seksu, bo mi nawet kiedyś powiedział, że w luźnych relacjach by chciał ze mną być. Jednak jak zobaczył, że chce czegoś więcej to zrezygnował z kwestii erotycznych w naszej relacji.

Jestem osobą atrakcyjną fizycznie, mam powodzenie u płci przeciwnej, ale jestem nakręcona akurat na niego. Włącza mi się instynkt zdobycia tej osoby. Uważam, że bardzo uzależniłam się w tym dziwnym układzie. On czasem podpuszcza, mówi erotyczne żarty, nawet wysyłałam mu erotyczne foto w bieliźnie, ale nie chciał seksu. Każdy inny od razu by się skusił. Mam wysportowane ciało, jestem szczupła. Nie rozumiem sytuacji. Ja jestem generalnie wyżej ustawiona niż on, ale mi to nie przeszkadza, bo ma w sobie to coś dla mnie pociągającego.

Zastanawiam się po co facet utrzymuje ze mną taką dziwną relacje - ciągle jest w kontakcie, ale nie chce seksu. Raz się całowaliśmy, ale powiedział, że tylko tyle.

Jest bardzo źle nastawiony do kobiet, czeęto źle się o nich wypowiada, a zwłaszcza o kobietach niezależnych, wykształconych. O mnie też czasem w żartach mówi niezbyt miło.

Lubi mnie podpuszczać, że ma też inne koleżanki i wtedy bada moją reakcje. Kiedy jestem wobec niego zbytnio osaczająca to się trochę dystansuje, a jak widzi, że jestem dalej to częściej wydzwania.

Często odwraca kota ogonem, np. mimo tego, że ja chciałam związku przez taki długi czas, a on potrafił powiedzieć że jestem trudna, bo tyle czasu i nic w tej relacji. Czyli to, jak on się  zachowuje, przerzuca na mnie. Zle to na niego wpływa psychicznie. Nie rozumie tego, bo przecież to on nie chciał związku, a tak przerzucił winę na mnie.

Raz nie odzywał się około miesiąca, bardzo wtedy cierpiałam, bo przestał mi odpisywać na wiadomości, a jak odezwał się po długim czasie to zwalił winę na mnie, że to ja się nie odzywałam i niby nie chciałam kontaktu, a on nie chciał się narzucać.  Było to dla mnie straszne bo jak on milczał to bardzo cierpiałam.

Była też taka sytuacja, że bardzo chciałam jechać z nim na jeden koncert. Ale on pojechał sam i wysłał mi zdjęcie z koncertu i opisem ,, widzisz, nie chciałaś ze mną jechać, wystarczyło powiedzieć, że nie chcesz.

Wpadłam wtedy w rozpacz, nie rozumiałam sytuacji i powiedziałam mu, że przecież wie, że bardzo chciałam, ale on mnie nie zaprosił i po co mi tak przykro teraz mówi, na co on odpowiedział, że przecież pytał, a ja nie chciałam. Oczywiście była to nieprawda -  żadne zaproszenie z jego strony nie padło. Po tej akcji przestałam mu odpisywać i  wtedy zaczął do mnie dzwonić jak szalony.

Zdaje sobie sprawę, że on wypełnia jakieś moje deficyty z dzieciństwa. Miałam trudną relację z rodziną, ciągle walczyłam o uwagę i zainteresowanie i pewnie dlatego teraz przenoszę to na dorosłe życie. On też ma różne deficyty, ale bardzo mi na nim zależy.

Czy jest szansa za zmianę tej sytuacji? Co mogłabym zrobić?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłam w identycznej relacji, która trwała w zasadzie przez cały okres studiów. Miałam kolegę z roku, który traktował mnie bardzo podobnie, jak Ciebie traktuje ów mężczyzna, i z doświadczenia Ci powiem - nie warto. Tracisz tylko czas, który mogłabyś spożytkować z kimś, komu naprawdę by na Tobie zależało. To, co robi ten człowiek, to jest rodzaj gry, rozgrywki szachowej, w której siły są nierówne. Zapewne Ty jesteś jak otwarta książka i mówisz mu o wszystkim, co się dzieje w Twoim życiu, a on mówi niewiele. A nawet jeśli zdarza się, że dzieli się swoimi doświadczeniami, to albo przedstawia się w roli ofiary, albo mówi o sobie bardzo źle; że to on jest winny, że ma zły charakter (jak już wspomniałaś), itd. Jestem niemal pewna, że tak jest. I to wzbudza współczucie. Myślisz sobie: ,,no może jest jaki jest, ale jest tego świadomy, to dobry znak; ja mu pomogę, ja go odmienię, pokażę mu, że świat jest piękny, że kobiety mogą być dobre, bo przecież ja jestem dobra, ja mu nie zrobię tego, co zrobiły mu inne, nie skrzywdzę go tak"; możliwe, że jeszcze słyszysz, że jesteś wyjątkowa. No i to jest pułapka. Tak samo to ciągłe inicjowanie kontaktu, zainteresowanie Tobą - to naprawdę uzależnia i sprawia, że wierzysz, że mu zależy. I owszem, jest Tobą żywo zainteresowany, ale zbiera te informacje, żeby je wykorzystać przeciwko Tobie - żeby móc bardziej grać Ci na emocjach. I wierz mi, taka relacja raczej się nie rozwinie, a nawet jeśli, to nie będzie ona dla Ciebie korzystna. I taki oparty na niedostępności a'la związek (bo jednak intymność - nie mam tu na myśli fizyczności - jest bardzo wysoka) zawsze pozostawia ślad. Pozostawia w Tobie poczucie, że jesteś niewystarczająca. Ja po tej wyczerpującej wieloletniej relacji mam teraz problemy z zaufaniem, z zazdrością, potrzebuję też całego mnóstwa uwagi. Polecam zerwać kontakt całkowicie, ja nie żałuję. Czasem mi przejdzie przez myśl, że brakuje mi intelektualnych rozmów z nim; były inne niż wszystkie; że teraz mój obecny partner nie poświęca mi tyle uwagi, co tamten, ale wiem, że to nie było zdrowe. Życzę Ci dużo siły :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • SKOCZ DO: 
    Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>

  • PODCASTY.jpg

  • Wpisy blogu

    • 0 komentarzy
      Podcast psychologiczny o tym, jak uleczyć złamane serce i mądrze otworzyć się na nowy związek: 
       
    • 0 komentarzy
      Nie mam czasu na niemiłość, a ty? To nie są dobre czasy dla związków. Socjolodzy mówią o epidemii samotności. Psycholodzy alarmują, że żyjemy w kulturze narcyzmu i tym samym toksycznych relacji, w których królują nadużycia, egoizm, kłamstwa i manipulacje. Sytuację pogarsza fakt, że różne środowiska obwiniają się wzajemnie. Jak znaleźć miłość we współczesnym zagmatwanym, zagonionym świecie, w dobie szalejących zmian społecznych - na rynku towarzyskim popsutym przez aplikacje randkowe? Dowiedz się w kursie online: https://ocalsiebie.pl/kurs/ 
       

      Sprawdź kurs online - jak znaleźć miłość: https://ocalsiebie.pl/kurs/
       
      Cierpliwość w poszukiwaniu miłości jest kluczem do znalezienia prawdziwej, głębokiej więzi z drugą osobą. W życiu pełnym pośpiechu i natłoku bodźców łatwo stracić z oczu istotę budowania trwałych relacji. Szukając partnera, który będzie naszym dopełnieniem, warto dać sobie czas na poznanie różnych osób i odkrycie ich prawdziwych wartości. Czasem miłość przychodzi, gdy najmniej się tego spodziewamy, dlatego warto zachować otwarty umysł i serce na każdym etapie tego fascynującego procesu.
      Znalezienie odpowiedniego partnera do związku to nie tylko kwestia przypodobania się komuś czy podobnych zainteresowań. To także zdolność do wzajemnego zrozumienia, akceptacji i wsparcia w trudnych chwilach. Wybierając swojego towarzysza życiowego, warto kierować się nie tylko emocjami, ale także refleksją nad tym, czy nasze wartości, cele i plany życiowe są zgodne. Dobrze dobrany partner potrafi nie tylko uświetnić nasze najlepsze momenty, ale także być oparciem w ciężkich sytuacjach, co czyni naszą relację jeszcze bardziej wartościową.
      Kluczową kwestią w budowaniu udanej relacji jest troska o to każdego dnia. Niezależnie od tego, czy jesteśmy razem od kilku miesięcy czy kilkudziesięciu lat, ważne jest, aby stale pielęgnować więź, rozwijać się razem i szanować potrzeby partnera. Komunikacja, empatia i gotowość do kompromisu to fundamenty trwałego związku, który przetrwa nawet największe burze życiowe. Inwestowanie czasu i wysiłku w budowanie dobrej relacji z partnerem przynosi nie tylko wzajemną satysfakcję, ale także owoce w postaci głębokiej więzi i wspólnego szczęścia dzięki zaspokojeniu ważnych potrzeb psychologicznych. 
       
      Słowa kluczowe: jak stworzyć związek, dobór partnerski, relacje, związki, związek uczuciowy, relacja, gdzie i jak znaleźć partnera, jakiego szukać partnera, jak znaleźć mężczyznę do związku, w jaki sposób znaleźć kobietę do związku, kryteria doboru partnera, poszukiwanie miłości, małżeństwo, narzeczeństwo, relacja partnerka, miłość z prawdziwego zdarzenia, wysokojakościowa relacja, psychologia doboru partnerskiego, psychologia relacji, porady psychologiczne, psycholog online, porady psychologa.
    • 0 komentarzy
      Ludzie chętniej próbują z kimś nowopoznanym, niż sprawdzają nowe sposoby budowania relacji, bo łatwiej jest wymienić partnera, niż skorygować własne postępowanie i przepracować coś w sobie. Jeśli chodzi o małżeństwa, w Polsce coraz częściej okazuje się, że do dwóch razy sztuka. 
       
       
    • 0 komentarzy
      Plotka. Złośliwcy powiadają, że bywa to rodzaj przemocy pośredniej – dokuczania komuś okrężną drogą. Trochę straszne, bo – powołując się na dokument „Dylemat społeczny” – fake news roznosi się w sieci sześć razy szybciej niż fakt. Najwyraźniej rzeczywiście plotki są jak chwasty w ogrodzie; nawet jeśli zrywamy je, nowe rosną prędko. Czasami bywają to chwasty wyjątkowo toksyczne, bo używa ich się chociażby do mobbingu, gnębienia kogoś w miejscu pracy lub w związku z wykonywanym przez niego zajęciem. Na szczęście nie wszystkie plotki są takie złe. Na przykład ktoś kiedyś rozpowiedział, że podobno odziedziczyłem hotel. Kto by pomyślał, jak nagle i drastycznie może wzrosnąć atrakcyjność człowieka... 😆 Tak czy inaczej, uważajmy z tym plotkowaniem i pamiętajmy: plotka niewiele mówi o danej osobie – znacznie więcej o człowieku, który w nią wierzy. Miłego dnia.
    • 0 komentarzy
      Kolejny podcast z cyklu psychologia relacji bez cenzury: 10 zjawisk, które psują związki. Psychologia miłości w kontekście czynników, które mogą zakłócić lub nawet przyczynić się do zakończenia relacji. 
       
       
       


  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • 05e7f642-357a-49b3-b1df-737b9aa7b7a1.jpg

  • SKOCZ DO:

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  •  
  • Podcasty i filmy o psychologii

  • Książki o rozwoju osobistym i psychologii

    83eaf72d-ea6e-4a48-ab5f-9aefa9423f3d.jpg

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.