chłopak chce mnie zapisać do jakiegoś seksuologa bo nie chcę jemu zrobić dobrze ustami. Ja uważam, że chyba
nie mam żadnego problemu bo przecież to że nie lubię tego co on nie czyni mnie nienormalną. W sumie to kocham mojego chłopaka i zrobiłabym naprawde dla niego wiele ale nie to , ja się wstydzę tam iść , boję się tych spojrzeń i pytań a tam przecież coś trzeba mówić no jak o tym myślę to ja już mam ochotę się schować.. nie chce tam iść ale on mnie ciągle męczy. Nie widzę sensu żeby tam iść bo ja i tak się nie przełamie żeby jemu to robić więc jak raz a dosadnie powiedzieć chłopakowi żeby przestał mi ciagle mówić o tym lekarzu? moje tłumaczenia działają aby przez chwile później jest to samo on aby siedzi i szuka w tym internecie głupot.