Problem po rozstaniu

[Radek994]

Siemanko.

sprawa wyglada następująco, byłem w związku prawdopodobnie z kobieta o zaburzeniu narcystycznym (to tylko moje przypuszczenia).

przeżyłem swoją żałobę po zakończeniu związku i gdy już wydawało się ze się od tego uwolniłem to ona znów postanowiła wrócić, porobić trochę zamieszania w moim życiu i znów zniknęła bez słowa.

jestem osoba bardzo empatyczną i emocjonalną i zauważyłem w sobie to ze nie potrafię postawić ściany między mną a nią. Próbowałem ją blokować gdzie tylko się da ale po czasie nachodziła mnie jakaś obawa i odblokowywałem.

trochę głupie ale czy są jakieś techniki żeby nauczyć się walczyć z tym zaburzeniem które mam w sobie ? Z jednej strony chciałbym o niej zapomnieć a z drugiej boje się to zrobić czy ją stracić. Zaplątałem się w jej osobie przez co nie potrafię nawiązać żadnej innej relacji.

[Sad]

Hej… ktoś kiedyś powiedział, takie skandynawskie przysłowie: jeśli kogoś kochasz, pozwól mu odejść, jeśli wróci - będzie należał do Ciebie, jeśli nie (wróci), tak będzie lepiej. Skoro z jakiegoś powodu wraca… może chce do Ciebie „należeć”. I jak widzę piszesz dalej, Ty również się zaplątałeś. 
 

Doprowadź do spotkania, bądź inicjatorem. Porozmawiajcie, jak mawiał jeden terapeuta par, wróćcie do momentu, chwili, w której się poznaliście. Co Was połączyło, co kręciło.

Uważam, że żadnego zaburzenia nie masz. Po prostu starasz się moim zdaniem, poza tym jak piszesz „emocjonalnym” , być też logicznym. Inaczej mieć jasny plan. A do tego planu potrzeba zrozumienia, porozmawiajcie jakie są Wasze oczekiwania, ale takie autentyczne, nie z poradników czy jakiś książek oklepane formułki. 
 

Ty coś myślisz, Ona wraca. Moim zdaniem warto porozmawiać. Oczyścić. Nawet jak będzie to trudne dla obojga i zdecydujecie się po tej rozmowie pójść jednak swoim drogami, i dla zdrowia psychicznego nie wracać już do siebie, będzie do korzystne dla Waszych serc, umysłu…ciała. 
 

 

[Radek994]

Niestety ale nie jest to możliwe. Ona nie odpowie na żadną moją wiadomość(wyświetli i na tym się skończy)/telefonu nie odbierze albo odrzuci.

Odezwie się dopiero jak ona będzie miała na to ochotę. Tak wiec sytuacja bez wyjścia.

[Sad]

Nie Drogi. Sytuacja z wyjściem. Jak sie odezwie, to zrob rez cos inaczej. Ty zamilcz.