Jump to content
  • psycholog-online-skype-16.jpg.jpg

Lęk przed bliskością, zagubienie


Recommended Posts

Cytat

1 Jestem 20 letnim mężczyzną. Pomagam rodzicom na gospodarstwie jednak chce rozpocząć kursy i zacząć utrzymywac sie samemu.
2 Problem był w sumie od dzieciństwa. 
3 Nie potrafie sie zaangazować ani nic poczuć do jakiejkolwiek dziewczyny. Wydaje mi sie, że je ranie chociac mowia, że nie. Jestem niezdecydowany czy chce zwiazkow poniewaz nie potrafie okreslic moich uczuc w stosunku do nich. Boję się związków, bólu, który towarzyszy przy rozstaniach oraz wydaje mi sie iz bym sie dusil w zwiazkach. 
4 Zmuszam sie do kontynuowania relacji lub po prostu uciekam. 
5 Czy to jest lek przed bliskoscia, przed zaangazowaniem sie? Czy mozna sobie z tym poradzic? Ile czasu zajmuje terapia?
6 Wiem, ze brakuje mi pewnosci siebie oraz poczucia wlasnej wartosci. 
Ponadto relacje moich rodzicow byly zawsze takie zimne, nigdy nie okazywali sobie uczuc, klocili sie, ale w domu NIE BYLO nigdy alkoholu. W dziecinstwie bylem bardzo niesmialym dzieckiem w sumie teraz jest lepiej. Moje relacje z ojcem byly zawsze chlodne, malo i rzadko z soba rozmawialismy, w gimnazjum w ogole z nim nie rozmawialem. Nigdy nie lubilem gdy mnie do niego porownywano, nawet mialem kompleksy z tego powodu i chyba dalej czasami mam. Mama jest nadopiekuncza ale tez czasami chlodna. Pamietam jak w dziecinstwie zawsze chcialem cos powiedziec to bylem nie wysłuchiwany. Teraz mam 20 lat chce zaczac zyc, ale odczuwam wewnetrzny strach, czasami bol. Poznalem dziewczyne, znamy sie 2 miesiace, ona sie zauroczyla, a ja nie wiem co czuje, powiedzialem jej, ze sie boje, ze zawsze uciekalem z relacji. W ostatniej klasie LO zauroczylem sie w pewnej dziewczynie, ale tylko dlatego, ze nie moglem jej mie bo w pewnych momentach czulem, ze ja mam wiec ogladalem sie za inna, ale schemat byl ten sam. Dlatego chce pokonac to i byc szczesliwym czlowiekiem. Zawsze towarzysza mi mysli typu "ranie ja", "nie wiem co czuje", " to sie kiedys skonczy", "bedzie bolało","chce poznawac jeszcze inne dziewczyny", "chce sie wybawic", ale wiem, ze to sa tak na prawde wymowki.

Wroce do relacji z rodzicami. Rodzice maja gospodarstwo, jednak zawsze byly jakies dlugi, klocili sie, tak jak wspomnialem nigdy nie okazywali sobie uczuc. W szkole nie uczylem sie najlepiej dlatego zawsze Matka mnie przez to gorzej traktowala typu "tuman", "brat uczy sie lepiej". Tak na prawde rodzice nigdy ze mna nie rozmawiali ani ja z nimi. Razem z bratem dostalismy premie mlodego rolnika, ktora zainwestowalismy oraz splacilismy troche zadluzem. Nie chcialem tej premii, ale gdyby nie to gospodarstwo zostaloby zlicytowane i nie mielibysmy gdzie mieszkac. 

W domu nie mialem oraz nie mam nadal prywatnosci (rodzina wielodzietna). Samo przebywanie w domu mnie meczy i dołuje. Czuje sie zmeczony, myslenie mnie meczy. 
To chyba na razie tyle.

7 Chce sie usamodzielnic, nawet czesciowo oraz stworzyc szczesliwa relacje.

Po napisaniu tego mam wyrzuty sumienia, czuje sie zle, tak samo jesli komus o tym mowie.

Szanowny Panie,

mówi Pan o braku pewności siebie i niskim poczuciu własnej wartości, a także o trudnościach w tworzeniu satysfakcjonujących związkach. Wspomina Pan również o relacjach z rodzicami, które nie spełniają Pana oczekiwań, a nawet czasami zdają się ranić Pana uczucia, np. gdy jest porównywany do brata („Nigdy nie lubiłem gdy mnie do niego porownywano, nawet mialem kompleksy z tego powodu”). W trakcie 1-2 konsultacji psychologicznych należałoby zgłębić te wątki i poddać głębokiej refleksji, co konkretnie staje Panu na drodze do realizacji celów, jakie są te cele, co mogłoby usprawnić Pana funkcjonowanie. Zapewne jednym z tematów dalszej współpracy ze specjalistą byłyby kwestie związane z poczuciem własnej wartości, asertywnością, pewnością siebie, wglądem we własne potrzeby emocjonalne. Warto by się też przyjrzeć swoistemu schematowi, który Pan opisuje – relacjonuje Pan, że podobała się Panu kobieta niedostępna, natomiast jeśli chodzi o relacje z otwartymi na związek kobietami, ucieka Pan przed nimi lub zmusza do trwania w nich. Na podstawie wiadomości na forum trudno jest powiedzieć coś więcej – byłyby to jedynie hipotezy, w dodatku bardzo niepewne, więc zdecydowanie lepiej by skorzystał Pan z pomocy psychologicznej, określił w czym konkretnie tkwi problem i zajął się tym przy wsparciu terapeuty. Diagnozy nie stawia się na forum, bez kontaktu z danym człowiekiem, na podstawie tak niewielkiej liczby informacji. Ze zrozumiałych względów nie da się też wobec tego określić czasu terapii, można jedynie z dużą dozą ostrożności zakładać, że początkowy etap współpracy (obejmujący wstępną diagnostykę) może zająć około kilkunastu sesji. Wiele zależy od tego, jak dana osoba reaguje na terapię, jak w niej funkcjonuje, jakie rozwiązania zostaną zastosowane.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.



  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy na wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • ksiazka.jpg

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

×
×
  • Create New...

Important Information

Używając strony akceptuje się Terms of Use, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.