Mam 15 lat i mam problem w szkole że kolega który siedzi przedemną albo mi dogaduje albo marzę spodnie kredą staram się bronić ale to daję zerowe skutki próbuje też mu mówić że to co robi jest złe ale on nie słucha najgorsze jest to że jak mówię to nauczycielowi to nauczyciel denerwuje się że mu zawracam głowę nie wiem co mam zrobić. Nie chce pójść z tą sprawą do dyrektora bo już był taki kolega i teraz wszyscy w szkole go nie lubią i może ktoś mógłby doradzić co mam zrobić bo stresuje się całymi dniami że jak pójdę do tej szkoły to będę musiał przebywać z tą osobą dodatkowo stara się on poniżać przy klasie np mówiąc pani co ja robiłem na jakiejś lekcji czyli czegoś nie umiałem byłbym wdzięczny za jakąkolwiek odpowiedź