Skocz do zawartości

Bardzo skomplikowana relacja


PanProper

Polecane posty

Dzień dobry,

Mam 40 lat, nie mam żony ani dzieci.. Od 3-mcy mam intensywną relację z kobietą (nazwijmy ją K) , która jest 2 lata starsza. Jest w separacji z mężem (nazwijmy go G) - 25 lat wspólnego życia, w tym 18 lat małżeństwa - córki w wieku 16 i 11 lat. Z tą kobietą ogólnie znam się 10 lat, łączą nas sprawy zawodowe. Od 3-mcy jestem dla niej wsparciem, pocieszycielem, teraz już bliskim przyjacielem.

Problem polega na tym, że chciałbym z nią bliższych relacji, natomiast ona jest niezdecydowana i niestabilna. I ja to rozumiem, bo nie jest łatwo przekreślić tylu lat wspólnego życia... Mąż odszedł od niej pół roku temu i ma już nową kobietę. Kategorycznie wyklucza powrót do K i chce się szybko z nią rozwieść. Ale sprawa rozwodowa jeszcze się nawet nie rozpoczęła....

Z K rozumiemy się świetnie, więź jest silna i spędzamy ze sobą dużo czasu (kilkanaście h/tyg.). Jest sporo czułości (przytulanie, chodzenie za/pod rękę, całusy w policzek), ale nic więcej.... Problem polega na tym, że każde spotkanie na żywo zbliża nas bardzo do siebie (dotyk + szczera rozmowa), ale później ona do mnie dzwoni i jakby wycofuje się z tego (mówi, że nie powinniśmy itd.). I takie błędne koło....

Podczas ostatniego telefonu (na drugi dzień po świetnym spacerze!) powiedziała mi coś co mnie lekko zszokowało i bardzo zasmuciło.... Szlochając wydukała, że wciąż kocha G i że chyba w głębi duszy chciałaby aby on wrócił.....  Argumenty o godności o ocaleniu siebie nie wiem czy jakoś na nią podziałały. Emocje to emocje....

Zaproponowałem spotkanie na drugi dzień. Chciałem zrobić przerwę w tej relacji, oddalić się na pewien czas..... Ona jednak powiedziała mi wprost, że to rozumie, ale będzie tęsknić i tego nie wytrzyma..... Powiedziała, że na początku wykluczała całkiem bliższa relację ze mną, a teraz po prostu sama nie wie co ma robić.... Zaczęła do mnie dzwonić i pisać mimo ustaleń....

W takim układzie zaproponowałem jej, aby dalej się spotykać i utrzymać relację na takim poziomie dotyku. Zadeklarowałem jednak otwartość na wszystko pod tym względem - czyli inicjatywa na coś więcej musiałaby teraz wyjść od niej..... Powiedziałem jej też, że chcę aby czuła się przy mnie 100% swobodnie i bezpiecznie. Mam wrażenie, że zaczyna się trochę blokować gdy weszliśmy w relacje przyjacielskie z dużą dawką dotyku - nie jest tak spontaniczna jak za "czasów" koleżeńskich.

Powiedziałem jej, że jak będzie chciała, to w każdej chwili odejdę z godnością lub wygasimy powoli kontakt i wrócimy do relacji czysto zawodowych. Powiedziałem jej, że chcę aby była szczęśliwa (nawet z G.)..... Nie jestem zakochany, ale skłamałbym gdybym powiedział, że mi na niej nie zależy - chciałbym z nią być.....

Relacja rozwija się (dwa kroki do przodu + jeden do tyłu), nie narzucam się, nie piszę do niej pierwszy. Trochę podchodzę z dystansem i ostrożnością. Wiem, że muszę tak robić aby zwiększyć szanse na COŚ, ale wiąże się to też często z moim dyskomfortem :). Jakiekolwiek ciśnienie mogłoby tu jednak tylko zaszkodzić....

Proszę jeszcze o podpowiedź, co zrobić aby zwiększyć szansę na to aby doszło między nami do bliższych relacji.

Bardzo dziękuję.






 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • SKOCZ DO: 
    Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>

  • PODCASTY.jpg

  • Wpisy blogu

    • 0 komentarzy
      Ludzie chętniej próbują z kimś nowopoznanym, niż sprawdzają nowe sposoby budowania relacji, bo łatwiej jest wymienić partnera, niż skorygować własne postępowanie i przepracować coś w sobie. Jeśli chodzi o małżeństwa, w Polsce coraz częściej okazuje się, że do dwóch razy sztuka. 
       
       
    • 0 komentarzy
      Plotka. Złośliwcy powiadają, że bywa to rodzaj przemocy pośredniej – dokuczania komuś okrężną drogą. Trochę straszne, bo – powołując się na dokument „Dylemat społeczny” – fake news roznosi się w sieci sześć razy szybciej niż fakt. Najwyraźniej rzeczywiście plotki są jak chwasty w ogrodzie; nawet jeśli zrywamy je, nowe rosną prędko. Czasami bywają to chwasty wyjątkowo toksyczne, bo używa ich się chociażby do mobbingu, gnębienia kogoś w miejscu pracy lub w związku z wykonywanym przez niego zajęciem. Na szczęście nie wszystkie plotki są takie złe. Na przykład ktoś kiedyś rozpowiedział, że podobno odziedziczyłem hotel. Kto by pomyślał, jak nagle i drastycznie może wzrosnąć atrakcyjność człowieka... 😆 Tak czy inaczej, uważajmy z tym plotkowaniem i pamiętajmy: plotka niewiele mówi o danej osobie – znacznie więcej o człowieku, który w nią wierzy. Miłego dnia.
    • 0 komentarzy
      Kolejny podcast z cyklu psychologia relacji bez cenzury: 10 zjawisk, które psują związki. Psychologia miłości w kontekście czynników, które mogą zakłócić lub nawet przyczynić się do zakończenia relacji. 
       
       
       
    • 0 komentarzy
      Kiedy ostatnio dane ci było doświadczyć głębokiego relaksu, któremu towarzyszy stan błogości, poczucia harmonii wewnętrznej i kojącego spokoju? Mam nadzieję, że miewasz takie odczucia nierzadko. Jeśli jest jednak inaczej, rozważmy, co można zrobić, aby sytuację poprawić. Wersja audio poniżej, a wersja tekstowa tutaj.
       
       
    • 0 komentarzy
      Nadciąga weekend i być może niektórzy poświęcą chwilę albo dwie na jakiś serial. Nie mam na to za dużo czasu, więc wolę za często do tego typu produkcji nie zasiadać, bo niekiedy ciężko oderwać się. Wstrzemięźliwość we wszystkim – nawet we wstrzemięźliwości, więc robię wyjątki. Jako psycholog cenię barwne postacie, interesujące relacje i tym samy interakcje między bohaterami. Dramaturgia, wątki psychologiczne i niecodzienny obyczajowy kontekst też mają znaczenie. Jeśli zatem ktoś podziela sympatię do takich klimatów, może sięgnąć po „Po złej stronie torów”. Fabuła wciąga, ale jest to zarazem studium głęboko dysfunkcyjnej rodziny, która próbuje sobie radzić w obliczu splotu fatalnych okoliczności. A charaktery poszczególnych postaci zdecydowanie tego nie ułatwiają. Pierwszy sezon jest fenomenalny, natomiast pomimo słabszej jakości sezonu trzeciego, nawet tam dochodzi do takich scen, które wstrząsają nami na tyle mocno, że aż przydałyby się pasy bezpieczeństwa. Mocne. Podobało mi się. A Wy co polecacie?


  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • 05e7f642-357a-49b3-b1df-737b9aa7b7a1.jpg

  • SKOCZ DO:

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  •  
  • Podcasty i filmy o psychologii

  • Książki o rozwoju osobistym i psychologii

    83eaf72d-ea6e-4a48-ab5f-9aefa9423f3d.jpg

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.