Jump to content
  • psycholog-online-skype-16.jpg.jpg

Permanentny stres


milka44

Recommended Posts

Witam,

Jestem studentka kierunku technicznego w Krakowie. Odkąd pamiętam borykam się z problemem stresu. Niesety nie pamietam dnia w którym czułam stan pełnego odprężenia. Staram się żyć aktywnie i próbować nowych rzeczy, jednak czesto podejmowanie nowych wyzwań kosztuje mnie bardzo dużo nerwów. W efekcie odkladam rzeczy na ostatnia chwilę, nie śpię w nocy i obwiniam sie za moje zachowanie. Zaczęłam się zastanawiać czy przypadkiem nie chcę robić rzeczy do których sie nie nadaję... Czy permanentny stres świadczy o nadmiernych oczekiwaniach wobec życia? Czy powinnam poprzestać na robieniu rzeczy znajdujacych sie w strefie komfortu? 

  • Podoba mi się to 1
Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Witaj,

mam trochę podobną sytuację. Piszesz : "Odkąd pamiętam borykam się z problemem stresu. Niesety nie pamietam dnia w którym czułam stan pełnego odprężenia." Mam podobnie. Wiecznie się wszystkim stresuję, jestem w ciągłym napięciu, tak wygląda całe moje życie. Od kilku lat pracuję nad rozwojem osobistym, uczestniczyłam w terapiach, grupach terapeutycznych, chodziłam do psychologów, próbowałam medytacji i różnych metod relaksacyjnych.  Żyje mi się już dużo lepiej i sporo już zmieniłam w swoim życiu, myśleniu i nastawieniu, ale im więcej pracuję tym więcej widzę. I stres jest jedną z rzeczy, które cały czas się mnie trzymają i nie potrafię sobie z tym sama poradzić. W dzieciństwie byłam non stop krytykowana za całą moją osobę (wygląd, ruchy, śmiech, słowa, głos itd. - wszystko) i to teraz bardzo się odbija na moim życiu. Gdy tylko nie jestem sama stresuję się, bo czuję, że ludzie patrzą na mnie oczami mamy - wszystko im we mnie przeszkadza. To raczej z poziomy podświadomości czy raczej takie uczucie niż myśli. Blokuję się, wstydzę się mówić i rozmawiać z ludźmi, stresuje mnie każde wyjście do pracy, do ludzi, nawet spotkania ze znajomymi. Każde wyjście do ludzi mnie męczy. Czasami zastanawiam się czy to moja introwertyczna natura i nie powinnam wychodzić na siłę. Czy jest to unikanie ludzi i właśnie powinnam wychodzić. Jestem na etapie pozbywania się zamartwiania tym, co było i tym co będzie, bo nie mam na to wpływu. I to jest mój wielki sukces, bo robiłam to całe życie. Ale stres z poczucia bycia ocenianym i krytykowanym w myślach innych jest wykańczający. Do tego dochodzą inne problemy w małżeństwie i czasem gdy nagromadzi się zbyt dużo problemów na raz to przestaję sobie radzić. Mimo to cały czas pracuję sama nad różnymi rzeczami, czytam książki, ale nie ze wszystkim potrafię poradzić sobie sama.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.



  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy na wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • ksiazka.jpg

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

×
×
  • Create New...

Important Information

Używając strony akceptuje się Terms of Use, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.