Witam,zaledwie paręnaście dni temu skończyłem 18 lat i od razu po osiemnastce wyleciałem do Anglii do pracy co było planowane od dłuższego czasu moje życie stało w miejscu od dłuższego czasu i jako iż szkoła nie jest dla mnie bo skończyłem zaledwie OHP to uznałem iż to jest dobre wyjście by w końcu ruszyć z miejsca także czułem potrzebę wyrwania się z okolic w których dorastałem i odpocząć od mojej rodziny miałem złe relacje z siostrą moja matka jest nadopiekuńcza i sądziłem że wyjazd jest jedynym wyjściem by wydorośleć i się usamodzielnić
znajomi mamy znajomej pomogli mi załatwić pracę dwójka starszych ludzi wynajęła mi pokój z czym szczerzę czuję się dosyć niekomfortowo ogólnie marzę by mieszkać samemu chociaż przez jakiś czas jestem niezmiernie leniwym człowiekiem i jestem nieprzyzwyczajony do pracy robię tam od 3 dni dopiero w angli jestem od 4 poza pracą nie mam tak naprawdę co ze sobą zrobić tylko wracam do domu i przesypiam cały dzień
czuje się dosyć samotnie choć nigdy bym się nie spodziewał że to byłby problem gdyż całe życie byłem samotny i miałem tylko rodzinę i zwierzęta możliwe że tęsknie trochę za psem i ptakami za rodziną także choć sądziłem że chcę od nich odpocząć często spędzałem czas z siostrzenicą jeszcze rower zostawiłem
i od wczoraj nie mogę przestać płakać i sam nie wiem co jest powodem tego płaczu i co mógłbym zrobić by poczuć się lepiej