Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

MtDaT

Użytkownik
  • Zawartość

    2
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

MtDaT's Achievements

Początkujący forumowicz

Początkujący forumowicz (1/14)

  • Jest tu ponad tydzień
  • Pierwszy Wpis
  • Twórca Konwersacji

Recent Badges

0

Reputacja

  1. W post wkradł się błąd zmieniający znaczenie wypowiedzi. W poście napisałem: "Jednocześnie wszyscy moi znajomi poszli za mną robiąc ze mnie kozła ofiarnego" A powinno być "Jednocześnie wszyscy moi znajomi poszli za nią(eks) robiąc ze mnie kozła ofiarnego"
  2. Hej, jestem 24letnim mężczyzną, po związku, który trwał 7lat(młodzieńcza miłość, mieszkaliśmy razem już trzy lata). Na przełomie stycznia/lutego 2021 relacja zakończyła się przez zdradę, którą dokonała moja partnerka z moim kolegą. Jednocześnie wszyscy moi znajomi poszli za mną robiąc ze mnie kozła ofiarnego. W trakcie związku seks był na porządku dziennym(obie strony miały wysokie zapotrzebowanie na seks), nigdy nie było problemu w związku i zawsze działaliśmy kiedy mogliśmy. Po zakończeniu relacji spadła mi bardzo pewność siebie, poczucie własnej wartości jako mężczyzna. Po tym, jak miałem współżyć z kolejną osobą niedługo po rozstaniu. Miałem problemy z erekcją w momencie włożenia penisa do pochwy. Wcześniejszy etap jak erekcja jak i podniecenie występowało. Dopiero w momencie ewentualnej penetracji występował problem, po prostu spadała erekcja. Tłumaczyłem sobie złamanym sercem, etc. Z samą erekcją nie mam problemu. Przy kolejnych partnerkach seksualnych występował podobny problem - erekcja jest, w momencie penetracji nie ma. Nauczyłem się, jak będę uprawiał seks stosowałem środki typu "Max on", jednocześnie utrzymujące potencję, a także wydłużający stosunek. Więc ze strachu przed "nie staniem" na wysokości zadania stosowałem to. Czasami zdarzał mi się stosunek, który nie był planowany, przez co miałem problemy z utrzymaniem zwodu w momencie gdy miałem rozpoczynać penetrację. Poznałem kobietę, z którą rozpocząłem miłość romantyczną, nie tylko fizyczną. Zanim uprawialiśmy seks spaliśmy ze sobą w jednym łóżku i erekcja, zwód występował za każdym razem. W momencie kiedy mieliśmy skonsumować, znowu nie podołałem. Ostatecznie udało mi się dokonać penetracji. Następnego dnia z rana. W momencie kiedy mieliśmy za pierwszym razem kochać się całkowicie odpadłem. Niestety jakim kosztem. Moja partnerka była wyrozumiała. Jeżeli chodzi o jej wygląd fizyczny, bardzo mi się podoba i jest w moim typie z wyglądu. Według moich poprzednich partnerek seksualnych zbyt dużo myślę, przez co mogą występować problemy tego typu opisane wyżej. Jestem osobą, która stara się robić wszystko perfekcyjnie, dodatkowo ma tak zwany overthinking. Bardzo boję się, że moja aktywność seksualna nie będzie na takim poziomie jak przy pierwszej partnerce, ze względu na wyżej opisaną sytuację. Starałem się zwalczyć to na własną rękę, rozmawiać z partnerkami(żadnej nie powiedziałem o stosowaniu środków wspomagających, na potencję, a poza seksem rozmawialiśmy - czułem się, że nie jestem mężczyzną mówiąc o tym). Jeżeli jednak aktualnie poza seksem będzie miłość romantyczna, prędzej, czy później będę musiał odsłonić karty. Nie czuję, aby to był ten moment, aby partnerce mówić o tej sytuacji. Rozmawialiśmy o tym po seksie, mówiłem, że się stresowałem, pytała się czym, temat uciąłem. Lecz tak, w wcześniejszym czasie w różnych sytuacjach odczuwała mój zwód, nawet w zwykłych sytuacjach, przez co sama była zdziwiona przez rozwój sprawy. Myślałem o seksuologu, niestety jest on ponad moje możliwości finansowe. Starałem się postępować zgodnie z tym, co przeczytałem w internecie, stosuje zestaw suplementów jak i witamin.
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.