Skocz do zawartości

hipokryzja?


Kamikadze

Polecane posty

Witam,jestem mężatką od prawie 10 lat i mamy 3ke dzieci,od ślubu zajmuje się domem i dziećmi,wydawało by się że jesteśmy szczęśliwi i dobrze się rozumiemy ale coś zaczyna pękać...Mój mąż zawsze był zazdrosny ale nigdy nie było to większym problemem,mi również się zdarzało jak to w związku...Tylko problem się pojawił niedawno,kiedy mój mąż wpadł w furię zarzucając mi zdradę,której nie było..ale od początku...Bym dzień kiedy ja i jego kolega siedzieliśmy razem w komisji wyborczej,jako że to była wieś kawałek od miasta,w budynku gdzie odbywały się wybory nie było zasięgu i miałam z mężem utrudniony kontakt.Wybory skończyły się po 1wszej ponieważ były problemy w liczeniu i wszyscy komisyjnie wyszliśmy z budynku i się rozjechali...a ja jako iż miałam po drodze to kolega się ze mną zabrał, wysadziłam go i na tym koniec.Gdy wróciłam do domu mąż był obrażony i udawał śpiącego gdy chciałam z nim porozmawiać.Na drugi dzień wrócił z pracy i zaczął robić aferę że mu nie powiedziałam że jego kolegę odwoziłam i że pewnie wybory nie trwały tak długo a ja się nie przyznałam bo na pewno do czegoś doszło..nie doszło..zaczął mi sprawdzać wiadomości prywatne na portalu i doszukiwać się w naszych relacjach dwuznaczności której zresztą tam nie było...musiałam się zarzekać na życie dzieci żeby mi uwierzył...kazał mi obiecać że więcej do niego nie napiszę itp..sęk w tym, że od tej pory a spotykamy się w wspólnym gronie znajomych,zresztą jedynym jakie mam odkąd zostałam "panią domu" jest cięty na tego kolegę ale do niedawna w ogóle tego nie pokazywał i myślałam,że zrozumiał że to tylko koleżeństwo bo było ok,aż do momentu w którym napisałam do tego kolegi coś odnośnie wspólnego wyjścia naszego grona na zabawę i zęby się za bardzo do mnie nie przyklejał bo mój mąż jest zazdrosny i żeby żadna wojna z tego nie wynikła bo wole żebyśmy zostali na stopie przyjacielskiej niż za byle zarzuty nasza paczka miała by się rozlecieć w żartach oczywiście...pech chciał ze mąż przeczytał ten kawałek wyrwany z kontekstu bo akurat stal przy koledze i mimochodem zerknął na jego telefon. Parę dni chodził nieswój aż spytałam co się stało a gdy zapytał czy do niego pisałam przyznałam się bez wahania i chciałam mu wyjaśnić sytuacje ale już nie słuchał tylko wpadł w szał i zarzucił mi romans który się rzekomo ciągnie od 3 lat,nie wspominając o koszmarze który potem zgotował wyzywając,rozbijając co mu stanęło na drodze w domu i dzwoniąc do kolegi wygrażając mu śmiercią i robiąc szopkę na kilka wsi z policją w tle.... Po pewnym czasie sprawa przyschła,niby jesteśmy pogodzeni niby nam się układa ale z kolegą się do tej pory nie pogodził,a zależy mi ponieważ tak naprawdę nic złego nikt nie zrobił a moje itak strasznie ubogie życie towarzyskie teraz spadło do zera..nie ukrywam ze jestem z tego powodu nieszczęśliwa bo poza teściowa,mężem i dziećmi nie mam z kim porozmawiać..mam wrednych sąsiadów ,maż pożarł się przy okazji z moim ojcem wiec tam również jak jadę to nieciekawa atmosfera..ogólnie wszystko ok a wszystko do dupy..a co do hipokryzji...mąż zarzuca mi zdradę a sam we wiadomościach na którą natknęłam się przypadkiem gdyż mamy wspólny laptop i nie zauważyłam ze to jego profil na wiadomość którą dostał na nowy rok od 20 lat młodszej rzekomo koleżanki z pracy(już tam nie pracuje)z ordynarnym filmikiem porno na który również jej odpowiedział podobnym filmikiem...jakie relacje miedzy ludźmi musza być żeby takie chamskie i naprawdę sprośne(nie jestem świętą) filmiki sobie wysyłać? bo ja bym nie była w stanie wysłać tego nawet mężowi, z którym mamy naprawdę bezpośrednie i bliskie relacje...dodam tylko ze gdy go zapytałam o to również okazując zazdrość i niesmak rzucił się na mnie ze pewnie szukam n a niego haka żebym mogła spowrotem trzymać kontakt z moim "gachem" .Nie chce się z nim kłócić i kocham go strasznie ale pamiętając ,że przez nią zażyło mi się uronić łzę gdyż była głównym tematem rozmów kiedy mąż wracał z pracy co mnie niepokoiło  i bolało ,mam wierzyć że faktycznie nic nie było..mogę spróbować..ale chciałabym również aby mój mąż uwierzył mi w szczerość moich intencji,bo jesteśmy skłóceni z wszystkimi na których mi zależy i siedząc w domu sama dostaje jobla...jak go przekonać co zrobić jak to w ogóle ugryźć ? już sama nie wiem a sił coraz mniej... help...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • SKOCZ DO: 
    Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>

  • PODCASTY.jpg

  • Wpisy blogu

    • 0 komentarzy
      Ludzie chętniej próbują z kimś nowopoznanym, niż sprawdzają nowe sposoby budowania relacji, bo łatwiej jest wymienić partnera, niż skorygować własne postępowanie i przepracować coś w sobie. Jeśli chodzi o małżeństwa, w Polsce coraz częściej okazuje się, że do dwóch razy sztuka. 
       
       
    • 0 komentarzy
      Plotka. Złośliwcy powiadają, że bywa to rodzaj przemocy pośredniej – dokuczania komuś okrężną drogą. Trochę straszne, bo – powołując się na dokument „Dylemat społeczny” – fake news roznosi się w sieci sześć razy szybciej niż fakt. Najwyraźniej rzeczywiście plotki są jak chwasty w ogrodzie; nawet jeśli zrywamy je, nowe rosną prędko. Czasami bywają to chwasty wyjątkowo toksyczne, bo używa ich się chociażby do mobbingu, gnębienia kogoś w miejscu pracy lub w związku z wykonywanym przez niego zajęciem. Na szczęście nie wszystkie plotki są takie złe. Na przykład ktoś kiedyś rozpowiedział, że podobno odziedziczyłem hotel. Kto by pomyślał, jak nagle i drastycznie może wzrosnąć atrakcyjność człowieka... 😆 Tak czy inaczej, uważajmy z tym plotkowaniem i pamiętajmy: plotka niewiele mówi o danej osobie – znacznie więcej o człowieku, który w nią wierzy. Miłego dnia.
    • 0 komentarzy
      Kolejny podcast z cyklu psychologia relacji bez cenzury: 10 zjawisk, które psują związki. Psychologia miłości w kontekście czynników, które mogą zakłócić lub nawet przyczynić się do zakończenia relacji. 
       
       
       
    • 0 komentarzy
      Kiedy ostatnio dane ci było doświadczyć głębokiego relaksu, któremu towarzyszy stan błogości, poczucia harmonii wewnętrznej i kojącego spokoju? Mam nadzieję, że miewasz takie odczucia nierzadko. Jeśli jest jednak inaczej, rozważmy, co można zrobić, aby sytuację poprawić. Wersja audio poniżej, a wersja tekstowa tutaj.
       
       
    • 0 komentarzy
      Nadciąga weekend i być może niektórzy poświęcą chwilę albo dwie na jakiś serial. Nie mam na to za dużo czasu, więc wolę za często do tego typu produkcji nie zasiadać, bo niekiedy ciężko oderwać się. Wstrzemięźliwość we wszystkim – nawet we wstrzemięźliwości, więc robię wyjątki. Jako psycholog cenię barwne postacie, interesujące relacje i tym samy interakcje między bohaterami. Dramaturgia, wątki psychologiczne i niecodzienny obyczajowy kontekst też mają znaczenie. Jeśli zatem ktoś podziela sympatię do takich klimatów, może sięgnąć po „Po złej stronie torów”. Fabuła wciąga, ale jest to zarazem studium głęboko dysfunkcyjnej rodziny, która próbuje sobie radzić w obliczu splotu fatalnych okoliczności. A charaktery poszczególnych postaci zdecydowanie tego nie ułatwiają. Pierwszy sezon jest fenomenalny, natomiast pomimo słabszej jakości sezonu trzeciego, nawet tam dochodzi do takich scen, które wstrząsają nami na tyle mocno, że aż przydałyby się pasy bezpieczeństwa. Mocne. Podobało mi się. A Wy co polecacie?


  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • 05e7f642-357a-49b3-b1df-737b9aa7b7a1.jpg

  • SKOCZ DO:

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  •  
  • Podcasty i filmy o psychologii

  • Książki o rozwoju osobistym i psychologii

    83eaf72d-ea6e-4a48-ab5f-9aefa9423f3d.jpg

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.