Jump to content
  • psycholog-online-skype-16.jpg.jpg

Miłość czy rozsądek?


Recommended Posts

Cytat

Dobry wieczór.Sytuacja wygląda następująco.Od 3 lat jestem z osobą u której są syndromy DDA.To jest trudna miłość, nasz związek przechodził wiele kryzysów.Mój chłopak potrafi być bardzo czuły, odpowiedzialny i troskliwy,są w nim ogromne pokąłdy miłości.Mamy podobne poczucie humoru,lubimy ze sobą rozmawiać,spędzaćczas.Niestety w trakcie kłotni on nie panuje nad emocjami,jest wtedy innym człowiekiem.Za kłotnie obwinia mnie,tłumacząc tym że gdybym nie sprowokowała, to on by tak nie powiedział i to ja zazwyczaj się przypieprzam jak to on mówi.Mieszkając jeszcze w Polsce mój chłopak starał się uzyskac pozwolenie na pracę w Kanadzie,był to bardzo ciężki czas,on chodził bardzo zdołowany,momentami czułam jakby zapomniał że ja jestem,w nosie z Kanadą, nie wypali trudno, mamy siebie,to często mu powtarzałam.Od września 2015 roku jest w Kanadzie ,udało mu się.Jego marzenia wreszcie się realizują.Ja dojechałam do niego w marcu tego roku, marzenia o wspólnym zamieszkaniu wreszcie zaczęły się realizować.Niestety, 2 tygodnie po moim przyjeżdzie wydarzyła się bardzo nieprzyjemna sytuacja.Były to świeta wielkanocne,oboje wpadliśmy na pomysł by zaprosić jego kuzyna na świeta,gdyż on tez mieszka w Kanadzie od póltora roku.Bardzo się cieszyłam,jego rodzina u nas na swięta,fajnie,tym bardziej że to były pierwsze moje swieta w życiu spędzone poza domem rodzinnym.Chiciałam i tu stworzyć rodzinną atmosferę,wspolne pojście do koscioła,świąteczne śniadanie itp.Doznałam szoku,mój chłopak z kuzynem,zaczęli alkoholową libację,nie wiedziałam co wstąpiło w mojego chłopaka, był bardzo arogancki,pokłociliśmy się przy jego kuzynie,stał się najgorszy z możliwych scenariuszy,wmieszaliśmy go w swoją kłotnię,on cały czas się wtrącał,dolewał oliwy do ognia,mój chłopak mnie obrażał, lekceważył.Przeżyłam horror,niestety, musiałam poinformować rodziców o tym co zaszło, ponieważ ja czułąm się tu bardzo samotnie,całe świeta płakałam,chciałam uciec z tąd jak najdalej.Moi rodzice zawsze byli za moim chłopakiem, mimo iż wiedzieli ze miał b. cięzkie życie.Teraz nie chcą go znać i chcą mojego powrotu do Polski.O płakał, mówił że nic nie pamięta,dopiero jak zaczęłam mu opowiadać zaczął wszystko sobie przypominać,powiedział że zmieni wszystko dla mnie,że zrozumiał co tak naprawdę liczy się w życiu,że jestem dla niego najwazniejsza.Moja decyzja o wyjeżdzie była przesądzona.Zobaczyłam jednak w jego oczach szczerość,bardzo duzo rozmawialiśmy, jak nigdy dotąd przez 3 lata,bardzo się stara,od tej sytuacji minęły 3 tygodnie,dobrze się dogadujemy.Niestety doszedł kolejny problem. W Polsce pracowałam jako fizjoterapeuta,porzuciłam pracę,tu niestety jestem na wizie turystycznej.Jedyną możlwiosćią bym uzyskała pozwolenie na pracę, jest udowodnienie urzędowi kanadyjskiemu ze jesteśmy w formalnym związku minimum rok,jednak my w Polsce nie mieszkaliśmy razem i to komplikuje sprawy,druga z możliwosci to ślub.Niestety po tym co się wydarzyło mam ograniczone zaufanie,kocham ale mam ogromną blokadę,chodź widzę jego starania,nie umiem od tak podjąć tak ważnej decyzji w życiu,dla mnie ślub nawet cywilny jest czyms waznym a nie tylko przepustka do podjecia pracy.Chciała bym z nim pomieszkać,ale wtedy będę niezależna i bez pracy.Czuje się jakbym była przyparta do muru,nie potrafię sobie z tym poradzić.

Szanowna Pani,

opisuje Pani między innymi związek, w którym zaczęliście Państwo bardzo dużo, jak nigdy dotąd przez 3 lata, rozmawiać. Zdarzyło się to po libacji alkoholowej, w której była Pani ofiarą przemocy (mówi Pani, iż chłopak Panią obrażał, lekceważył, przeżyła Pani horror). W trakcie libacji partner zmienił się nie do poznania, co zwraca szczególną uwagę. Sprawy zaszły daleko. Obecnie sytuacja od kilku tygodni jest taka, że partner pracuje na odkupienie win, trwa tak jakby miesiąc miodowy, by Panią ugłaskać. Nie było mnie przy tamtych zdarzeniach, z żadnym z Państwem nie miałem możliwości porozmawiać, nie znam wersji partnera, co utrudnia mi udzielenie Pani odpowiedzi. Nadto psychoterapeuta co do zasady nie jest doradcą, mówiącym jak żyć, więc oczywiście decyzje podejmie Pani samodzielnie. Podzielę się jednak refleksją, że pewne wydarzenia w związkach z perspektywy dłuższego czasu bywają interpretowane jako wyraźne sygnały ostrzegawcze, które należało uwzględnić, zamiast je lekceważyć. Proszę się głęboko zastanowić nad motywacją do pozostawania w związku, w którym tak została Pani zraniona, czy nie wpływa to na Pani poczucie własnej wartości. „Miesiąc miodowy” po awanturze nie jest najlepszym wskaźnikiem tego, jak faktycznie wygląda związek – raczej proszę wziąć pod uwagę całokształt.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.



  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy na wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • ksiazka.jpg

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

×
×
  • Create New...

Important Information

Używając strony akceptuje się Terms of Use, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.