Mam 23 lata jestem mamą 3 miesięcznego chłopca. Mój problem polega na tym, że w domu był alkohol wieczne kłótnie jakieś szarpaniny do pewnego czasu sobie "jakoś" radziłam na zasadzie przetrwać, raczej złudzenia druga sprawa jestem z facetem, który ma 31 lat i miał w domu podobną sytuację...nasza relacją bardzo szybko się zaczęła, dobrze się nie poznaliśmy jednak sobie nie radzę mój partner jest w dodatku mamisynkiem (za bliskie relacje z matka i siostra) co mnie strasznie odstrasza i wybudza złe emocje..chcę się rozstać....chciałabym sobie jakoś pomóc, aby nas synek nie cierpiał...