Zdrada?

[Szarooka]

Witam, jestem 45letnia mężatką od kilku lat. Mój mąż jest o 15lat młodszy. Nigdy to nie stanowiło problemu. Nasz związek jak każdy przeszedł swoje ale od dwóch lat mieszkamy za granicą i relacje w związku wróciły jakby do okresu narzeczenstwa. Mąż jest czuły, co chwilę słyszę komplementy, spełnia moje każde zachcianki (aczkolwiek jestem kobietą nie wymagająca cudów). Okazuje mi czułość nawet w miejscach publicznych. Można by powiedzieć czego się czepiam, każda chciałaby mieć jak ja kawki do łóżka, masowanie stop po całym dniu itd. Aczkolwiek od pewnego czasu cis jest nie tak. Zauważyłam kiedyś że zaczął blokować tel. Ponieważ należę do inteligentnych osób szybko udało mi się odblokować. Okazało się że zaczął pisać z różnymi kobietami z różnych portali. Na początku choć bolało te wszystkie czule słówka do nich które ja też słyszę czasami nawet wyznania. Najpierw zarzuciłam to na karbonowa chęci dowartosciowania się. Jednak mimo że n się wszystko w łóżku układa super pisze z nimi dalej jest ich może z 50,a teraz weszło to na inny poziom wysyłania zdjęć erotycznych, im wysyła swoje nagie, robiąc to... To ciężko mi już przełknąć. Wiem że się z nimi nie spotyka. Moje pytanie jak się zachować? Powiedzieć że wiem? - to wtedy usłyszę zarzuty że grzebie po tel. Czy to już zdrada? Były kiedyś takie sytuacje dwa razy i powiedziałam my ze wiem ale wogole nie były na takim etapie w takiej ilości, więc chyba powinien liczyć się z ograniczonym moim zaufaniem. Poradzcie

[DeMello]

To zależy jak ty się z tym czujesz, kiedyś wchodziłem sobie na konto z fotka.pl mojej dziewczyny, dziennie pisało do niej chyba ze 100 facetów, z czego połowa to były różnego rodzaju propozycje, albo nagie zdjęcia genitaliów mężczyn w przedziale wiekowym od 18 do 50+

faceci na tego typu portalach szukają szybkiego zaspokojenia najczęściej w postaci masturbacji do reakcji kobiet, na widok ich "armaty" 😝 tzw. Cyberseks na to dzisiaj mówią.

Wszystko zależy od tego na co się godzisz A na co nie, oraz dlaczego. Jak byłem w związku, moja kobieta lubiła się ze mną dzielić tym, jakie porno ogląda, I do czego "fapała" 😝 chociaż to nie to samo co cyberseks, bo łatwo tu jest przekroczyć pewną granicę, tam po drugiej stronie jest też człowiek.

Mi osobiście taka niewinna zabawa nie przeszkadzała zbytnio szczerze mówiąc 

 

[Szarooka]

Jak tylko pisał z nimi chociaż bolało dawałam sobie z tym radę, ale wysyłanie swoich nagich zdjęć(w całości) , masturbacji to już wydaje mi się że wykracza poza pewne ramy.Samo jego pisanie z nimi, to jak dostawał ich intymne zdjęcia byłam w stanie przełknąć chociaż ciężko bo faceci szukają chyba takich doznań jak sex w domu jest słaby. A u nas jest raczej super on jest zawsze mega zadowolony i przez godz potem opowiada jak było mu niebiansko i zajebiscie i że lepiej nie mógł sobie wymarzyc. Więc tego nie rozumiem.