Skocz do zawartości

Zwiazek z mezczyzna w separacji(od 10 lat),ktory odmawia rozwodu


limat

Polecane posty

Od prawie dwóch lat jestem w dziwnym związku. Mój partner ma 43 lata, ja 36. Jestem rozwiedzona i mam nastoletniego syna. Mój "partner" ma 3 nastoletnich dzieci, od 10 lat jest w separacji. Jego żona mieszka w siasiedztwie,to on wychowuje dzieci,które do matki chodzą na weekendy.


Nie mieszkamy razem, nie ma mowy o wspólnym dziecku ani ślubie (chociaz to jest dla mnie wazne i jest mi zle z tego powodu). Znalazłam mieszkanie praktycznie naprzeciwko jego domu, abyśmy mogli częściej się widywać. On nie chce się rozwieść, mówi, ze ja nie zrozumiem jak to jest dla niego ciężkie, ze zaprogramował się na to,aby opiekować się tamta kobieta przez całe życie,że ślub jest jeden i że nie jest w stanie dać jakichkolwiek obietnic ani deklaracji, poza tym,że mnie kocha. Pomaga mi gdy potrzebuję, mamy świetny seks. Ale niestety, ja czuję że oszukuje sama siebie. Potrzebuje poczucia bezpieczenstwa w zwiazku, i nie znajduje go. Dla niego kobiety to "wy kobiety", mowi o mnie w liczbie mnogiej, mam wrazenie ze wszystkie kobiety, a ktorymi sie spotykal po tej najwazniejszej (zonie), sa na tym samym pulapie - "Wy kobiety". Oczywiscie, czasami precyzuje,ze wczesniej zapraszal kobiety do restauracji, wydawal na nie pieniadze, staral sie - ale teraz to juz nie to samo, bo ja nie ma 20 lat i nie mam takiego wyglady, ktory by na to zaslugiwal (wartosc kobiety!), choc uwaza mnie za kobiete atrakcyjna. Jego historie seksualne sa slawne, powiedzial mi ze czasami mija na ulicy swoje "plany lozkowe", czyli kobiety, ktore sa gotowe na seks bez zobowiazan na wyciagniecie reki. Przez jakis czas pracowalismy razem. Oczywiscie powiedzial mi, ktore kolezanki z pracy uwazal za podniecajace i atrakcyjne, a pozniej zmienil prace - ja z tymi kobietami pracuje na codzien i kazde spotkanie boli, jakby mnie przypalano. On jest bardzo atrakcyjny, wysportowany, wytatuowany, kobiety pieja na jego widok. A mnie nawet nie przedstawia i kiedy ja czuje sie zle, zazdrosna, mowi,ze mam problem z zazdroscia, bo on jest mi wierny i nie powinnam oceniac go,za jego przeszlosc.
Powtarza mi często,że wartość kobiety spada wraz wiekiem,że mam 36 lat i mam szczęście,bo on spotyka się ze "starymi". Mowi,ze nie ma czasu na ceregiele, odmawia calych gestow, ktore dla mnie sa wazne - male pocalunki, swietowanie urodzin - mowi,ze zachowuje sie jak nastolatka, kiedy sie upominam o to. Mowi,ze jestem niedojrzala i mam wizje zwiazku jak nastolatkowie, a on jest dojrzalym mezczyzna i nie ma na to ochoty, czasu ani simy, bo ma 3 dzieci do wychowywania.
Żonę przywiózł z Afryki wbrew jej woli, ponieważ zaszła w ciążę,jej rodziną zmusiła go do małżeństwa. później przyszły kolejne dzieci, jest ich trójka. Ona ledwo potrafi czytać, nie skończyła podstawówki, była służącą w domu, w którym on był gościem. Ma poczucie,że coś jest jej winiem, dlatego emocjonalnie jest uwiązany, mimo,że nie mogą żyć razem, z powodu awantur.
Mam wrażenie,że weszłam w bagno, z którego trzeba jak najszybciej wyjść.
Tutaj dochodzi różnica kulturową. Jego ojciec też pochodził z Afryki, mimo ze zostawil jego matke, kiedy ta byla w ciazy. Mysle,ze brak ojca i wzorca ma tu znaczenie.
Mieszkam zagranicą. Ta historia nie miałaby szansy się wydarzyć w Polsce.

Kiedy kilka dni temu powiedział, jak bardzo jest przywiązany do byłej żony, pękło mi serce. Wybuchłam, oddałam mu jego rzeczy (aby też go zabolało), i postawiłam ultimatum, albo się rozwiedzie, albo koniec. sytuacja jest chora i nie chcę tak trwac w zawieszeniu, dostając jedynie emocjonalne pomyje.
Jego żonę, muszę oglądać w niedzielę po mszy, przychodzi do niego kiedy czegokolwiek jej brakuje, ich zdjęcie rodzinne wisi nad jego łóżkiem..
Piszę do psychologa, ale w mojej głowie dochodzi coraz bardziej do separacji. Coraz mniej nadziei,że cokolwiek może się zmienić. Ludzi się nie zmienia. Czy powinnam zostawić ich z ich skomplikowana historia, czy dać jeszcze szansę? On sie obrazil za awanture, ktora zrobilam. Zablokowal mnie na facebooku, instagramie, WhatApp, zablokowal moj numer telefonu. Nie moge sie z nim skontaktowac, jego matka robi za mediatora - jej zalezy abysmy byli razem (jestem wyksztalcona, mam stala prace, chodze do kosciola, ...). Powiedziala mi,ze jej syn sie namysla, i ze odezwie sie za pare dni. Moim zdaniem to manipulacja emocjonalna, bo on staje sie niedostepny i ja mam go jeszcze bardziej pragnac, lub tez przeprosic. Nie przeprosze!
chwilę,kiedy te słowa "masz 36 lat, twoją wartość na rynku kobiet nie jest taką jak dwudziestolatki", to dzwoni mi w uszach i napawa strachem. Boję się samotności, ale nie chce byc naiwa i glupia. Najgorsze jest to,ze przywiazalam (uzaleznilam?) sie do niego emocjonalnie. Jest mi smutno.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ZROBILAM TO ! ZAKONCZYLAM TEN ZWIAZEK !!! Powiedzialam DOSC, niech sobie wraca do zony i tych bab co bajeruje na kazdym kroku; To chyba nie bylo normalne,ze dostawal nocne smsy, wiadomosci na spolecznosciowych portalach. Nie. On jest wsciekly, zablokowal mnie wszedzie i jak mu napisalam przez zapomniane konto na instagramie, ze dziekuje ale zycze mu szczescia i jezeli sie miniemy na ulicy to milo by bylo chociaz sie przywitac - odpisal mi,ze dostal moja wiadomosc i ze nie sadzi abysmy kiedykolwiek mogli rozmawiac na nowo. A potem mnie zablokowal.

A dzis. Czuje sie lepiej, jakby mi kamien, ktory mialam uwiazany na szyi, znikl. Wiem,ze kiedy go zobacze (bo on taki piekny, seksowny - manipulator cholerny!), to bedzie mi ciezko. Wiem,ze to byla wlasciwa decyzja. Lepiej i dla mnie i dla mojego dziecka. Bo nie jestem krowa, ktora sie wycenia, tylko kobieta. A jesli on ma taka wizje kobiety, to niech to bedzie jego problem, a nie moj.

DAM RADE ! Bede walczyc!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • SKOCZ DO: 
    Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>

  • PODCASTY.jpg

  • Wpisy blogu

    • 0 komentarzy
      Ludzie chętniej próbują z kimś nowopoznanym, niż sprawdzają nowe sposoby budowania relacji, bo łatwiej jest wymienić partnera, niż skorygować własne postępowanie i przepracować coś w sobie. Jeśli chodzi o małżeństwa, w Polsce coraz częściej okazuje się, że do dwóch razy sztuka. 
       
       
    • 0 komentarzy
      Plotka. Złośliwcy powiadają, że bywa to rodzaj przemocy pośredniej – dokuczania komuś okrężną drogą. Trochę straszne, bo – powołując się na dokument „Dylemat społeczny” – fake news roznosi się w sieci sześć razy szybciej niż fakt. Najwyraźniej rzeczywiście plotki są jak chwasty w ogrodzie; nawet jeśli zrywamy je, nowe rosną prędko. Czasami bywają to chwasty wyjątkowo toksyczne, bo używa ich się chociażby do mobbingu, gnębienia kogoś w miejscu pracy lub w związku z wykonywanym przez niego zajęciem. Na szczęście nie wszystkie plotki są takie złe. Na przykład ktoś kiedyś rozpowiedział, że podobno odziedziczyłem hotel. Kto by pomyślał, jak nagle i drastycznie może wzrosnąć atrakcyjność człowieka... 😆 Tak czy inaczej, uważajmy z tym plotkowaniem i pamiętajmy: plotka niewiele mówi o danej osobie – znacznie więcej o człowieku, który w nią wierzy. Miłego dnia.
    • 0 komentarzy
      Kolejny podcast z cyklu psychologia relacji bez cenzury: 10 zjawisk, które psują związki. Psychologia miłości w kontekście czynników, które mogą zakłócić lub nawet przyczynić się do zakończenia relacji. 
       
       
       
    • 0 komentarzy
      Kiedy ostatnio dane ci było doświadczyć głębokiego relaksu, któremu towarzyszy stan błogości, poczucia harmonii wewnętrznej i kojącego spokoju? Mam nadzieję, że miewasz takie odczucia nierzadko. Jeśli jest jednak inaczej, rozważmy, co można zrobić, aby sytuację poprawić. Wersja audio poniżej, a wersja tekstowa tutaj.
       
       
    • 0 komentarzy
      Nadciąga weekend i być może niektórzy poświęcą chwilę albo dwie na jakiś serial. Nie mam na to za dużo czasu, więc wolę za często do tego typu produkcji nie zasiadać, bo niekiedy ciężko oderwać się. Wstrzemięźliwość we wszystkim – nawet we wstrzemięźliwości, więc robię wyjątki. Jako psycholog cenię barwne postacie, interesujące relacje i tym samy interakcje między bohaterami. Dramaturgia, wątki psychologiczne i niecodzienny obyczajowy kontekst też mają znaczenie. Jeśli zatem ktoś podziela sympatię do takich klimatów, może sięgnąć po „Po złej stronie torów”. Fabuła wciąga, ale jest to zarazem studium głęboko dysfunkcyjnej rodziny, która próbuje sobie radzić w obliczu splotu fatalnych okoliczności. A charaktery poszczególnych postaci zdecydowanie tego nie ułatwiają. Pierwszy sezon jest fenomenalny, natomiast pomimo słabszej jakości sezonu trzeciego, nawet tam dochodzi do takich scen, które wstrząsają nami na tyle mocno, że aż przydałyby się pasy bezpieczeństwa. Mocne. Podobało mi się. A Wy co polecacie?


  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • 05e7f642-357a-49b3-b1df-737b9aa7b7a1.jpg

  • SKOCZ DO:

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  •  
  • Podcasty i filmy o psychologii

  • Książki o rozwoju osobistym i psychologii

    83eaf72d-ea6e-4a48-ab5f-9aefa9423f3d.jpg

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.