Ataki paniki - pomocy!

[psycholog Rafał Olszak]

Cytat

Witam.
Mam 29 lat.
Od kad pamietam to mam takie napady.Przychodzily mniej wiecej raz na 3 lata i trwaly ok 3 miesiecy..Teraz juz sobie nie radze z tym napadem.Doszlo do takiego stopnia ze nie moge normalnie funkcjonowac...Caly czas mam jakies drgawki,omdlenia,zimne/gorace poty mnie oblewaja..W pracy np.to musze usiasc co 10 min i sie napic zimnej wody bo mysle ze zaraz zemdleje..Raz mi sie to juz przytrafilo:-(Tydzien temu bylem w kosciele,bylo duzo ludzi i znowy to samo..Nigu mu sie uginaly i myslalem ze zaeaz zejde..
W zasadzie ti niczym sie nie stresuje i nic takiego nie wydarzylo sie w moim zyciu zebym dostal je od czegos..
Blagam o jakas pomoc ...

Szanowny Panie,

mówi Pan o silnej obawie przed omdleniem, a nawet śmiercią, problem identyfikuje jako napady paniki, doświadcza drgawek, potów, uderzeń zimna, gorąca. Należy skontaktować się z lekarzem ogólnym bądź lekarzem psychiatrą, ponieważ niezbędne jest generalne sprawdzenie Pana stanu zdrowia, m.in. tarczycy. Ponieważ dolegliwości, które Pan opisuje, mogą wskazywać na zaburzenie lękowe z napadami paniki, w takim wypadku tj. gdyby ta hipoteza znalazła potwierdzenie w diagnozie, zalecana byłaby psychoterapia indywidualna. Mógłby Pan otrzymać skierowanie na taką kurację finansowaną przez NFZ u lekarza (jednak czas oczekiwania nie jest zwykle krótki), a także mógłby Pan skorzystać prywatnie z konsultacji psychologicznej, psychoterapii.