Mam podobnie. Mój tata jest chory na raka, codziennie w domu jest poruszany temat choroby. Cokolwiek tatę boli to mama już szuka w internecie co to może być za przerzut. Zawsze bałam się choroby, tym bardziej tak poważnej, ale odkąd zdiagnozowali tatę wydaje mi się, że ten lęk stał się jeszcze gorszy. Cokolwiek mnie boli już myślę, że mam raka. Jakikolwiek objaw, który się u mnie pojawia to dla mnie oznacza jedno. Do lekarzy też boję się chodzić, ale jeśli miałoby naprawdę coś być to lepiej jest jednak wiedzieć. Obiecałam sobie, że nie będę sprawdzać w internecie co to może być, ale ostatnim razem znowu to zrobiłam, bo wydawało mi się, że skoro wiem, że w internecie można pisać wszystko to się nie przejmę.
Próbuję sobie wytłumaczyć, że nic mi nie jest, ale te myśli ciągle wracają. Boję się, że przez nie naprawdę coś mi się stanie i zachoruję.