Skocz do zawartości

KŁAMSTWO Z MAŁŻEŃSTWIE nt PRACY


dsia

Polecane posty

Dzień Dobry jestem 29 letnią kobietą. Wyszłam za mąż 3 lata temu z mężem jesteśmy ze sobą od 7 lat. Problemy pojawiały się już przed ślubem ale i tuż po dotyczyły głównie kradzieży finansowych. Mąż uczęszczał na terapie i od dłuższego już czasu nie dochodziło do takich przykrych sytuacji. Zgłaszam się tutaj jednak z innym problemem. Ja jestem osobą z wykształceniem wyższym mąż skończył jedynie zawodówkę podobno zawalał szkołę bo bardzo angażował się w poprzedni swój związek- ale to nie ważne chodzi o to że nigdy nie przypuszczałam że różnica w wykształceniu kiedykolwiek będzie mi przeszkadzać. Wiedziałam że mąż nigdy kokosów nie zarobi ale zgodziłam się na to i wzięłam z nim ślub.  Właściwie mój mąż zmieniał się od śmierci swojego ojca- ja niestety nie zdążyłam dobrze poznać teścia widziałam go może dwa razy na oczy przed śmiercią. Wszystko zaczęło się od tego że kiedyś pomogłam mężowi znalesc prace pracował tam około 4 lat. Była to praca fizyczna na noce 6 dni w tygodniu wstępnie ustalaliśmy że popracuje tam ze względu na dobre zarobki do ślubu. Po ślubie wyjechaliśmy w podróż poślubna w między czasie mąż dostał telefon z pracy że ma wracać a ponieważ sie nie zgodził to usłyszał że już nie ma po co wracać do firmy i otrzymał wypowiedzenie dyscyplinarne. Od tego czasu mąż szukał pracy niestety z marnym skutkiem zahaczał się gdzieś na okres próbny i nie zawsze za to otrzymywał pieniądze. Po jakimś czasie mąż przekonywał mnie i całą rodzinę że ma prace (podobna branża do poprzedniej) firma w podobnej okolicy ale zarobki bardzo wysokie i lepszy czas pracy. Kiedy zaplanowałam nasze wakacje pytałam męża czy dostanie urlop on upierał się że tak że na pewno przy rodzinie często wyśmiewał kuzyna któremu załatwił prace w poprzedniej firmie że oni tam na pewno nie dostaną urlopu a on ma. Pomyślałam ok nic nie przeczuwałam po powrocie zaczął chodzić do pracy o dziwnych porach ciągle jakiś skrócony czas pracy godziny poranne zaczęłam coś podejrzewać. Po jakimś czasie przyszedł listonosz z listem poleconym to było wypowiedzenie. Nie chciał powiedzieć o co chodzi więc mieliśmy ciche dni. W dniu kiedy mnie przepraszał przygotował kolacje i wtedy powiedział mi prawdę to było wypowiedzenie ale jak się okazało z tej samej firmy w której pracował na początku!!!! Byłam wściekła tłumaczyłam i krzyczałam że nie ma honoru że dlaczego tam poszedł i okłamywał wszystkie osoby do okola!! On nie chciał słuchać najpierw zwalił wine na nas że my- rodzina nie pozwalamy mu pracować tam gdzie on chce że to jest praca która sprawia mu satysfakcje że jest w tym najlepszy a potem zaczął że jest beznadziejny przeprasza itp. Okej było ciężko przyznaje ale jakoś to przełknęłam dużo rozmawialiśmy i tłumaczyłam mu że to nie jest praca dla niego (jego kuzyn wygryzł go w międzyczasie ze stanowiska brygadzisty ale on i tak tam brnął). Po wielu rozmowach przyrzekł że już tam nie wróci. Szukał nowej pracy w jednej zahaczył się na miesiąc w międzyczasie kolega zaproponował mu prace po znajomości firma z branży podobnej ale dużo bliżej właściwie na miejscu i zarobki ok. Byłam zachwycona tamta prace porzucił rozumiałam że możliwe że po 2 tygodniach nie zostanie mu wypłacone wynagrodzenie ale cieszyłam się że tu będzie miał pracę w normalnych godzinach. Niestety historia znów się powtórzyła w firmie po okresie próbnym stwierdzili (podobno) że przykro im ale nie widzą go na tym stanowisku i pozwolili mu pracować do Świąt. Było mi strasznie przykro ale zaakceptowałam to. Szybko znalazł również nowa prace w firmie X. Niestety z poprzedniej pracy nie mogłam doczekać się wynagrodzenia ciągle wymyślał wymówki że nie ma że w następnym miesiącu że zapłacili 150 zamiast 1500 a ja pytałam wielokrotnie i wzięłam na życie pieniądze z naszych oszczędności- i tym sposobem narobiłam sobie długu na ponad 3000zł. W końcu pewnego dnia po kłótni kiedy wróciłam do domu i moja rodzina zaczęła naciskać co sie dzieje miedzy nami- on przyznał się że nie było firmy X że on znów wrócił do swojej pierwszej pracy- byłam tak sfrustrowana i zła i rozżalona że kazałam mu się wyprowadzić. Ani ja ani moja rodzina nie jest w stanie zrozumieć motywów jego postępowania. Dlaczego ciągle wraca do pracy z której dostaje co jakiś czas wypowiedzenie!. Tłumaczyłam mu i ja i inni że to nie jest praca dla kogoś kto ma rodzinę planuje dzieci itp. - praca na noce 6 razy w tygodniu tego czasu nie da sie nadrobić w jeden dzień. Mówiłam że przecież to oszustwo że pieniądze do ręki to inna kwota a na umowie najniższa krajowa ale do niego nic nie dociera. On ciągle tam wraca mówi że jest w tym najlepszy że tam go doceniają że lubi to co robi że ludzie go lubią- ale kilka razy widziałam że jeden z jego super kolegów  go wykorzystał obiecując drobne kwoty w zamian za pomoc których nigdy mu nie wypłacił. Jestem załamana mąż nie ma żadnych ambicji nie ma poczucia że robi źle jest jak gdyby uzależniony od tej pracy nie widzi że praca ciągle na noce po 10-12 godzin to cos co wykańcza organizm. Nie wiem jak mam mu przemówić do rozumu? Ciągle mu tłumacze że w niego wierze (on jest bardzo zamknięty w sobie nie mówi prawie nic o uczuciach i o tym co mu w głowie siedzi). Że przecież może zrobic kurs prawo jazdy i znalesc coś lepszego. Bardzo proszę o pomoc w tym czy jest jakaś szansa na to by zrozumiał moje obawy i zmartwienia? Terapia indywidualna? Małżeńska? Po co te kłamstwa? Jak wspomniałam na początku o tacie on często mówi tez o tym że jego tata też taki był też miał różne tajemnice. Nie rozumiem dlaczego on wciska mi te wszystkie paskudne kłamstwa skoro ja przecież mam rozum i wiem że kręci. Czasem mówi że nie chciał mnie martwić , bał się mojej wybuchowej reakcji że nigdy tego nie zrozumiem albo że tak naciskałam że mamy problemy finansowe że był zmuszony tam wrócić bo tylko tam zarobi tyle by w miesiąc wszystko zwrócić. Bardzo proszę o pomoc!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • SKOCZ DO: 
    Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>

  • PODCASTY.jpg

  • Wpisy blogu

    • 0 komentarzy
      Plotka. Złośliwcy powiadają, że bywa to rodzaj przemocy pośredniej – dokuczania komuś okrężną drogą. Trochę straszne, bo – powołując się na dokument „Dylemat społeczny” – fake news roznosi się w sieci sześć razy szybciej niż fakt. Najwyraźniej rzeczywiście plotki są jak chwasty w ogrodzie; nawet jeśli zrywamy je, nowe rosną prędko. Czasami bywają to chwasty wyjątkowo toksyczne, bo używa ich się chociażby do mobbingu, gnębienia kogoś w miejscu pracy lub w związku z wykonywanym przez niego zajęciem. Na szczęście nie wszystkie plotki są takie złe. Na przykład ktoś kiedyś rozpowiedział, że podobno odziedziczyłem hotel. Kto by pomyślał, jak nagle i drastycznie może wzrosnąć atrakcyjność człowieka... 😆 Tak czy inaczej, uważajmy z tym plotkowaniem i pamiętajmy: plotka niewiele mówi o danej osobie – znacznie więcej o człowieku, który w nią wierzy. Miłego dnia.
    • 0 komentarzy
      Kolejny podcast z cyklu psychologia relacji bez cenzury: 10 zjawisk, które psują związki. Psychologia miłości w kontekście czynników, które mogą zakłócić lub nawet przyczynić się do zakończenia relacji. 
       
       
       
    • 0 komentarzy
      Kiedy ostatnio dane ci było doświadczyć głębokiego relaksu, któremu towarzyszy stan błogości, poczucia harmonii wewnętrznej i kojącego spokoju? Mam nadzieję, że miewasz takie odczucia nierzadko. Jeśli jest jednak inaczej, rozważmy, co można zrobić, aby sytuację poprawić. Wersja audio poniżej, a wersja tekstowa tutaj.
       
       
    • 0 komentarzy
      Nadciąga weekend i być może niektórzy poświęcą chwilę albo dwie na jakiś serial. Nie mam na to za dużo czasu, więc wolę za często do tego typu produkcji nie zasiadać, bo niekiedy ciężko oderwać się. Wstrzemięźliwość we wszystkim – nawet we wstrzemięźliwości, więc robię wyjątki. Jako psycholog cenię barwne postacie, interesujące relacje i tym samy interakcje między bohaterami. Dramaturgia, wątki psychologiczne i niecodzienny obyczajowy kontekst też mają znaczenie. Jeśli zatem ktoś podziela sympatię do takich klimatów, może sięgnąć po „Po złej stronie torów”. Fabuła wciąga, ale jest to zarazem studium głęboko dysfunkcyjnej rodziny, która próbuje sobie radzić w obliczu splotu fatalnych okoliczności. A charaktery poszczególnych postaci zdecydowanie tego nie ułatwiają. Pierwszy sezon jest fenomenalny, natomiast pomimo słabszej jakości sezonu trzeciego, nawet tam dochodzi do takich scen, które wstrząsają nami na tyle mocno, że aż przydałyby się pasy bezpieczeństwa. Mocne. Podobało mi się. A Wy co polecacie?
    • 0 komentarzy
      Feministki głoszą hasło "przemoc ma płeć" (w domyśle - męską). Tymczasem chociażby raport "Diagnoza przemocy wobec dzieci 2023" wskazuje, że: "Sprawcami przemocy psychicznej i fizycznej wobec dzieci ze strony bliskich dorosłych najczęściej byli rodzice - ojcowie (odpowiednio, 39% i 35%) i matki (odpowiednio 43% i 31%)." Niechętnie pokazuje się tego typu dane, ale warto je znać mimo że uporczywie marginalizuje się takie informacje, co stanowi element kultury anulowania (cancel culture, cenzura tego co nie przystaje do ideologii).
      Zachowujmy trzeźwy osąd i wielką czujność, empatię, kiedy widzimy przekazy niewiarygodnie tendencyjne, jednostronne, a przy tym ewidentnie używane do celów politycznych, propagandowych czy nastawione na promocję różnych fundacji pozyskujących środki z budżetów publicznych oraz innych źródeł (w grę często wchodzą bardzo duże kwoty). W takich wypadkach istnieje bowiem ogromne ryzyko, że zostaniemy zmanipulowani lub okłamani. 



  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • 05e7f642-357a-49b3-b1df-737b9aa7b7a1.jpg

  • SKOCZ DO:

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  •  
  • Podcasty i filmy o psychologii

  • Książki o rozwoju osobistym i psychologii

    83eaf72d-ea6e-4a48-ab5f-9aefa9423f3d.jpg

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.