Związek bez przyszłości?

[Verbena]

Cześć wszystkim, 

Od jakiegoś czasu mam problem z związku, chyba tylko ja. Mój chłopak całe dnie spędza przed komputerem. Albo gra, albo coś ogląda. Nie raz mu zwracałam uwagę żeby spędził ze mną trochę czasu. Ja pracuje na co dzień, studiuje zaocznie i nie ma mnie często w domu. Chciałabym spędzać chociaż wieczory razem. Najczęściej zjadamy razem kolacje a on szybko wymyka się do drugiego pokoju i siada do komputera… Nie raz poruszałam temat a w odpowiedzi słyszę tylko „nieprawda”, „a ty robisz to…”. Związek trwa kilka lat a my nadal stoimy w miejscu. Ja skończyłam licencjat, teraz robię magisterkę, poszłam do pracy a on nadal nic nie ma.. nie chce sie rozwijać, jest wolnym strzelcem wiec pracuje kiedy chce a w zasadzie nic. W ostatnim czasie nie pracuje wcale, mimo iż kończą mu sie pieniądze. Niby szuka innej pracy ale bez efektów. Ja mam swoje wydatki, nie jestem w stanie utrzymać dwóch osób. Nie mam siły na dalsze rozmowy, do niego nic nie trafia. Nie wiem co mogę zrobić, bo na chwile obecna nie jestem w stanie sie wyprowadzić do miasta w którym studiuje. Pracuje tam gdzie mieszka chłopak. Proszę pomóżcie mi, jak mogę wyjść z tej sytuacji. 

[liaju]

Zapytaj go, czy zależy mu dalej na waszym związku. Powiedz szczerze (spokojnie, ale stanowczo, nie chcąc doprowadzić do kłótni) że nie chcesz tak dłużej żyć i potrzebujesz wyklarowania sytuacji. Może zaproponuj mu wizytę u psychologa, wydaje mi się że przez przebywanie przy komputerze próbuje uciec od codziennego życia i problemów. Pójdźcie razem wieczorem na spacer, obgadajcie swój związek i plany na przyszłość: czego od siebie oczekujecie, czy podoba wam się wasza obecna sytuacja, i jak sądzicie, że można to zmienić