Skocz do zawartości

Strach przed błędami i porażka


Van91

Polecane posty

Hej, chciałabym prosić o poradę. Odkąd pamiętam jest we mnie duży strach przed popełnieniem błędów, porażka. Do tego stopnia, że rezygnuje w ogóle z podejmowania prób, strach mnie paraliżuje. Zwykle przełamuje się dopiero wówczas, gdy jestem zapędzona w kozi róg i po prostu nie ma już innego wyjścia, co jest oczywiście okupione ogromnym stresem. Nawet w sytuacjach, w których otoczenie daje mi pozytywny feedback ja w to jakoś nie do końca wierze. Przykład - po 10 latach od zdania prawka i nie jeżdżenia autem pojawiła się potrzeba jego zakupu. Kupiłam auto, wzięłam kilka jazd z instruktorem. Instruktor był pozytywnie zaskoczony, że po takim czasie świetnie sobie radzę i ja też czułam się za kółkiem bardzo dobrze. Ale tylko w jego towarzystwie. Sama nie byłam w stanie nawet wsiąść do auta. Kilkanaście razy jeździłam z siostrą i też szło mi naprawdę dobrze jak na osobę początkująca. Ale choć intelektualnie wiedziałam, że jest ok to nie byłam w stanie się przełamać do tego stopnia, że auto w zasadzie przez rok stało nieużywane. Przełom również nastąpił w momencie gdy już byłam postawiona pod ścianą i od tamtej pory z powodzeniem jeżdżę i nigdy nie miałam żadnej przykrej sytuacji. 

Ta sytuacja to tylko przykład ale tak naprawdę dotyczy w zasadzie każdego aspektu mojego życia. Nawet jeśli w teorii mam wiedzę i umiejętności to w środku czuje się niekompetentna, jakby syndrom oszusta. Nie wiem z jakiego powodu ale nie ma we mnie za krzty wiary w siebie i tak jest odkąd pamiętam. Niech za przykład służy jeszcze fakt, że mimo samych 5 i 6 na świadectwie w podstawówce i maksymalnej liczby punktów z egzaminów końcowych wybrałam gorsze gimnazjum bojąc się, że do lepszego się nie dostanę (a podanie można było wówczas złożyć tylko jedno). Z perspektywy czasu wiem, że z tamtymi wynikami dostałabym się gdziekolwiek bym nie chciała i tak jest często po fakcie, ale w danym momencie po prostu nie ma we mnie żadnej wiary we własne umiejętności. Jeśli chodzi o podejmowanie prób to jest we mnie odwaga póki stoi przy mnie ktoś bardziej kompetentny. Wówczas rozkwitam i sama sobie pokazuje ile potrafię, naprawdę dużo rzeczy w życiu mi wychodzi. Ale wystarczy, że jestem pozostawiona sama sobie i pewność siebie znika a ja czuję się totalnie nie na miejscu. Każdy wydaje mi się wtedy mądrzejszy, lepszy, bardziej doświadczony a ja jak pajac, który nie wiadomo czego tu szuka i co tu robi.

Zdaje sobie sprawę, że każdy ma prawo do błędów i tylko tak można się czegoś nauczyć ale mimo tej świadomości nie trafia to do mnie, wstydzę się kompromitacji przed innymi ludźmi i sama sobą. Zawsze widzę najczarniejsze scenariusze co może pójść nie tak. I nawet jeśli np. przełamie się w jakichs kwestiach, jak chociażby to sztandarowe prowadzenie samochodu to nie przekłada się to w żaden sposób na wzrost pewności siebie i wiarę we własne możliwości w innych obszarach mojego życia. Po prostu mi sie jakoś udało i daje radę, co nie znaczy, że jest we mnie więcej odwagi na podejmowanie prób czy wyzwań w pracy czy w obszarach moich zainteresowań. 

Jak nad tym pracować? Poza tym, żeby podejmować próby? Jak przestać traktować siebie jako człowieka niekompetentnego i nie nadającego się do niczego? Choć intelektualnie wiem, że mam w sobie duży potencjał na niektórych polach, dużo czytam i mam w niektórych aspektach naprawdę spora wiedzę to podświadomie wciąż podważam swoje kompetencje i nie jestem w stanie pójść dalej. 

Będę wdzięczna za pomoc, może ktoś zmagał się z podobnym problemem i znalazł jakieś rozwiązanie. 

Pozdrawiam! 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • SKOCZ DO: 
    Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>

  • PODCASTY.jpg

  • Wpisy blogu

    • 0 komentarzy
      Ludzie chętniej próbują z kimś nowopoznanym, niż sprawdzają nowe sposoby budowania relacji, bo łatwiej jest wymienić partnera, niż skorygować własne postępowanie i przepracować coś w sobie. Jeśli chodzi o małżeństwa, w Polsce coraz częściej okazuje się, że do dwóch razy sztuka. 
       
       
    • 0 komentarzy
      Plotka. Złośliwcy powiadają, że bywa to rodzaj przemocy pośredniej – dokuczania komuś okrężną drogą. Trochę straszne, bo – powołując się na dokument „Dylemat społeczny” – fake news roznosi się w sieci sześć razy szybciej niż fakt. Najwyraźniej rzeczywiście plotki są jak chwasty w ogrodzie; nawet jeśli zrywamy je, nowe rosną prędko. Czasami bywają to chwasty wyjątkowo toksyczne, bo używa ich się chociażby do mobbingu, gnębienia kogoś w miejscu pracy lub w związku z wykonywanym przez niego zajęciem. Na szczęście nie wszystkie plotki są takie złe. Na przykład ktoś kiedyś rozpowiedział, że podobno odziedziczyłem hotel. Kto by pomyślał, jak nagle i drastycznie może wzrosnąć atrakcyjność człowieka... 😆 Tak czy inaczej, uważajmy z tym plotkowaniem i pamiętajmy: plotka niewiele mówi o danej osobie – znacznie więcej o człowieku, który w nią wierzy. Miłego dnia.
    • 0 komentarzy
      Kolejny podcast z cyklu psychologia relacji bez cenzury: 10 zjawisk, które psują związki. Psychologia miłości w kontekście czynników, które mogą zakłócić lub nawet przyczynić się do zakończenia relacji. 
       
       
       
    • 0 komentarzy
      Kiedy ostatnio dane ci było doświadczyć głębokiego relaksu, któremu towarzyszy stan błogości, poczucia harmonii wewnętrznej i kojącego spokoju? Mam nadzieję, że miewasz takie odczucia nierzadko. Jeśli jest jednak inaczej, rozważmy, co można zrobić, aby sytuację poprawić. Wersja audio poniżej, a wersja tekstowa tutaj.
       
       
    • 0 komentarzy
      Nadciąga weekend i być może niektórzy poświęcą chwilę albo dwie na jakiś serial. Nie mam na to za dużo czasu, więc wolę za często do tego typu produkcji nie zasiadać, bo niekiedy ciężko oderwać się. Wstrzemięźliwość we wszystkim – nawet we wstrzemięźliwości, więc robię wyjątki. Jako psycholog cenię barwne postacie, interesujące relacje i tym samy interakcje między bohaterami. Dramaturgia, wątki psychologiczne i niecodzienny obyczajowy kontekst też mają znaczenie. Jeśli zatem ktoś podziela sympatię do takich klimatów, może sięgnąć po „Po złej stronie torów”. Fabuła wciąga, ale jest to zarazem studium głęboko dysfunkcyjnej rodziny, która próbuje sobie radzić w obliczu splotu fatalnych okoliczności. A charaktery poszczególnych postaci zdecydowanie tego nie ułatwiają. Pierwszy sezon jest fenomenalny, natomiast pomimo słabszej jakości sezonu trzeciego, nawet tam dochodzi do takich scen, które wstrząsają nami na tyle mocno, że aż przydałyby się pasy bezpieczeństwa. Mocne. Podobało mi się. A Wy co polecacie?


  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • 05e7f642-357a-49b3-b1df-737b9aa7b7a1.jpg

  • SKOCZ DO:

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  •  
  • Podcasty i filmy o psychologii

  • Książki o rozwoju osobistym i psychologii

    83eaf72d-ea6e-4a48-ab5f-9aefa9423f3d.jpg

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.