Nienawidzę siebie i tego, że tu jestem

[psycholog Rafał Marcin Olszak]

Cytat

nie wiem juz co mam zrobic ze soba, z dnia na dzien czuje sie okropnie. nienawidze siebie i tego ze tu jestem. kiedys jeszcze wierzylam mialam nadzieje ze to wszystko jakos sie zmieni pouklada. dzis wiem ze to niemozliwe i nawet nie czekam na nic. oddalam sie od wszystkich bliskich, przez co oni nie chce juz ze mna tez rozmiawiac mysla ze jakas dziwna jestem ze nie chce miec z nikim konaktu. bylam kilka razy na spotkaniu u psychologa ale nic mi to nie dawalo nie czulam zadnej roznicy i przerwalam to. dzis wiem ze jakbym znalazla sposob zeby jakos stad zniknac to zrobilabym to. czasem nawet na lzy juz nie mam sily tylko stan myslenia daje mi ukojenie a lzy sa dla mnie jeszcze bardziej meczace niz cokolwiek. nie mam po co i dla kogo zyc. mam wrazenie ze rodzice mnie nie kochaja bo jak mnie mozna kochac nie rozumia mnie mowia tylko zebym sie wziela w garsc a ja zwyczajnie juz nie umiem. czasem mysle ze jakbym zniknela nitk by nie zatesknil wszystkim zrobiloby sie lzej. mysle zeby wybrac sie do psychiatry ale nie wiem jak nie wiem co to da nie mam dla kogo nic nie wiem.

Szanowna Pani,

mówi Pani między innymi, że nienawidzi siebie i swojej obecności na tym świecie. Życie każdego człowieka ma blaski i cienie; wydaje się, że utknęła Pani w mocno zacienionym, a raczej wręcz mrocznym miejscu. Objawy, które Pani opisuje mogą wynikać z poważnych problemów psychologicznych, których nie należy ignorować. Zalecam kontakt ze specjalistą (psychiatra, psychoterapeuta) w celu rozpoznania, co jest przyczyną tego stanu rzeczy i ustalenia, jakie mogłyby być formy radzenia sobie z tym, leczenia.

[werka45908]

Dnia 28.12.2017 o 21:05, psycholog Rafał Olszak napisał:

Szanowna Pani,

mówi Pani między innymi, że nienawidzi siebie i swojej obecności na tym świecie. Życie każdego człowieka ma blaski i cienie; wydaje się, że utknęła Pani w mocno zacienionym, a raczej wręcz mrocznym miejscu. Objawy, które Pani opisuje mogą wynikać z poważnych problemów psychologicznych, których nie należy ignorować. Zalecam kontakt ze specjalistą (psychiatra, psychoterapeuta) w celu rozpoznania, co jest przyczyną tego stanu rzeczy i ustalenia, jakie mogłyby być formy radzenia sobie z tym, leczenia.

Dobry wieczor mam jeden problem bo mam chorobe nue pelnosprawnosci leeko umolyslowo i nie umiem z tym sobie radzic nie umiem dobrze zdan powiedziec teraz sie zakochalam w jednym chlopaky on tez wemie ale mamy tylko jeden remat do pisania i ta choroba troche mi przeszkadza mysleniu mozna jakos mi pomoc i wyleczyc z tej choroby niepelnosprawnosci

[werka45908]

9 minut temu, werka45908 napisał:

Dobry wieczor mam jeden problem bo mam chorobe nue pelnosprawnosci leeko umolyslowo i nie umiem z tym sobie radzic nie umiem dobrze zdan powiedziec teraz sie zakochalam w jednym chlopaky on tez wemie ale mamy tylko jeden remat do pisania i ta choroba troche mi przeszkadza mysleniu mozna jakos mi pomoc i wyleczyc z tej choroby niepelnosprawnosci

A ktos moze mi pomoc przez internet bo teraz jetem za granica i za bardzo nie mam 

[psycholog Rafał Marcin Olszak]

@werka45908

Jako że odpowiedziałem na Pani pytanie odpisując na wiadomość kontaktową, temat kieruję do zamknięcia.