Skocz do zawartości

co mam powiedzieć męzowi


Polecane posty

Mam na imie Maria i mam 28 lat. Od roku jestem żoną, ale problemy w związku trwają dłużej. Mój mąż jest lekarzem. 2 lata temu wybierał specjalizację. Nie był do niczego przekonany. Chciał zrobić rok przerwy, jednak ja go namawiałam, że to głupi pomysł i żeby coś wybrał. Ja chciałam zostać w naszym studenckim mieście, on chciał gdzieś wyjechać. No i padło na miasto N specjalizację X, trochę z przypadku, ale słyszał mnóstwo dobrych opinii o szpitalu. Niestety, nie przyjęto go do tego szpitala i musiał pójść do sąsiedniego miasta. Rok później wahał się, żeby zrezygnować, ten oddział nie do końca go satysfakcjonował, z resztą na jego specjalizację ostatnio przyjmują wiele osób i ciężko się dopchać do fajniejszych czynności. jednak ja mu doradzałam że jest taki szpital, gdzie na pewno będzie lepiej. Nie zrezygnował, pojechał, ale wszystko okazało się klapą. Rok później podobna sytuacja, znowu chce rzucać, ale znowu pojawia się szpital, gdzie powinno być lepiej. I namawiam go, żeby został. Pojechał, znowu to nie do końca to, o co chodziło. Teraz tkwimy w martwym punkcie, był w jeszcze jednym szpitalu i znowu to nie to. I teraz codziennie zadaje mi pytanie co mamy zrobić z życiem. Gdy mówię, żeby zadzwonił do kolejnego szpitala, który być może będzie tym idealnym, to on mówi, że to bez sensu, bo nie ma zapotrzebowania na tą specjalizację. Jak mówię, żeby rzucił wszystko i zmienił specjalizację, to mówi że już za późno, ma za sobą ponad 2 lata wiec jeszcze niecałe 4 a tak musiały 6 od nowa. Każda opcja jest na nie. Co mam mu powiedzieć...?

A ja? czuję się strasznie. Tak bardzo chciałam go uszczęśliwić po swojemu, że doprowadziłam do dna i siebie i jego. Nienawidzę naszego aktualnego miasta, czuję się tu źle i obco, nie chcę tu mieszkać. Ale boję się cokolwiek już proponować, bo i tak wszystko jest złe. Jestem straszna. Zniszczyłam mu życie. Zmarnowałam mu tyle lat. I nie wiem, jak to naprawić. Przeze mnie oboje jesteśmy nieszczęśliwi. Najgorsze jest to, że jestem, a właściwie to byłam osobą wierzącą. Modliłam się codziennie, żeby w końcu było lepiej. Ale wychodziło na to, że im więcej się modliłam, tym było gorzej. I przestałam. Przestałam wierzyć, że to ma sens. Umarła moja nadzieja. I powoli nie chce mi się żyć. Bo nie widzę dla nas nadziei. Czy ktoś jest w stanie nam pomóc??? Proszę...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • SKOCZ DO: 
    Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>

  • PODCASTY.jpg

  • Wpisy blogu

    • 0 komentarzy
      Ludzie chętniej próbują z kimś nowopoznanym, niż sprawdzają nowe sposoby budowania relacji, bo łatwiej jest wymienić partnera, niż skorygować własne postępowanie i przepracować coś w sobie. Jeśli chodzi o małżeństwa, w Polsce coraz częściej okazuje się, że do dwóch razy sztuka. 
       
       
    • 0 komentarzy
      Plotka. Złośliwcy powiadają, że bywa to rodzaj przemocy pośredniej – dokuczania komuś okrężną drogą. Trochę straszne, bo – powołując się na dokument „Dylemat społeczny” – fake news roznosi się w sieci sześć razy szybciej niż fakt. Najwyraźniej rzeczywiście plotki są jak chwasty w ogrodzie; nawet jeśli zrywamy je, nowe rosną prędko. Czasami bywają to chwasty wyjątkowo toksyczne, bo używa ich się chociażby do mobbingu, gnębienia kogoś w miejscu pracy lub w związku z wykonywanym przez niego zajęciem. Na szczęście nie wszystkie plotki są takie złe. Na przykład ktoś kiedyś rozpowiedział, że podobno odziedziczyłem hotel. Kto by pomyślał, jak nagle i drastycznie może wzrosnąć atrakcyjność człowieka... 😆 Tak czy inaczej, uważajmy z tym plotkowaniem i pamiętajmy: plotka niewiele mówi o danej osobie – znacznie więcej o człowieku, który w nią wierzy. Miłego dnia.
    • 0 komentarzy
      Kolejny podcast z cyklu psychologia relacji bez cenzury: 10 zjawisk, które psują związki. Psychologia miłości w kontekście czynników, które mogą zakłócić lub nawet przyczynić się do zakończenia relacji. 
       
       
       
    • 0 komentarzy
      Kiedy ostatnio dane ci było doświadczyć głębokiego relaksu, któremu towarzyszy stan błogości, poczucia harmonii wewnętrznej i kojącego spokoju? Mam nadzieję, że miewasz takie odczucia nierzadko. Jeśli jest jednak inaczej, rozważmy, co można zrobić, aby sytuację poprawić. Wersja audio poniżej, a wersja tekstowa tutaj.
       
       
    • 0 komentarzy
      Nadciąga weekend i być może niektórzy poświęcą chwilę albo dwie na jakiś serial. Nie mam na to za dużo czasu, więc wolę za często do tego typu produkcji nie zasiadać, bo niekiedy ciężko oderwać się. Wstrzemięźliwość we wszystkim – nawet we wstrzemięźliwości, więc robię wyjątki. Jako psycholog cenię barwne postacie, interesujące relacje i tym samy interakcje między bohaterami. Dramaturgia, wątki psychologiczne i niecodzienny obyczajowy kontekst też mają znaczenie. Jeśli zatem ktoś podziela sympatię do takich klimatów, może sięgnąć po „Po złej stronie torów”. Fabuła wciąga, ale jest to zarazem studium głęboko dysfunkcyjnej rodziny, która próbuje sobie radzić w obliczu splotu fatalnych okoliczności. A charaktery poszczególnych postaci zdecydowanie tego nie ułatwiają. Pierwszy sezon jest fenomenalny, natomiast pomimo słabszej jakości sezonu trzeciego, nawet tam dochodzi do takich scen, które wstrząsają nami na tyle mocno, że aż przydałyby się pasy bezpieczeństwa. Mocne. Podobało mi się. A Wy co polecacie?


  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • 05e7f642-357a-49b3-b1df-737b9aa7b7a1.jpg

  • SKOCZ DO:

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  •  
  • Podcasty i filmy o psychologii

  • Książki o rozwoju osobistym i psychologii

    83eaf72d-ea6e-4a48-ab5f-9aefa9423f3d.jpg

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.