Skocz do zawartości

Polecane posty

Cytat

Jestem 37 letnia kobieta, obecnie przebywam w Cape Town (RPA).

Mam problem z akceptacja samej siebie, sytuacji w jakiej sie znalazlam a takze decyzji jakie dotychczas w zyciu podjelam. Nie mam odwagi zmienic swojego zycia i podejmowac kolejnych smialych decyzji. Utknelam. 

Jak wspomnialam powyzej, mieszkam za granica w RPA. Moj syn z pierwszego malzenstwa (16 lat) przebywa w Polsce. Niestety nie jestem w stanie zapewnic mu w RPA dobrej edukcaji, choc bardzo bym chciala by mogl byc ze mna. Obwiniam sie ze nie jestem z nim i nie wrocilam z nim do Polski, kiedy stracilam prace w RPA 3 lata temu- jednak powrot do kraju nie wydawal mi sie najlepszym rozwiazaniem - jako samotna Matka mieszkalam z rodzicami i bedac pod ich opieka czulam ograniczenia i ciagla kontrole.

Takze - zostalam w RPA. 

Obecnie mam narzeczonego i plany na przyszlosc. Jednakze, czuje sie zdominowana i z pewnej siebie kobiety zrobilam sie szara myszka. Odnajduje duzo plusow w swoim zwiazku. Nie chce rezygnowac, ale tez nie chce sie dostosowywac do sytuacji gdzie nie mam nic do powiedzenia bo sie boje odezwac. Moj partner jest bardzo zasadniczy i przywiazuje wage do detali. Czesto czuje sie jak dziecko, kiedy zwraca  mi uwage albo pokazuje co i jak powinnam robic. Nie czuje sie dorosla kobieta.....

Wine widze w sobie. Chce to zmienic ale nie czuje w sobie wystarczajaco sily i pewnosci siebie. Rozumiem, ze pozostanie w zwiazku gdzie nie moge byc soba, tez nie jest dobrym wyjsciem. 

W pracy - podobnie. Siedze i pracuje cichutko w swoim kaciku. Nie nawiazuje blizszych znajomosci ze wspolpracownikami. Kiedys tak nie bylo.

Nie daje sobie rady z szefem ktory mi zalega z wyplatami- nie potrafie skutecznie walczyc o swoje pieniadze. Pzez to, znow tworza sie dodatkowe problemy z partnerem, ktory pomaga mi kiedy nie dostane wyplaty ale oczekuje zwrotu pieniedzy. Mimo, ze wie, jaki jest moj szef, wszystko koncentruje sie na mnie. 

Nie mam z kim porozmawiac o tym wszystkim....

Moj problem to strach przed niepowodzeniem, bo duzo doswiadczylam w zyciu. Chce poprawic swoja sytuacje ale brakuje mi wiary i nie wiem od czego zaczac. Probowalam sobie pomoc przez pozytywne myslenie ale zawsze cos nastapi co popsuje humor kompletnie. Ciezko mi idzie. Niby chcec to moc. Ale ja czuje niemoc. czy to znaczy ze moze nie wystarczajaco usilnie chce zmian?

Pozdrawiam serdecznie

L

Szanowna Pani,

relacjonuje Pani, że przeżyła przemianę z pewnej siebie kobiety w szarą myszkę. Najwyraźniej sposoby radzenia sobie okazały się w obliczu trudności, które Pani napotkała, niewystarczające co zaważyło na pogorszeniu się poczucia własnej wartości. Sytuacje, które Pani opisuje, sygnalizują, że prawdopodobnie to właśnie poczucie własnej wartości wymaga poprawy. Pomocna w tym zakresie może okazać się psychoterapia. Tak czy owak zalecany jest kontakt ze specjalistą w celu rozpoznania przyczyn złego samopoczucia i spadku pewności siebie oraz ustalenia, jakie są możliwe rozwiązania.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • SKOCZ DO: 
    Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>

  • PODCASTY.jpg

  • Wpisy blogu

    • 0 komentarzy
      Ludzie chętniej próbują z kimś nowopoznanym, niż sprawdzają nowe sposoby budowania relacji, bo łatwiej jest wymienić partnera, niż skorygować własne postępowanie i przepracować coś w sobie. Jeśli chodzi o małżeństwa, w Polsce coraz częściej okazuje się, że do dwóch razy sztuka. 
       
       
    • 0 komentarzy
      Plotka. Złośliwcy powiadają, że bywa to rodzaj przemocy pośredniej – dokuczania komuś okrężną drogą. Trochę straszne, bo – powołując się na dokument „Dylemat społeczny” – fake news roznosi się w sieci sześć razy szybciej niż fakt. Najwyraźniej rzeczywiście plotki są jak chwasty w ogrodzie; nawet jeśli zrywamy je, nowe rosną prędko. Czasami bywają to chwasty wyjątkowo toksyczne, bo używa ich się chociażby do mobbingu, gnębienia kogoś w miejscu pracy lub w związku z wykonywanym przez niego zajęciem. Na szczęście nie wszystkie plotki są takie złe. Na przykład ktoś kiedyś rozpowiedział, że podobno odziedziczyłem hotel. Kto by pomyślał, jak nagle i drastycznie może wzrosnąć atrakcyjność człowieka... 😆 Tak czy inaczej, uważajmy z tym plotkowaniem i pamiętajmy: plotka niewiele mówi o danej osobie – znacznie więcej o człowieku, który w nią wierzy. Miłego dnia.
    • 0 komentarzy
      Kolejny podcast z cyklu psychologia relacji bez cenzury: 10 zjawisk, które psują związki. Psychologia miłości w kontekście czynników, które mogą zakłócić lub nawet przyczynić się do zakończenia relacji. 
       
       
       
    • 0 komentarzy
      Kiedy ostatnio dane ci było doświadczyć głębokiego relaksu, któremu towarzyszy stan błogości, poczucia harmonii wewnętrznej i kojącego spokoju? Mam nadzieję, że miewasz takie odczucia nierzadko. Jeśli jest jednak inaczej, rozważmy, co można zrobić, aby sytuację poprawić. Wersja audio poniżej, a wersja tekstowa tutaj.
       
       
    • 0 komentarzy
      Nadciąga weekend i być może niektórzy poświęcą chwilę albo dwie na jakiś serial. Nie mam na to za dużo czasu, więc wolę za często do tego typu produkcji nie zasiadać, bo niekiedy ciężko oderwać się. Wstrzemięźliwość we wszystkim – nawet we wstrzemięźliwości, więc robię wyjątki. Jako psycholog cenię barwne postacie, interesujące relacje i tym samy interakcje między bohaterami. Dramaturgia, wątki psychologiczne i niecodzienny obyczajowy kontekst też mają znaczenie. Jeśli zatem ktoś podziela sympatię do takich klimatów, może sięgnąć po „Po złej stronie torów”. Fabuła wciąga, ale jest to zarazem studium głęboko dysfunkcyjnej rodziny, która próbuje sobie radzić w obliczu splotu fatalnych okoliczności. A charaktery poszczególnych postaci zdecydowanie tego nie ułatwiają. Pierwszy sezon jest fenomenalny, natomiast pomimo słabszej jakości sezonu trzeciego, nawet tam dochodzi do takich scen, które wstrząsają nami na tyle mocno, że aż przydałyby się pasy bezpieczeństwa. Mocne. Podobało mi się. A Wy co polecacie?


  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • 05e7f642-357a-49b3-b1df-737b9aa7b7a1.jpg

  • SKOCZ DO:

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  •  
  • Podcasty i filmy o psychologii

  • Książki o rozwoju osobistym i psychologii

    83eaf72d-ea6e-4a48-ab5f-9aefa9423f3d.jpg

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.