borderline itd

[panzapalka]

jezeli chodzi o etap poznawania sie w zwiazku z borderem 
ludzie z borderem sa zbyt mili i pokorni 
np:przepraszaja za najmiejsze rzeczy 
co sprawia ze zaczynamy mowic im zeby przestaly nas ciagle przepraszac bo robi nam sie glupio.
przez to ze mowimy im zeby nas nie przepraszaly w kolejnych etapach zwiazku z borderem stopniowo bedzie przepraszac coraz mniej a w koncu prawie wcale, i slowo przepraszam bedzie rzadkoscia w jej slowniku.
nastepna rzecza jest nie ustanny kontakt np przez wiadomosci.
osoba z borderem moze wypisywac do nas o kazdej porze dnia i nocy i odczytywac nasze wiadomosci w sekundy kiedy my potrafimy nie odczytywac nawet kilka godzin to te osoby i tak potrafia odpisywac na nasze wiadomosci w chwile.
niestety jednak po czasie osoby z borderem przestaja pisac i znowu z etapu na etap pisza coraz mniej i mniej.
teraz druga kwestia.
co jezeli nie bedziemy na to reagowac?
np bedziemy przyjmowac przeprosiny ,bedziemy nadmiernie mili
bedziemy pisac z ta osoba caly dzien i spedzac kazda sekudne swojego zycia z ta osoba to tak czy siak osoba z borderem stwierdzi ze jest dla nas za mila i powie ze potrzebuje przerwy czy cos w tym stylu.
wiec tak czy siak nie mozemy tego uniknac i tak czy siak osoba z borderem najpewniej bedzie chciala zerwac i to zrobi ale i tak do siebie wrocicie i na pocxatku bedzie bardzo milo i fajnie i bedziesz miec wrazenie ze juz wszystko masz pod kontrola to i tak osoba z borderem bedzie miala w glowie swoje mysli i chociaz chcialaby sie ich kiedys pozbyc zeby moc 
byc w zdrowym i normalnym zwiazku to i tak nie potrafi z nimi wygrac.
i o to wlasnie dlaczego osoby z borderem mnie intryguja, borderline to straszna choroba nabyta z dziecinstwa ktora jest wynikiem braku ojca w dziecinstwie 
i chociaz mamy wrazenie ze te osoby probuja nas zranic to z tylu glowy jednak wiemy ze to wszystko przez bordera
ale czy napewno to wszystko przez chorobe psychiczna?
cxy mozemy zrzucic cala wine na chorobe? 
szczerze nie powinnismy bo osoby borderline chca poczuc normalnosci i nie chca slyszec ciagle ze to wszystko przez to ze sa chore jako iz to dziwnie brzmi kiedy mowimy tak za kazda klotnia ale my mowimy tak ze szczerosci i chcemy dla tej osoby dobrze ale cxy wypominanie jej ciagle ze to wszystko przez „chorobe” to dobre rozwiazanie? 
najlepszym rozwiazaniem bylo by po prostu nie wypominanie tego ze jest chora i po prostu staraniu sie na uspokojeniu tej osoby.
i oto dlaczego zwiazki borderline sa takie pogmatwane i tak szczerze jest wiele wiele wiecej do omowienia 
i napisalem to sobie tako z nudow a akurat myslalem o swojej bylej ktora miala bordera i stwierdzilem ze napisze cos o tym.