Witam. Mam na imię Weronika , mam 29 lat dziecko 6 letnie i męża. Moja sytuacja, z którą sobie nie radzę to jest ona z tamtego roku. Z mężem jesteśmy rozdzieleni ( on zagranicą ja w pl) w tamtym roku od połowy września do połowy listopada między Nami było dziwnie. Ja zostałam w PL on pojechał sam no i niestety stało się. Pojawiła się inna. Zostawił mnie dla Niej. Był to tylko miesiąc ale przez ten czas to mnie rozbiło na tysiąc kawałków. Bezsenne noce, płacz, wyrzytu sumienia że coś źle zrobiłam, brak apetytu , pogrążyłam się w do cna w żalu. Po tym czasie wróciliśmy do siebie. Staramy się naprawiać związek. Czasem lepiej czasem gozej ale nie odpuszczamy jednak ja mam taki żal w sercu, tak to wszystko nie daje mi spokoju że do tej pory sobie nie poradziłam. Jest szansa by to zmienić? Wybaczyć mu wybaczyłam ale nie umiem zapomnieć czyli odpuścić... Kocham go i tamten czas był ciężko dla mnie i dla Niego. Nie jesteśmy idealni cos ją zrobiłam źle jak i on ale to tak bolało że tego nie umiem zapomnieć a chciała bym... Jest szansa by to zmienić? Pozdrawiam.