Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

Natalias1999

Użytkownik
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Natalias1999's Achievements

Początkujący forumowicz

Początkujący forumowicz (1/14)

0

Reputacja

  1. Teraz chodzi o to ze odezwała się do mnie dziewczyna,z która moj facet dwa lata temu miał układ wiadomo chodzi o seks.Z moim facetem jestem półtora roku,od marca mieszkamy w nowym mieszkaniu-i zaczęły się robić problemy i spięcia między nami.Owa dziewczyna próbowała skontaktować się ze mną w celu pokazania mi ze moj facet mnke zdradza od początku naszego związku,spotkałam się z nią,miałam skriny wiadomości,jego zfjecia gdzie leżał u niej na łóżku,tylko dwa skriny były z obecna data.reszta to rozmowy wyjęte z kontekstu.Powiedzial ze jedyne co to tylko brał raz z nią ostatnio narkotyki i tylko to ich łączyło.A ze rozmawial z nią na moj temat,ze jest pewien miłości do mnie,a ona w dalszym ciągu się nie odkochała z niego i teraz probuje to zniszczyć.Zabralam swoje rzeczy z mieszkania i się wyprowadziłam.On cały czas szuka kontaktu,tłumaczy się ze wszystkiego-czyli ze ta dziewczyna chce zniszczyć mu życie.Ale z drugiej strony odkąd zdradzał mnie z nią od początku związku to czemu dopiero teraz się odezwała? Błaga mnie i zapewnia ze nie zdradziłby mnie,jestem strasznie rozbita psychicznie od niedzieli bo wtedy wszystko się wydarzyło.Nie radzę sobie psychicznie wszystko analizuje.Mam myśli samobójcze,był moja prawdziwa miłością,cała mu się oddałam,wszystko dla niego poświęciłam.Wydawalo mi się ze on dla mnie tez,zawsze się starał o mnie,nigdy nie dawał mi powodów do zazdrości.Ale fakt ze już wiedział ze z ta dziewczyna się spotkałam,a on dzwonił do niej kiedy stałam obok-a później wzięłam jego telefon i były spisy polaczen usunięte.Nie wiem już sama co mam myśleć.Chcialabym tez spytać się ile kosztuje u pani terapia bo wiem ze na pewno muszę ja zacząć.Niech mi Pani pomoże,powie co mam zrobić,jak to wyglada z Pani strony.Przysoega mi moj facet ze nie tknął innej,nie jestem już pewna w co mam wierzyć a w co nie. Dodam ze na zdjęciach nie było dat,i były stare bo nie miał tatuaży.A ze skrinkw rozmów były tylko dwa z data z tego roki-z której tak naprawdę nic nie wynikało-chodziło o wspólne cpanie o którym nie wiedziałam.Reszta wyjęta z kontekstu tylko. Twierdzi ze się pogubił i w życiu by mi krzywdy nie zrobił,naprawdę nie wiem co mam zrobić.Odcinam się od wszystkich,naprawdę potrzebuje pomocy psychologa bo wiem ze sama nie wstanę na nogi.Wierze jemu w 50% i jej również w 50%.Nie wiem co mam o tym sadzić,jestem rozwalona psychicznie,musli samobójcze coraz bardziej zaplatają mi głowę.Potrzebuje pomocy naprawde
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.