Skocz do zawartości

Niezapomniany czyn


OnaW29

Polecane posty

Witam. Mam na imię Weronika , mam 29 lat dziecko 6 letnie i męża. Moja sytuacja, z którą sobie nie radzę to jest ona z tamtego roku. Z mężem jesteśmy rozdzieleni ( on zagranicą ja w pl) w tamtym roku od połowy września do połowy listopada między Nami było dziwnie. Ja zostałam w PL on pojechał sam no i niestety stało się. Pojawiła się inna. Zostawił mnie dla Niej. Był to tylko miesiąc ale przez ten czas to mnie rozbiło na tysiąc kawałków. Bezsenne noce, płacz, wyrzytu sumienia że coś źle zrobiłam, brak apetytu , pogrążyłam się w do cna w żalu. Po tym czasie wróciliśmy do siebie. Staramy się naprawiać związek. Czasem lepiej czasem gozej ale nie odpuszczamy jednak ja mam taki żal w sercu, tak to wszystko nie daje mi spokoju że do tej pory sobie nie poradziłam. Jest szansa by to zmienić? Wybaczyć mu wybaczyłam ale nie umiem zapomnieć czyli odpuścić... Kocham go i tamten czas był ciężko dla mnie i dla Niego. Nie jesteśmy idealni cos ją zrobiłam źle jak i on ale to tak bolało że tego nie umiem zapomnieć a chciała bym... Jest szansa by to zmienić? Pozdrawiam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Weroniko. Oczywiście, że jest szansa na zmianę! Zwierzałaś się komuś z tego? Po tych kilku zdaniach obstawiam, że masz zaniżone poczucie własnej wartości. On zdradził, ale Ty masz wyrzuty sumienia. Dlaczego? Czyżbyś jako pierwsza dopuściła się jakiejś formy zdrady? Może po prostu zaniedbałaś związek, a gdy się skończył, boleśnie przekonałaś się jak bardzo czujesz się zależna i słaba. Udało się go ściągnąć z powrotem, ale teraz boisz się, że znowu możesz zostać porzucona?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak zwierzałam się ale to nie byli specjaliści. Być może mam zaniżone... nie wiem tego... Wiele razy słyszałam że widzę zbyt negatywnie i robię problemy z niczego. Z tego co czytałam to moje cechy podchodzą pod nadwrażliwość... Nie. Nigdy w żaden sposób nie zdradziłam ale wiele rzeczy zaniedbałam , których wtedy nie widziałam a teraz je zmieniam powoli . Jednak bardziej chodzi o to że boje się znów być zraniona... Nie chce znów się czuć tak zraniona jak wtedy. Nawet nie że mam wyrzuty sumienia ale ja nigdy nie zdradziłam go, nie zostawiłam z problemem samego, nigdy nie wątpiłam w jego cele czy sukcesy a zostawił mnie zamiast naprawiać. Wrócił lecz jedynie ja mam się zmieniać a on robi to co on uważa do zmiany i tyle.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na ogół jest tak, że związek kontroluje ten, komu mniej zależy. Tobie zależy bardziej, bo więcej zainwestowałaś, więcej masz do zyskania i większe ponosisz straty na skutek rozpadu związku. Zachęcam do rozmowy ze specjalistą, żebyś nabrała sił, zobaczyła co tak naprawdę jest w życiu ważne i nauczyła się o to dbać. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  • Podcasty i filmy o psychologii

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.