Ze względu na przyszłość całej rodziny dobrze byłoby rozważyć rozmowę z kimś, kto jest dla Państwa autorytetem w dziedzinie budowy partnerskiej relacji i mógłby z boku spojrzeć świeżym okiem. Może ktoś z rodziny, czy chociażby zaprzyjaźniona para? Najlepszy byłby psycholog, który na pewno pomógłby profesjonalnie, to bez wątpienia byłoby najlepsze. Jednak jeśli partnerka ma opór, to należy szukać innych rozwiązań. Napisał Pan, że partnerka boi się zdrady, bo już raz Pan to zrobił i odszedł do innej, (jeśli dobrze zdrozumiałam?). Dlatego obawy partnerki w jakimś stopniu mają podstawy. Myślę też, że jeśli Państwo wyjdą z założenia, że na kłopoty w relacji oboje składacie się w jakimś mniejszym, czy większym stopniu - ALE OBOJE... Wówczas będzie szansa aby pójść o krok na przód. Radzę też skupić się na tym co Państwa łączy i cieszy, na budowaniu wzajemnego zaufania i ustaleniu wspólnych celów. Trzymam kciuki. Powodzenia 🙂