Jak udowodnic prawde

[Natalia000]

Witam, Od jakiegos czasu nie układa mi sie w związku. Kilka miesiecy temu moj chlopak  mnie rzucił. Tego samego dnia napisalam do mojego kolegi czy moge zostac uniego na noc. Bylam bardzo zdenerwowana i nie chcialam byc sama, jednak pozniej stwierdzilam ze wole zostac sama w domu. Po tygodniu ja i moj chlopak znowu zaczelismy sie spotykac. Zobaczyl te rozmowe i zaczal mnie oskarazac ze chialam go zdradzic i nie moglam mu wytlumacyc ze to nie prawda, wogole nie chcial mi uwierzyc. Ten temat zostal zapomniany az do dzis. Moj chlopak znowu zaczal te rozmowe zadawal mi kilka razy pytanie czy chcialam go zdradzic on ciagle powtarzal ze klamie i pytal czemu to chcialam zrobic mowilam mu ze to nie prawda ze nie chcialam a on na mnie wymuszal bym sie do tego przyznala kilka razy nawet w nerwach i pod przynusem powiedzialam ze nie wiem czemu tak bylo ale wciaz usilowalam mu powiedzie ze to nie prawda, nie chcialm go zdradzic. Niestety on mi nie wierzy i chce zakonczyc relacje ze mna. Mi bardzo na nim zlaezy nie wiem co mam zeobic. Jak mu pokazac ze mowie prawde?

[psycholog Rafał Marcin Olszak]

@Natalia000

Szanowna Pani,

niekiedy można liczyć tylko na zaufanie. Poza tym, jeśli dobrze rozumiem, partner Panią porzucił, więc właściwie nie wiem jakim prawem oczekuje, że miałaby Pani wówczas pozostawać mu wierna. Teraz na dodatek zrzuca ciężar na Panią, by to Pani udowodniła, że pozostała lojalna. Nie znam wersji drugiej strony, ale bazując na tym, co Pani mówi, jestem zdania, że to bardzo nie fair wobec Pani, a może nawet ociera się o przemoc emocjonalną. Niewykluczone, że partner w ten sposób chce być górą i trzymać Panią w garści. Być może warto wykazać się asertywnością, przestać się tłumaczyć i usprawiedliwiać, lecz poprzestawać na tym, że nie ma Pani nic do dodania do swojego stanowiska w tej sprawie skoro tak właśnie jest.