Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

najki_95

Użytkownik
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

najki_95's Achievements

Początkujący forumowicz

Początkujący forumowicz (1/14)

0

Reputacja

  1. Witam. Jestem 25 letnią kobietą pracującą. Pełną marzeń i czekającą na spokoj i stabilność. Odkąd skończyłam 16 lat, to pracuje. W domu zawsze panowała bieda, więc musiałam wziąć sprawy w swoje ręce, by jakoś dom i rodzine utrzymać. Gdy skończyłam 20 lat, poznałam swoją prawdziwą miłość, na początku starałam się nic nie ukrywać, przedstawiać stan faktyczny ale zbiegiem czasu, mój partner nie chciał za bardzo słuchać jak to u mnie w życiu jest, przestraszyłam się, że przez sytuacje w jakiej się znajduje może mnie zostawić. Czas leciał a ja nic nie mówiłam jak jest teraz u mnie w domu, w moim życiu. Zaczęłam zbyt koloryzować by o tym nie myśleć i nie pokazywać jaka to ja biedna jestem. Chciałam nieba uchylić wszystkim tylko nie sobie. I tak pogrążałam się w kłamstwie, kłamstwo ciągło kolejne kłamstwo. Tak bardzo chciałam, normalnego życia, którego nigdy nie miałam. Pogrążyłam się w tym wszystkim. Zawsze pomagałam rodzinie i pomagam. Starałam się spełniać wszystkie zachcianki swojego partnera, choć czasami mnie na nie, nie było stać. Pomagałam wszystkim jak mogłam. Pracowałam i pracuje. Dając do domu, czasami wspomagając finasowo partenara wychodziło na to, ze z wypłaty dla siebie zostawało mi 20-30zl i w sumie dalej tak jest. Kłamstwa wyszły na jaw, Partner stwierdził, że jestem kłamczuchą, może ma i racje. Nie chce mnie znać. Zawsze go bardzo kochałam, nigdy w życiu mu niczego nie odmówiłam. Kupowałam, dawałam gdy sama nie miałam. Nie radzę sobie wgl z tym, zostałam ze wszystkim sama gdy chciałam dobrze a wyszło jak wyszło. Z Partnerem byłam 5 lat i bez niego sobie życia nie wyobrażam ale po drugie nawet nie wiem, jak mam teraz to życie zacząć. Nie mam nikogo kto by mi mógł pomoc, wszystkich znajomych poświęciłam dla niego. W domu mam tylko mamę, która poratuje ciepłym słowem ale sama ma swoje problemy i nie wiele może. Rodzeństwo jak rodzeństwo. Jestem tylko wtedy potrzebna jak coś chcą a gdy nie, to dla nich nie istnieje. Co mam zrobić ze swoim życiem ? Jak odzyskać to, co straciłam. Jak zacząć żyć normalnie ? Proszę pomóżcie mi
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.