Skocz do zawartości

najgorsze myśli, brak nadziei, brak stabilności, brak kasy, brak nadziei


Polecane posty

Od lat mam problemy ze swoją "samotnością", lękami odnośnie swojej przyszłości, bycia samotnym w przyszłości, niekochanym itd. Za dziecka miałem lęki, które towarzyszyły mojemu żołądkowi, trwało to dobre 10 lat. Brak posiadania dziewczyny, dociekliwe pytania od strony rodziny, czy aby nie gej, bardzo moją wartość osoby w moim mniemaniu obniżyły się. W rodzinie zawsze był chaos... coś czegoś zapomniał, robienie wszystkiego na ostatni guzik. kłótnie rodziców, podsłyszane rozmowy, że gdyby nie Ja, to już dawno by Mama odeszła od Ojca. Pretensje, że otworzyłem Mu drzwi, gdy zmieniła zamek w drzwiach, kiedy Ja niczego nie rozumiałem, bo też niczego Mi nie tłumaczono. Matka musiała pracować za granicą, od mojego 12 r.ż., gdyż ojciec nie zapewniał bytu takiego, jaki powinien, i jak uważała, moja Mama. Później "rozstrojenie" umysłu mojej Mamy po rozwodzie (mojego 20-go r.ż. ) spowodawało pogłębienie się braku relacji z Nią. Byłem cały czas w związku z ładną dziewczyną, czułem się samotny i niechciany. Od zawsze nazywany leniem, mimo, że w domu, jako jedyny z całego 3-osobowego rodzeństwa potrafiłem dbać o sprzątanie, jak żaden z nich. Leniem nazywany, bo zawsze miałem problem z pracą. Nikt Mnie w pracy nie chce,praca ciężko fizyczna(a tu akurat rozumiem, bo mały jestem i szczupły), ale nigdzie nie było lekko, zawsze jako najmniejszy dostawałem z grupy coś najcięższego, i rezygnowałem z pracy, lub to ona rezygnowała ze Mnie. Ostatnim razem pracowałem już jako Strażnik Ochrony, gdzie siedziało się na krześle i teoretycznie nic się nie robiło. Potrafiłem zostać zwymyślany, że jestem agresywny, i nie wykonuję swoich obowiązków, że nie chodzę na obchody, mimo , że to kłamstwo. Nie przedłużono Mi umowy. Mieszkam sam w pomieszczeniu gospodarczym(w sumie jest jak mieszkanie, ale pozostawia wiele do życzenia, niski parter, teraz węgiel podrożał katastrofalnie), pod mieszkaniem Ojca, który Mnie utrzymuje, gdyż rodzina twierdzi, że to jego wina, że jestem niezaradny, bo zawsze dawał Mi na wszystko kasę. Teraz wizja przyszłości, które mam to, że wyobrażam siebie, jak montuje haczyk w kącie pokoju, na którym się po prostu powiesze po śmierci Ojca, z tego powodu, że sam mam problemy z pracą wszędzie tam gdzie nie pójdę, mam przepracowane w życiu parę lat, zawsze się starałem, to nie jest tak, że unikałem pracy, mimo, że tak rodzina twierdziła. Silny mobbing w pracy, wyśmiewanie Mnie, po grożenie użycia ostrego narzędzia, mówiłem im to, nie potrafili odpowiedzieć... Nic nie mogę z tym zrobić, każdy Ma mnie za taką osobę, z którą można wszystko. Mnie moja wizja przyszłości przeraża, nic z nią nie potrafię zrobić, nikt nie potrafi Mi pomóc, a Ojciec lada moment może umrzeć, i w zasadzie tylko dzięki temu, że żyje to Ja nie upadłem na dno. Po rozstaniu z kobietą po 7 latach, przeżyłem traumę, brak wychodzenia z domu i leżenia przez rok. Uparałem się z tym, ale brak pracy i brak nadziei popycha Mnie o tych myślach. To po prostu kwestia czasu.. rok,dwa ?5 ?
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chcesz coś zmienić, a wierzę że chcesz, potrzebna będzie dłuższa praca z kimś. Może psychoterapeutą. Musisz się pogodzić z tym że zawsze będą jakieś problemy, coś nie będzie wychodziło, ale trzeba dalej iść do przodu. Nie ma żadnego wytłumaczenia tego, że nie masz pracy i trudno układać inne części życia i mieć stabilną samoocenę. Musisz każdego dnia zrobić jakąś rzecz która może coś polepszyć w Twoim życiu. Jak tak zrobisz, to za pół roku, rok, zobaczysz że jesteś już w lepszym miejscu mentalnie. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • SKOCZ DO: 
    Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>

  • PODCASTY.jpg

  • Wpisy blogu

    • 0 komentarzy
      Ludzie chętniej próbują z kimś nowopoznanym, niż sprawdzają nowe sposoby budowania relacji, bo łatwiej jest wymienić partnera, niż skorygować własne postępowanie i przepracować coś w sobie. Jeśli chodzi o małżeństwa, w Polsce coraz częściej okazuje się, że do dwóch razy sztuka. 
       
       
    • 0 komentarzy
      Plotka. Złośliwcy powiadają, że bywa to rodzaj przemocy pośredniej – dokuczania komuś okrężną drogą. Trochę straszne, bo – powołując się na dokument „Dylemat społeczny” – fake news roznosi się w sieci sześć razy szybciej niż fakt. Najwyraźniej rzeczywiście plotki są jak chwasty w ogrodzie; nawet jeśli zrywamy je, nowe rosną prędko. Czasami bywają to chwasty wyjątkowo toksyczne, bo używa ich się chociażby do mobbingu, gnębienia kogoś w miejscu pracy lub w związku z wykonywanym przez niego zajęciem. Na szczęście nie wszystkie plotki są takie złe. Na przykład ktoś kiedyś rozpowiedział, że podobno odziedziczyłem hotel. Kto by pomyślał, jak nagle i drastycznie może wzrosnąć atrakcyjność człowieka... 😆 Tak czy inaczej, uważajmy z tym plotkowaniem i pamiętajmy: plotka niewiele mówi o danej osobie – znacznie więcej o człowieku, który w nią wierzy. Miłego dnia.
    • 0 komentarzy
      Kolejny podcast z cyklu psychologia relacji bez cenzury: 10 zjawisk, które psują związki. Psychologia miłości w kontekście czynników, które mogą zakłócić lub nawet przyczynić się do zakończenia relacji. 
       
       
       
    • 0 komentarzy
      Kiedy ostatnio dane ci było doświadczyć głębokiego relaksu, któremu towarzyszy stan błogości, poczucia harmonii wewnętrznej i kojącego spokoju? Mam nadzieję, że miewasz takie odczucia nierzadko. Jeśli jest jednak inaczej, rozważmy, co można zrobić, aby sytuację poprawić. Wersja audio poniżej, a wersja tekstowa tutaj.
       
       
    • 0 komentarzy
      Nadciąga weekend i być może niektórzy poświęcą chwilę albo dwie na jakiś serial. Nie mam na to za dużo czasu, więc wolę za często do tego typu produkcji nie zasiadać, bo niekiedy ciężko oderwać się. Wstrzemięźliwość we wszystkim – nawet we wstrzemięźliwości, więc robię wyjątki. Jako psycholog cenię barwne postacie, interesujące relacje i tym samy interakcje między bohaterami. Dramaturgia, wątki psychologiczne i niecodzienny obyczajowy kontekst też mają znaczenie. Jeśli zatem ktoś podziela sympatię do takich klimatów, może sięgnąć po „Po złej stronie torów”. Fabuła wciąga, ale jest to zarazem studium głęboko dysfunkcyjnej rodziny, która próbuje sobie radzić w obliczu splotu fatalnych okoliczności. A charaktery poszczególnych postaci zdecydowanie tego nie ułatwiają. Pierwszy sezon jest fenomenalny, natomiast pomimo słabszej jakości sezonu trzeciego, nawet tam dochodzi do takich scen, które wstrząsają nami na tyle mocno, że aż przydałyby się pasy bezpieczeństwa. Mocne. Podobało mi się. A Wy co polecacie?


  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • 05e7f642-357a-49b3-b1df-737b9aa7b7a1.jpg

  • SKOCZ DO:

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  •  
  • Podcasty i filmy o psychologii

  • Książki o rozwoju osobistym i psychologii

    83eaf72d-ea6e-4a48-ab5f-9aefa9423f3d.jpg

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.