Skocz do zawartości

Zagubiona w życiu. Proszę o porade


Polecane posty

Witam. Mam 23 lata. W wieku 19lat zostałam zgwałcona. Po dwóch latach od zdarzenia zdecydowałam się na terapię. (depresja, ptsd, nerwica serca) miałam przepracowac traume. Odbyły się 3 sesje, terapeuta przerwała kontynuację ze względu na nowe problemy które miałam i mój stan psychiczny i fizyczny. Niestety mam wrażenie że to nie zostało przerobione, boję się powiedzieć terapeutce o tym bo może to podważyć jej kompetencje.. Może pomyśli że już powinnam mieć to za sobą a ja niestety do tego wracam. Mam teraz poważne problemy zdrowotne i nie umiem się z tym pogodzić. Zaczęłam pić alkohol często. Czasem zdarzy się wziąć narkotyki. Biorę silne leki na mój kręgosłup. I czasem popijam alkoholem żeby zasnąć. Najgorsze ze w snach odzywa się ta trauma. Często czuje leki jak idę sama. Jestem czujna za bardzo, dziwnie reaguje na pewne sytuacje ze względu na przezyty gwałt.. Czemu to ciągle wraca? Gdy tylko coś się przytrafi to moje myśli wracają do traumy która nadal mnie ciąży. Czemu tak jest? W przeszłości ojciec mnie bił, pil często więc obrywalam. 17lat i się wyprowadziła. Jakoś to już zaakceptowałam i to nie wraca. A trauma ciągle. Co powinnam zrobić? Boje się powiedzieć terapeutce bo nie wiem co o tym pomyśli. Ale ja czuję że ta trauma nadal odgrywa w moim życiu znaczna rolę. Nie umiem tego przeżyć. Czy to kiedyś się skończy? Wiem że wspomnień nie wymaze, ale chciałabym funkcjonować normalnie mimo gwałtu, chciałabym nie bać się seksu. A ciągle mam to 2 głowie i dziwne uczucie w sobie jak pomyślę o tamtym wydarzeniu. Wcześniejsze problemy na mnie nie ciąża, nawet jak o nich pomyślę to bez żadnych emocji jestem, a po gwalcie nie umiem się ogarnąć w życiu, proszę o poradę bo nie wiem co robić i jak sobie poradzić, do psychologa idę 21lutego

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Zaagubiona napisał:

Witam. Mam 23 lata. W wieku 19lat zostałam zgwałcona. Po dwóch latach od zdarzenia zdecydowałam się na terapię. (depresja, ptsd, nerwica serca) miałam przepracowac traume. Odbyły się 3 sesje, terapeuta przerwała kontynuację ze względu na nowe problemy które miałam i mój stan psychiczny i fizyczny. Niestety mam wrażenie że to nie zostało przerobione, boję się powiedzieć terapeutce o tym bo może to podważyć jej kompetencje.. Może pomyśli że już powinnam mieć to za sobą a ja niestety do tego wracam. Mam teraz poważne problemy zdrowotne i nie umiem się z tym pogodzić. Zaczęłam pić alkohol często. Czasem zdarzy się wziąć narkotyki. Biorę silne leki na mój kręgosłup. I czasem popijam alkoholem żeby zasnąć. Najgorsze ze w snach odzywa się ta trauma. Często czuje leki jak idę sama. Jestem czujna za bardzo, dziwnie reaguje na pewne sytuacje ze względu na przezyty gwałt.. Czemu to ciągle wraca? Gdy tylko coś się przytrafi to moje myśli wracają do traumy która nadal mnie ciąży. Czemu tak jest? W przeszłości ojciec mnie bił, pil często więc obrywalam. 17lat i się wyprowadziła. Jakoś to już zaakceptowałam i to nie wraca. A trauma ciągle. Co powinnam zrobić? Boje się powiedzieć terapeutce bo nie wiem co o tym pomyśli. Ale ja czuję że ta trauma nadal odgrywa w moim życiu znaczna rolę. Nie umiem tego przeżyć. Czy to kiedyś się skończy? Wiem że wspomnień nie wymaze, ale chciałabym funkcjonować normalnie mimo gwałtu, chciałabym nie bać się seksu. A ciągle mam to 2 głowie i dziwne uczucie w sobie jak pomyślę o tamtym wydarzeniu. Wcześniejsze problemy na mnie nie ciąża, nawet jak o nich pomyślę to bez żadnych emocji jestem, a po gwalcie nie umiem się ogarnąć w życiu, proszę o poradę bo nie wiem co robić i jak sobie poradzić, do psychologa idę 21lutego

Chciałabym jeszcze dodać, że do pracy wstaje z trudem. Mam problemy z zoladkiem od dawna i od ponad pół roku z kręgosłupem. Na urodziny w prezencie dostałam chorobę. Nie mogę chodzić. Mam duży problem z poruszaniem się. Kuleje jak siedze lub stoję w miejscu i mam ruszyć do przodu. Nie umiem sobie poradzić z tą sytuacją i zaakaceptowac tego. Rehabilitacja nie pomaga, do operacji boją się mnie zakwalifikować, jestem ograniczona. Nie mogę tańczyć, biegac a kiedyś bieganie to była pasja. Ludzie na mnie patrzą jak na debila.. Od czerwca nie było dnia bym nie czuła bólu... Po prostu masakra. Izoluje się od ludzi. Zdarza mi się nie iść do pracy.. Bo mi wstyd. A przy tym i tak myślę częściej o traume która przeżyłam, o tym jaka jestem beznadziejna że nie zgłosiłam wtedy tego na policję itp, po prostu przeżywam to tak jakby było niedawno mimo że psycholog trochę mi tłumaczyła kiedyś o tym.. Ale jest wiele rzeczy o których nie umiałam opowiedzieć odnośnie gwałtu, nic nie przerobione moim zdaniem skoro tak ciąży i wraca... 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowna Pani, 

z przejęciem zapoznałem się z Pani wiadomością; czuję się poruszony tym, co Panią spotkało. To zrozumiałe, że po takich przejściach może Pani mieć problem z dojściem do siebie. Aby uporać się z tego rodzaju dolegliwością wskazany jest kontakt z psychoterapeutą, który najprawdopodobniej zaproponuje leczenie w formie psychoterapii. Do specjalisty może Pani udać się po uprzednim otrzymaniu skierowania od psychiatry, by korzystać z usług psychologicznych refundowanych przez NFZ. Może Pani też udać się do psychoterapeuty (bądź psychoterapeutki) prywatnie. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedź. Tylko nie do końca o to mi chodziło. Tzn może zostałam źle zrozumiała.. Ja chodzę do psychoterapeuty jakiś czas już tylko sesje odnośnie traumy były 3 (w terapii poznawczo-behawioralnej) bo mój stan był fatalny... Dużo myślałam o tym i na kolejnym spotkaniu chyba będę musiała mojej terapeutce opowiedzieć o tym wszystkim co tutaj napisałam. Bo ja już nie daje rady a nie chce się bardziej pogrążyć 😭😭ja bym chciała żeby ta sytuacja z gwałtem dała mi już spokój i żebym mogła swobodnie pracować nad innymi problemami a nie być tak zablokowana psychicznie bo często to do mnie wraca... 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

Pozwól, że napiszę kilka słów od siebie. Uważam, że naprawdę bardzo chcesz zamknąć tamtą sprawę raz na zawsze i żyć teraźniejszością i przyszłością. Moim zdaniem nigdy nie powinnaś mieć dylematów czy o czymś mówić swojemu terapeucie. Nie zapominajmy o tym, że to On jest dla Ciebie, a nie odwrotnie. Jestem pewien, że nie pomyśli nawet przez sekundę, że chcesz podważać jego kompetencje. Wydaje mi się że jedyną drogą na wyjście z traumy to absolutna szczerość. Musisz przejść mu wszystko co Cię nadchodzi we śnie, o wszystkich codziennych przemyśleniach i uczuciach jakich doświadczasz. Musisz mu przynieść cały materiał, aby mógł pomóc Ci nadać kształt Twojemu prawdziwemu silnemu JA.

Chciałbym żebyś myślała o sobie, o swoim życiu i szczęściu w nim. 

Zawsze można udać się do innego terapeuty, jednak to będzie się wiązać raczej z powrotem do początku i przechodzeniem przez wszystko jeszcze raz ale może to dobry kierunek, pomyśl o tym.

Terapeuta to też człowiek i każdy jest inny. Może ktoś inny wyzwoli w Tobie więcej siły do poradzenia sobie z problemem.

 

Trzymam kciuki, że już za rogiem stoi rozwiązanie Twoich problemów i uruchomisz magazyny siły która na pewno gdzieś się w Tobie chowa. 

 

Mikołaj. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedź. Zdecydowałam że opowiem mojej terapeutce o wszystkim. Ona jest świetna w tym co robi tylko musi wiedzieć cała prawdę żeby mi pomóc. Mam nadzieję że nie pomyśli o mnie źle... Nie chcę zmieniać terapeuty bo ta która mam teraz jest naprawdę dobra. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • SKOCZ DO: 
    Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>

  • PODCASTY.jpg

  • Wpisy blogu

    • 0 komentarzy
      Ludzie chętniej próbują z kimś nowopoznanym, niż sprawdzają nowe sposoby budowania relacji, bo łatwiej jest wymienić partnera, niż skorygować własne postępowanie i przepracować coś w sobie. Jeśli chodzi o małżeństwa, w Polsce coraz częściej okazuje się, że do dwóch razy sztuka. 
       
       
    • 0 komentarzy
      Plotka. Złośliwcy powiadają, że bywa to rodzaj przemocy pośredniej – dokuczania komuś okrężną drogą. Trochę straszne, bo – powołując się na dokument „Dylemat społeczny” – fake news roznosi się w sieci sześć razy szybciej niż fakt. Najwyraźniej rzeczywiście plotki są jak chwasty w ogrodzie; nawet jeśli zrywamy je, nowe rosną prędko. Czasami bywają to chwasty wyjątkowo toksyczne, bo używa ich się chociażby do mobbingu, gnębienia kogoś w miejscu pracy lub w związku z wykonywanym przez niego zajęciem. Na szczęście nie wszystkie plotki są takie złe. Na przykład ktoś kiedyś rozpowiedział, że podobno odziedziczyłem hotel. Kto by pomyślał, jak nagle i drastycznie może wzrosnąć atrakcyjność człowieka... 😆 Tak czy inaczej, uważajmy z tym plotkowaniem i pamiętajmy: plotka niewiele mówi o danej osobie – znacznie więcej o człowieku, który w nią wierzy. Miłego dnia.
    • 0 komentarzy
      Kolejny podcast z cyklu psychologia relacji bez cenzury: 10 zjawisk, które psują związki. Psychologia miłości w kontekście czynników, które mogą zakłócić lub nawet przyczynić się do zakończenia relacji. 
       
       
       
    • 0 komentarzy
      Kiedy ostatnio dane ci było doświadczyć głębokiego relaksu, któremu towarzyszy stan błogości, poczucia harmonii wewnętrznej i kojącego spokoju? Mam nadzieję, że miewasz takie odczucia nierzadko. Jeśli jest jednak inaczej, rozważmy, co można zrobić, aby sytuację poprawić. Wersja audio poniżej, a wersja tekstowa tutaj.
       
       
    • 0 komentarzy
      Nadciąga weekend i być może niektórzy poświęcą chwilę albo dwie na jakiś serial. Nie mam na to za dużo czasu, więc wolę za często do tego typu produkcji nie zasiadać, bo niekiedy ciężko oderwać się. Wstrzemięźliwość we wszystkim – nawet we wstrzemięźliwości, więc robię wyjątki. Jako psycholog cenię barwne postacie, interesujące relacje i tym samy interakcje między bohaterami. Dramaturgia, wątki psychologiczne i niecodzienny obyczajowy kontekst też mają znaczenie. Jeśli zatem ktoś podziela sympatię do takich klimatów, może sięgnąć po „Po złej stronie torów”. Fabuła wciąga, ale jest to zarazem studium głęboko dysfunkcyjnej rodziny, która próbuje sobie radzić w obliczu splotu fatalnych okoliczności. A charaktery poszczególnych postaci zdecydowanie tego nie ułatwiają. Pierwszy sezon jest fenomenalny, natomiast pomimo słabszej jakości sezonu trzeciego, nawet tam dochodzi do takich scen, które wstrząsają nami na tyle mocno, że aż przydałyby się pasy bezpieczeństwa. Mocne. Podobało mi się. A Wy co polecacie?


  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • 05e7f642-357a-49b3-b1df-737b9aa7b7a1.jpg

  • SKOCZ DO:

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  •  
  • Podcasty i filmy o psychologii

  • Książki o rozwoju osobistym i psychologii

    83eaf72d-ea6e-4a48-ab5f-9aefa9423f3d.jpg

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.