Jestem bezrobotnym mężczyzną w wieku 25 lat mam problemy ze znalezieniem pracy uważam że jest to spowodowane tym że nie jestem w niczym dobry. Na duchu podnosiła mnie tylko dziewczyna z którą byłem od niedawna lecz kochałem ją już 7 lat myślałem że jesteśmy szczęśliwi ale dzisiaj dowiedziałem się że między nami koniec. Jestem porażką życiową nie umiem znaleźć pracy a jak już jakaś cudem się trafi nie potrafię jej utrzymać mam nadwagę niezbyt ciekawy wygląd ogólnie nie widzę w sobie dobrych cech. Wszystkie rzeczy które przynosiły mi przyjemność wychodziły źle co spowodowało że mnie już nie cieszą. Jedna rzecz jaka dawała mi szczęście to była moja dziewczyna a teraz nie mam już nawet tego nie wiem co robić chce się zmienić by na nią zasługiwać ale boje się że jestem zbyt beznadziejnym człowiekiem by być szczęśliwy.,