Skocz do zawartości

Problem


xalx

Polecane posty

Witam, mam na imię Alicja i mam 24 lata. Pisze do Was, ponieważ nie wiem, do kogo mam się z tym zwrócić. Od wielu lat borykam się z wewnętrznymi problemami, niestety mój problem polega na tym, że nie potrafię o tym rozmawiać z innymi, najbliższymi. Duszę wszystko w sobie, co pomału mnie zabija od środka i sprawia, że czuje niechęć do świata i życia. 

Moje problemy zaczęły się jakieś 14 lat temu. Moja mama jest nauczycielką, chodziłam do szkoły podstawowej, w której ona uczy. Zawsze musiałam pokazywać się z najlepszej strony i mieć najlepsze oceny, no bo wiadomo, co pomyślą koleżanki mamy, że jej dziecko się źle uczy czy też nie zachowuje się tak, jak na dziewczynkę przystało. Dlatego też zawsze byłam wzorowa. W momencie, kiedy skończyłam podstawówkę i poszłam do gimnazjum, zmieniło się wszystko. Moje zachowanie, podejście do ludzi, oceny. Wpadłam w źle towarzystwo i miałam wszystko głęboko w 4 literach. Picie, palenie, wieczna zabawa. Może i to był młodzieńczy bunt i ucieczka od tego, aby żyć tak, jak ktoś tego oczekuje i życie pod kogoś. Zaczęły się wieczne problemy z moją mamą. Wieczne kłótnie, krzyki, szarpanie, bicie. Trwało to całe gimnazjum. Po skończeniu gimnazjum, poszłam do technikum. Oderwalam się od tamtego "świata" oraz towarzystwa. Miałam zacząć wszystko od nowa. Po części tak było, ponieważ potrafiłam już sama oceniac, co jest dobre i mądre, a nie być podatnym na innych ludzi. Oceny były różne, raz się trafiła dobra, raz zła. Ale mniejsza z tym. Problem z mamą dalej się nie skończył. Od czasu skończenia podstawówki zawsze byłam tym złym, nieudanym i najgorszym dzieckiem. Mam siostrę starsza dwa lata, która chodziła do prywatnej szkoły, liceum, studia, zawsze była idealna i najlepsza. Kłótnie z mamą się nigdy nie skończyły, zawsze wszystko było moja winą a wszystkie moje wybory były skazywane na porażkę. Zawsze byłam glupią, niepotrafiającą myśleć dziewczyna, której najbardziej zależy na tym, jak wygląda. Zawsze byłam porównywana do innych. Jestem osobą, która nie potrafi krzyczeć i wyrzucić z siebie emocji, tego, co czuje i tego, co mnie boli. Moja największa bronią obronną zawsze było pyskowanie, słowa, które ranią innych. Zawsze bolało mnie to, że się tak zachowuje, ale jeśli czułam się krzywdzona przez innych, moja obrona automatycznie się włączała. Skrzywdziłam bardzo wiele ludzi, na których na mnie zależało, wielu olalam, potem żałując, ale nie mając odwagi przeprosi  czy też spróbować zacząć od nowa, bo zawsze mi się wydawało, że jestem nic nie warta i pewnie tak miało byc. Wiecznie wyzwiska i kłótnie. Wiem, że rodzice zawsze chcą jak najlepiej dla swoich dzieci, dlatego też moje zachowania były hańbione, nie dziwię się, ale zaczęłam to dostrzegać dopiero z upływem lat. Bardzo źle mi z tym, jaka byłam i jak wiele razy skrzywdziłam ludzi, którzy chcieli dla mnie jak najlepiej. Moje relacje z mamą poprawiły się dopiero 2 lata temu, ponieważ wyjechałam na stałe do Belgii, do nażeczonego. Była to dla mnie ucieczka, ponieważ już całkowicie nie mogliśmy ze sobą żyć.  Moja mama uważa, tak jak wszyscy moi bliscy, że jestem osobą, która ma wszystko głęboko gdzieś, która się niczym nie przejmuje, jest wiecznie szczęśliwa, uśmiechnięta i jej odpowiedzią na wszystko jest "spoko". Bo to prawda, duszę wszystko w sobie, chodzę uśmiechnięta i szczęśliwa a w środku ból rozrywa mnie nie każda stronę. Nie potrafię tego nikomu powiedzieć. Coraz częściej łapią mnie momenty, kiedy w ciągu ułamka sekundy tracę całkowite chęci do życia, mam dość wszystkiego, nic nie ma dla mnie sensu. Siadam i zaczynam płakać. Coraz częściej wstaje bez żadnych chęci do życia, coraz częściej jestem zmęczona. Z moim narzeczonym bywa różnie. Jest dobrym człowiekiem i partnerem, ale jak każdy człowiek, ma wady. Co jest normlane. Przeszkadza mi tylko jedna - nie potrafi słuchać. Wielokrotnie musiałam mu powtarzać wiele rzeczy, które mnie zabolały. Mówiłam mu raz, on niby słuchał, ale za parę dni powtórzyło się to znów. Kolejna rozmowa, on zachowywał się tak, jakby słyszał to pierwszy raz. I znów od nowa, powtórka. Próbowałam parę razy wytluamczyl mu to, jak się czuje. Jakie stany mnie dopadają, ale nigdy nie umiałam tego wydusić z siebie. A on niby się przejął, ale po jakimś czasie wszystko mieszało się z tłumem. Widzi mnie najczęściej uśmiechnięta, wesoła, pozytywnie nastawiona do życia i pyta się czasami, co może byc nie tak, po czym zapomina o wszystkim i zachowuje się, jakby miał to gdzieś. Ludzie nie rozumieją, że stan człowieka to nie to, co widzą, ale to, co dzieje się w wnętrzu człowieka. On, moi bliscy nie słyszą mojego już błagalnego krzyku o pomoc a ja nie potrafię o tą pomoc prosić. Od 12 lat robię sobie dziury na głowie, nerwowo. W wieku 13 lat miałam problemy z oddychaniem, czułam, że się duszę, że nie mogę oddychać. Badania wyszły wporzadku, lekarza stwierdził, że tak organizm reaguje na stres. Problemy te znów wróciły, duszności, uczucie, że się duszę, że nie mogę oddychać. Mam też inne problemy, które sprawiają, że ból rozrywa mnie do środka. Znieczulica, która panuje na świecie, to, że ludzie myślą wyłącznie tylko o swoim dobru, nie innych. Wystarczy, że zobaczę na ulicy smutnego człowieka, już mam tysiące myśli w głowie, dlaczego cierpi i jego cierpienie przechodzi na mnie. Ponownie nie mam chęci do życia. Nie potrafię dopasować się do norm, które panują na świecie. Nie umiem się do nich dopasować. Czuję się samotna. Wiem, że wokół mam bliskich mi ludzi, ale to nie zmienia nic. Czuję się sama, samotna, czuję, że nikt mnie nie rozumie i nawet nikt nie próbuje. Że nikt nie wie, jaka tak naprawdę jestem. Wiem, że życie musi być słodko - gorzkie, aby ujrzeć przeciwieństwa. Wiem też, że każdy człowiek ma swoje problemy, każdy ma swoje demony. Jeden większe, drugi mniejsze. Ja zawsze swoje miałam, ale zawsze potrafiłam z nimi walczyć. A teraz czuję, że pomału nie potrafię i że się im poddaje. A one mnie pochłania, aż w końcu całe mnie zniszczą. Nie wiem, co mam z sobą zrobić.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzisz uśmiechnięta, nie pokazujesz że coś się dzieje u Ciebie nie tak, więc dlaczego jesteś zdziwiona że inni tego nie widzą? Okazywanie smutku w 10% gdzie w 90% sprawiasz wrażenie osoby szczęśliwej nie daje żadnych możliwości do tego żeby choć przez chwilę ktoś mógł pomyśleć że masz jakiś duży problem. A z objawów widać, że jednak mocno coś przeżywasz tylko jest to niespójne z Twoim zachowaniem. 

Rodzina przez te wszystkie lata przypięła Ci etykietkę lekkoducha i tak Cię postrzegają, a Twoje "spoko" i ciągły uśmiech na twarzy jakby to potwierdzają. Najlepiej byłoby w skorzystać zpomocy terapeuty i przed nim się wygadać, będziesz miała pewność że zostałaś dobrze zrozumiana. Rodzina myślę że nie spełni się tutaj dobrze w roli słuchacza ,doradcy czy po prostu jeśli chodzi o okazanie zrozumienia . Nastawienie jakie mają do Ciebie nie zniknie od tak po prostu a to uniemożliwia trzeźwe spojrzenie na Ciebie i Twoje uczucia.

Edytowano przez Dżasta
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • SKOCZ DO: 
    Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>

  • PODCASTY.jpg

  • Wpisy blogu

    • 0 komentarzy
      Niektórzy dziennikarze podają fałszywe informacje o eksperymencie z udziałem ludzi, z którego relację pokazano w "Ślub od pierwszego wejrzenia". Publikują nieprawdziwe informacje o mojej pracy jako psychologa. Przedstawia się fałszywą wizję eksperymentu - okłamuje się uczestników i opinię publiczną. 
      Zauważyłem, że część dziennikarzy lubi słowa "skandal" oraz "afera". Proszę bardzo. 
      To niewyobrażalny skandal i autentyczna afera z powodu dziennikarskich kłamstw
      Ludziom zawierającym związki małżeńskie z nieznajomymi, w ciemno, mówi się że psycholodzy analizują tysiące zgłoszeń chociaż wybiera się ich z ograniczonej puli chętnych, spośród około 50 ludzi.  
      Jako jeden z psychologów pracujący przy tym przedsięwzięciu, apeluję do dziennikarzy, aby wyłącznie w sposób precyzyjny i zgodny z prawdą opisywali eksperyment społeczny, z którego relację można oglądać w "Ślub od pierwszego wejrzenia", gdyż Uczestnicy mogą doświadczać stresu czując się zdezorientowani, gdy widzą różniące się przekazy na ten temat. Tym ludziom należą się co najmniej sprostowania i przeprosiny od podmiotów, które podawały nieprawdziwe informacje.
      Jestem autorem skarg do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, Rady Reklamy, Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta, jak również pism do różnych redakcji. Niestety, dziennikarze zbywają mnie milczeniem. Nie chcą publikować sprostowań, przeprosin i podawać do wiadomości prawdziwych informacji m.in. o mojej pracy jako psychologa prowadzącego eksperyment. Wobec powyższego pozostaje mi już tylko droga sądowa w celu wyegzekwowania publikacji prawdy od dziennikarzy, którzy przecież zgodnie z prawem prasowym mają obowiązek komunikowania faktów, a nie fałszu. 
      Producent zbywa mnie milczeniem gdy proszę by sprostował fałszywe informacje
      Po zakończeniu współpracy z producentem telewizyjnym odpowiedzialnym za powstawanie "Ślub od pierwszego wejrzenia", e-mailem wezwałem go do sprostowania ukazujących się w mediach kłamstw. Wciąż nie doczekałem się odpowiedzi ani sprostowań. Prawda jest aż taka straszna? Niezgodne z prawdą informacje nadal są w internecie.
      Psycholog protestujący przeciwko kłamstwom zastąpiony fotomontażem w relacji z eksperymentu
      Relacja z eksperymentu pokazywana pod nazwą "Ślub od pierwszego wejrzenia" zawiera fotomontaż. Niektóre media określają go hasłem "fotel widmo". Ludzie nie widzą na ekranie całego składu eksperckiego prowadzącego eksperyment. Mogłoby to oburzyć dziennikarzy, ale zamiast tego, cytują urywki zdań, słowa całkowicie wyrwane z kontekstu wbrew prawu cytatu, czego najlepszym przykładem jest pominięcie tego, co krytykowałem mówiąc o ideologii feministycznej (sprawdź tutaj, do czego odnosiłem się). Feministyczne media nie widziały nic złego w tym, że ekspertka mówiła, iż jedna z uczestniczek "obsikuje teren" (jak czynią to zwierzęta), ale miały mi za złe wyrwane z kontekstu słowa sprzed około 6 lat. Zastępuje się eksperta, który prowadził eksperyment, fotomontażem, a media zamiast stanąć w obronie pluralizmu opinii i wartości demokratycznych, podają fałszywe informacje o tym całym przedsięwzięciu, zbywają milczeniem protestującego psychologa, omijają niewygodne fakty i nie zadają krytycznie ważnych pytań.
      Zrzuty ekranu z mediów ukazujące sprzeczne informacje 




      Czy w Polsce obowiązuje prawo prasowe oraz istnieje rzetelne dziennikarstwo?
      Zwracam uwagę, że:
      Przepis art. 6 ust. 1 pr. pras. mówi, że prasa jest zobowiązana do prawdziwego przedstawiania omawianych zjawisk, co zostało rozwinięte w art. 12 pr. pras. 
        Zgodnie z art. 12 pr. pras. dziennikarz jest obowiązany zachować szczególną staranność i rzetelność przy zbieraniu i wykorzystaniu materiałów prasowych, zwłaszcza sprawdzić zgodność z prawdą uzyskanych wiadomości lub podać ich źródło.
        W świetle art. 10 ust. 2 pr. pras. jest również stosowanie się do zasad współżycia społecznego. Zgodnie ze stanowiskiem doktryny są to pozaprawne normy postępowania, których treść wyznacza akceptowany obyczaj.
        Karta Etyczna Mediów czyli polski dokument zawierający podstawowe reguły dotyczące etyki dziennikarskiej zawiera m.in. zasady prawdy, obiektywizmu, uczciwości, szacunku i tolerancji.
        Bywa nierzadko, że dziennikarze podają tylko źródło zdobytej informacji, czując się zwolnionymi od obowiązku potwierdzenia ich autentyczności (E. Ferenc-Szydełko, Prawo prasowe Komentarz, Warszawa 2008, s. 107.), ale "...taka konstrukcja publikacji nie zwalnia dziennikarza z dołożenia szczególnej staranności i rzetelności przy zbieraniu i wykorzystywaniu materiału prasowego(…)" (Wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 13 grudnia 2012r., VI ACa 675/12) Czy w Polsce obowiązuje prawo autorskie?
      Czyimi zdjęciami opatrywane są artykuły na mój temat? Są to fotografie mojego autorstwa, które dziennikarze po prostu skopiowali z moich mediów społecznościowych i bez jakiegokolwiek kontaktu ze mną używali w swoich materiałach.
      Liczba uczestników w "Ślub od pierwszego wejrzenia"
      Należy rzetelnie przedstawiać informacje na tematy takie jak liczba zgłoszeń, liczba uczestników, liczba przeanalizowanych zgłoszeń w "Ślub od pierwszego wejrzenia", ponieważ ludzie mają prawo do precyzyjnych informacji, zwłaszcza, że ten eksperyment społeczny polega na zawieraniu "w ciemno" związków małżeńskich. 
      Ponadto, wobec istniejących w mediach sprzecznych doniesień o przebiegu eksperymentu, zwracam uwagę, że jest on przedstawiony w Regulaminie Naboru:

      Dziennikarze, czy czytaliście kiedykolwiek ten regulamin? Czy widzieliście, ile czasu trwa nabór i mieliście to na uwadze, gdy publikowaliście słowa o tysiącach analiz? Czy dziennikarstwo ma polegać na "kopiuj-wklej"?

      Co mają powiedzieć ludzie, którzy zgłaszając się sugerowali się tymi informacjami o przebiegu eksperymentu?
      Oczywiście opublikuję rzetelny raport z tego co dzieje się naprawdę w ramach tego przedsięwzięcia, nastąpi to jednak dopiero, gdy będzie możliwe. Jeśli ktoś z uczestników czuje się oszukany, powinien zgłosić się na Policję i wskazać mnie jako świadka. Posiadam obszerne archiwum w formie wideo i zrzutów ekranu z tego, co prezentowały media. Jestem też byłym ekspertem prowadzącym ten eksperyment.
      Psycholog Rafał Olszak a TVN


      Pozwolę sobie także przy okazji zadać pytanie...
      Feminizm, feministki, feministyczne portale, gdzie teraz jesteście?
      Czy jesteście gotowe także zawalczyć o prawdę dla kobiet biorących w nim udział? A może ideologia feministyczna nie uwzględnia możliwości poparcia psychologa, który domaga się prawdy dla kobiet, uczestniczek eksperymentu, oraz dla opinii publicznej? Nagle Was przestał obchodzić los kobiet? Dziennikarze, prawdy! Mężczyznom oczywiście ona też należy się.
      Dla przypomnienia. Eksperyment społeczny to metoda badawcza wykorzystywana w naukach społecznych i psychologii, której celem jest zrozumienie i analiza zachowań ludzkich w kontrolowanych warunkach. W eksperymencie społecznym badacze manipulują określonymi zmiennymi lub warunkami, aby obserwować, jak ludzie reagują i zachowują się w różnych sytuacjach. Eksperymenty społeczne pomagają zgłębić mechanizmy, które wpływają na decyzje, interakcje międzyludzkie oraz dynamikę społeczną.
      Ważne aspekty eksperymentów społecznych to kontrolowanie warunków eksperymentalnych, aby móc wyciągać wnioski na temat przyczynowości (czyli określać, które zmienne wpływają na zachowanie), oraz zapewnienie etycznego traktowania uczestników, czyli unikanie potencjalnych szkód emocjonalnych lub psychologicznych.
       
       
       
       
       
       
       
       
       
      słowa kluczowe, tagi: wycięty psycholog, wycięty ekspert, ślub od pierwszego wejrzenia, śopw, skandal, afera, media, liczne wersje zdarzeń, sprzeczne wersje, program telewizyjny, eksperyment telewizyjny, eksperyment społeczny, pusty fotel, feminizm, psycholog Rafał Olszak, zagadki dziennikarskie, uczestnicy, skład ekspertów
       
    • 0 komentarzy
      Jakie metody mogą zwiększyć nasze osiągi wtedy, gdy działania wymagają korzystania z pamięci, związane są z uczeniem się?
       
       
    • 0 komentarzy
      Jak uwolnić się od przymusu, nałogu konsumpcji treści dla dorosłych, w jaki sposób odzyskać wolność.
       
       
    • 0 komentarzy
      Psychologia w praktyce - jak zerwać z nałogiem.
       
    • 0 komentarzy
      Podcast psychologiczny o tym, jak uleczyć złamane serce i mądrze otworzyć się na nowy związek: 
       


  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  • Podcasty i filmy o psychologii

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.