Witaj!
Mam 22 lata mój problem zaczął się w gimnazjum, okres dorastania, zła klasa, byłam wyzywana i ośmieszana szczególnie przez jednego chłopaka. Przez 2 lata męczyłam się strasznie i go bardzo nie lubiłam nagle w 3 klasie zaczął mnie wyciągać na spotkania po szkole np kradnąc mi zeszyty i chcąc je zwrócić gdy spotykaliśmy się poza szkołą był inny, miły i opiekuńczy. Stwierdziłam, że w sumie dobrze byłoby się zaprzyjaźnić z "wrogiem" i tak przyjaźń się pogłębiała i przerodziła się w coś więcej. Niestety wyszło że mnie trochę wykorzystał i zostawił, całkowicie ucinając kontakt. Znalazłam