Zmienna

[Zmienna_A]

Witam, jestem mężatką od 13 lat  ,mam 37 lat , nie mamy dzieci . Mam wrażenie że stanełam w miejscu . Życie moje wydawało mi sie szare nijakie , Więc skusiłam  sie pokolorować  je  kolorową kredkę - kolegą z pracy , do tego stopnia że sie uzależniłam od niego  i teraz nie umie a powinnam wrócić do moich czystych kartek . Przez mój psełdo romans zniszcze męża psychike albo siebie samą . Obarczyłam swoimi problemami już męża ,dwie koleżanki i moją siostre i nikt mi go nie może wybić z głowy , wiem że chyba jedynie psycholog by mi może pomógł ale nie mam odwagi mówić o moich głupotach , bo odrazu mi lżej jak sie wygadam , tylko że już nie mam komu .... Może na forum mi ktoś pomoże ,bo już nie chce obciążać tym bliskich bo i tak nie mają na mnie wpływu. A sama siebie już rok temu przestałam rozumieć .

Edited October 7, 2019 by Zmienna_A