Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

anonim1234

Użytkownik
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

anonim1234's Achievements

Początkujący forumowicz

Początkujący forumowicz (1/14)

0

Reputacja

  1. Jestem studentką, wiek 24 lata, aktualnie kończę pisać swoją pracę dyplomową. Od początku roku jestem w związku z mężczyzna, który mieszka na stałe za granicą. Bardzo często przyjeżdżał do mnie, sporo czasu spędziliśmy razem. Planowałam po obronie się przeprowadzić do niego. Kilka dni temu odkryłam że jest kłamcą. Wysyłał mi różne zdjęcia, niektóre były bardzo ładne co wzbudziło moje podejrzenia. Sprawdziłam je w internecie, a moje obawy o nieautentyczności zdjęć okazały się prawdziwe. Kazałam iść mu na terapię. Po kilku rozmowach z nim okazało się, że kłamała mnie ze wszystkim... Okłamał mnie o swoim miejscu pracy, dodatkowo twierdził że założył własna firmę i zaryzykował wiele pieniędzy, sprzedał dom ( którego w rzeczywistości nigdy nie miał ), okłamał mnie że miał wypadek samochodowy i że zabrali mu prawo jazdy a tak na prawdę nigdy prawa jazdy nie miał, również twierdził że jest chory na covid a jego mama leży w ciężkim stanie w szpitalu, jeden z jego kolegów też w jego wymyślonym świecie był chory na koronawirusa. Kłamał,że dostał od przyjaciół w prezencie skok ze spadochronu, a później kłamał że skoczył, często kłamał że jest chory lub że zdarzyła się jakaś zła rzecz, ale też w swoim miejscu pracy twierdził że ma wyjazdy służbowe po całym świecie, gdzie nigdy tam nie był. Okłamał mnie że wynajął nam mieszkanie, mieszka z rodzicami, okłamał mnie że go okradli z konta a tak naprawdę sam zrobił sobie taki dług. Okłamał mnie też, że próbował znaleźć mi praktyki w moim zawodzie/ twierdził że ma kolegę z podobnej branży / Powiedział mi to wszystko sam, zwrócił się też do jednego ze swoich przyjaciół oraz rodziców, jest przed rozmową z kolejnymi 2 oraz przed wizytą u psychologa. Widać, że chce się wyleczyć, rozmawiałam już na ten temat z jego przyjacielem , mama jego też do mnie napisała gdyż powiedziałam mu że mu nie wierzę i ma ktoś potwierdzić mi że chodzi na terapię. Ja mam teraz mętlik w głowie , prawda dopiero do mnie dochodzi, najbliższe mi osoby,które go poznały a z którymi podzieliłam się tym odkryciem też są w szoku, wszyscy odebrali go bardzo pozytywnie i twierdzili wręcz że super do siebie pasujemy... nie zauważyli oznak kłamstwa , był bardzo pewny siebie w tym co mówi. Rozsądek podpowiada mi że powinnam go zostawić, że tak będzie łatwiej. Jednak jest to dla mnie ciężkie. Z drugiej strony myślę że na to mogło mieć wpływ jego dzieciństwo i szkoda mi go jako osoby ,że ktoś go tak skrzywdził, choć nie jestem pewna czy to jest "tylko" mitomania czy może jakaś gorsza choroba np dwubiegunowa ... często wpadał w depresje i kilka razy mówił mi że się zabije, zawsze było to przez telefon, możliwe że tym chciał wymusić mój przyjazd.. Gdybym miała pewność że to można wyleczyć... Mitomanie może da się wyleczyć , ale jeżeli jest to coś poważniejszego.. nie chce być w takim związku, wiem że byłoby to bardzo ciężkie, a ja jestem młoda i nie mam zobowiązań wobec niego.. Teraz po tych wydarzeniach się tam nie przeprowadzę, mogłabym jedynie go odwiedzać...a na to nie mam teraz pieniędzy, może na jedną taką podróż bym uzbierała.. On bardzo chce żebym przy nim była , twierdzi że chciał mi o tym wszystkim powiedzieć jak przyjadę, jestem w stanie w to uwierzyć, bo większość kłamstw by wyszła na jaw, a mi byłoby ciężej od tego się uwolnić... Nie wiem czy dać temu związkowi szansę czy zerwać. Zerwanie będzie ode mnie wymagać o wiele więcej mobilizacji, bo chciałabym mu pomóc... Nie wiem co ja już mam myśleć..wszystko okazało się kłamstwem a ja chcę w to dalej brnąć ?.. Bez sensu ... przecież nawet nie wiem czy mogę mu zaufać ... a moje plany na najbliższą przyszłość runęły z dnia na dzień... A ja mam syndrom DDA i pewnie też powinnam iść na terapię, myślę o tym co jakiś czas choć brak mi mobilizacji
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.