Skocz do zawartości

Brak wsparcia i zaufania


annq

Polecane posty

    Proszę o poradę. w skrócie nakreślę swoją sytuację. Z narzeczonym poznaliśmy się w podstawówce i byliśmy bliskimi przyjaciółmi. Później nasze drogi się rozeszły. Kontakt wrócił po latach. Akurat byłam za granicą, żeby odłożyć pieniądze na studia. Po powrocie zaiskrzyło. Zostaliśmy parą. Dowiedziałam się, że ma długi – tzw. „chwilówki”. Aby odsetki nie rosły pożyczyłam mu pieniądze na kredyt oraz na samochód. Łącznie ponad 10 tyś. Nikt o tym nie wiedział. Za to wszyscy doskonale wiedzą, że co miesiąc wysyła mi pieniądze na utrzymanie w dużym mieście, gdzie dziś studiuję. Oczywiście w oczach wszystkich jestem leniwą pijawką, która ciągnie od niego kasę. Cieszę się jednak, że wyjaśnił (po roku ale zawsze) tę sytuację ze swoją mamą, bo jej zła opinia o mnie najbardziej mnie bolała. 
    Przyłapałam go kilkukrotnie na kłamstwie. Większym, mniejszym, w ważnej sprawie, w błahej. Nie ma dla mnie znaczenia. Kłamstwo to kłamstwo, tak samo niszczy zaufanie jak ukrywanie prawdy, podkoloryzowanie rzeczywistości czy też mówienie jedynie wygodnej dla siebie części.
    Ostatnio pojechałam do jego rodzinnego domu, bo w okolicznej wsi dawałam korypetycje. Do tej pory mieszkaliśmy u mojej mamy (miał dużo bliżej do pracy) ale powróciły u niego problemy rodzinne, więc w tym czasie przebywał w swoim rodzinnym domu. Nie zastałam go. Za to jak przyjechał razem z kolegą to zaczął swojej mamie opowiadać z uśmiechem na ustach o mieszkaniach jakie oglądali. W taki sposób dowiedziałam się, że się wyprowadza.
    O ile jestem w stanie zrozumieć, że czuje się niekomfortowo mieszkając z moją mamą, tym bardziej, że przez pół tygodnia nie ma mnie w mieście, bo mam zajęcia, o tyle nie jestem w stanie zrozumieć jak mógł to przede mną ukrywać. Przedstawił mnie przed faktem dokonanym, nawet się z tym nie krył. Nie muszę chyba wspominać, że się wściekłam i chciałam z nim zerwać. Pokłóciliśmy się tak bardzo, że zagroziłam wezwaniem policji jeśli nie zostawi mnie w spokoju. Oczywiście kłóciliśmy się u mnie w domu(przyjechał), aby nie robić scen przy innych. Gdy zobaczyłam jego łzy jak zrozumiał, że nie żartuję, coś we mnie pękło. Kocham go bardzo pomimo wszystkiego i bolało mnie to, że cierpi. Zgodziłam się na kolejną szansę z zastrzeżeniem, że złapię go na jeszcze jednym, dowolnym kłamstwie, i się rozstajemy. 
    Mieliśmy jechać w góry z jego kolegami. Przeczytałam wiadomości na ich czacie (sam mi wysłał screeny). To co tam przeczytałam nie pozostawia mi złudzeń, że nie chcą towarzystwa kobiety, mój narzeczony jest „ciotą” i ma przejebane z taką kobietą jak ja. 
    To co oni napisali to nie jego wina. Jednak naprawdę mam dosyć dostawania ciągle w „pysk”.
To wszystko zwaliło się w przeciągu kilku dni, a ja nie mam już na nic siły. Kocham go i chcę z nim być. Mam dość tych sytuacji, które nie miałyby miejsca gdybym z nim nie była. Nie czuję żebym miała w nim oparcie. Co więcej podejrzewam, że przy mnie ma inne zdanie, a przy kolegach śpiewa inaczej. W dodatku mam podejrzenia, że koledzy mieszają mu w głowie. Nie mam problemu z tym, że spędza czas z przyjaciółmi, nie mam problemu z tym, że chciałby się wyprowadzić, nie mam problemu z tym, że pomaga mamie. Mam problem z tym, że nie ma w tym wszystkim miejsca dla mnie. Kocham go, ale mam dość tego związku, 
    Rozmawiam z nim dużo. Ale co z tego? Niby po rozmowie wydaje się, że mnie rozumie. Ale po czasie wychodzi, że mówi to co chcę usłyszeć. Już tracę nadzieję, że się dotrzemy i coś się w naszym związku zmieni.
    Nie chcę go ograniczać, ale coraz częściej zastanawiam się nad postawieniem ultimatum. „Albo opierdzielisz kolegów, staniesz po mojej stronie i dosadnie każesz im zamknąć mordy, albo żyj sobie sam”, „Albo koledzy, albo ja”, „Albo mieszkasz sobie z kolegą albo żyjesz ze mną”. Wiem, że nie tędy droga. Chcę żeby coś się zmieniło, ale nie chcę traktować go jak popychadło. Nie mam już pomysłu co robić. Jedyne co wiem to że w żadne góry nie pojadę. Nie będę się pchać tam gdzie mnie nie chcą.
 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • SKOCZ DO: 
    Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>

  • PODCASTY.jpg

  • Wpisy blogu

    • 0 komentarzy
      Plotka. Złośliwcy powiadają, że bywa to rodzaj przemocy pośredniej – dokuczania komuś okrężną drogą. Trochę straszne, bo – powołując się na dokument „Dylemat społeczny” – fake news roznosi się w sieci sześć razy szybciej niż fakt. Najwyraźniej rzeczywiście plotki są jak chwasty w ogrodzie; nawet jeśli zrywamy je, nowe rosną prędko. Czasami bywają to chwasty wyjątkowo toksyczne, bo używa ich się chociażby do mobbingu, gnębienia kogoś w miejscu pracy lub w związku z wykonywanym przez niego zajęciem. Na szczęście nie wszystkie plotki są takie złe. Na przykład ktoś kiedyś rozpowiedział, że podobno odziedziczyłem hotel. Kto by pomyślał, jak nagle i drastycznie może wzrosnąć atrakcyjność człowieka... 😆 Tak czy inaczej, uważajmy z tym plotkowaniem i pamiętajmy: plotka niewiele mówi o danej osobie – znacznie więcej o człowieku, który w nią wierzy. Miłego dnia.
    • 0 komentarzy
      Kolejny podcast z cyklu psychologia relacji bez cenzury: 10 zjawisk, które psują związki. Psychologia miłości w kontekście czynników, które mogą zakłócić lub nawet przyczynić się do zakończenia relacji. 
       
       
       
    • 0 komentarzy
      Kiedy ostatnio dane ci było doświadczyć głębokiego relaksu, któremu towarzyszy stan błogości, poczucia harmonii wewnętrznej i kojącego spokoju? Mam nadzieję, że miewasz takie odczucia nierzadko. Jeśli jest jednak inaczej, rozważmy, co można zrobić, aby sytuację poprawić. Wersja audio poniżej, a wersja tekstowa tutaj.
       
       
    • 0 komentarzy
      Nadciąga weekend i być może niektórzy poświęcą chwilę albo dwie na jakiś serial. Nie mam na to za dużo czasu, więc wolę za często do tego typu produkcji nie zasiadać, bo niekiedy ciężko oderwać się. Wstrzemięźliwość we wszystkim – nawet we wstrzemięźliwości, więc robię wyjątki. Jako psycholog cenię barwne postacie, interesujące relacje i tym samy interakcje między bohaterami. Dramaturgia, wątki psychologiczne i niecodzienny obyczajowy kontekst też mają znaczenie. Jeśli zatem ktoś podziela sympatię do takich klimatów, może sięgnąć po „Po złej stronie torów”. Fabuła wciąga, ale jest to zarazem studium głęboko dysfunkcyjnej rodziny, która próbuje sobie radzić w obliczu splotu fatalnych okoliczności. A charaktery poszczególnych postaci zdecydowanie tego nie ułatwiają. Pierwszy sezon jest fenomenalny, natomiast pomimo słabszej jakości sezonu trzeciego, nawet tam dochodzi do takich scen, które wstrząsają nami na tyle mocno, że aż przydałyby się pasy bezpieczeństwa. Mocne. Podobało mi się. A Wy co polecacie?
    • 0 komentarzy
      Feministki głoszą hasło "przemoc ma płeć" (w domyśle - męską). Tymczasem chociażby raport "Diagnoza przemocy wobec dzieci 2023" wskazuje, że: "Sprawcami przemocy psychicznej i fizycznej wobec dzieci ze strony bliskich dorosłych najczęściej byli rodzice - ojcowie (odpowiednio, 39% i 35%) i matki (odpowiednio 43% i 31%)." Niechętnie pokazuje się tego typu dane, ale warto je znać mimo że uporczywie marginalizuje się takie informacje, co stanowi element kultury anulowania (cancel culture, cenzura tego co nie przystaje do ideologii).
      Zachowujmy trzeźwy osąd i wielką czujność, empatię, kiedy widzimy przekazy niewiarygodnie tendencyjne, jednostronne, a przy tym ewidentnie używane do celów politycznych, propagandowych czy nastawione na promocję różnych fundacji pozyskujących środki z budżetów publicznych oraz innych źródeł (w grę często wchodzą bardzo duże kwoty). W takich wypadkach istnieje bowiem ogromne ryzyko, że zostaniemy zmanipulowani lub okłamani. 



  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • 05e7f642-357a-49b3-b1df-737b9aa7b7a1.jpg

  • SKOCZ DO:

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  •  
  • Podcasty i filmy o psychologii

  • Książki o rozwoju osobistym i psychologii

    83eaf72d-ea6e-4a48-ab5f-9aefa9423f3d.jpg

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.