Skocz do zawartości

Mieszkanie w salonie domu rodzinnego


Cron

Polecane posty

Witam, mam 21 lat i obecnie wynajmuje mieszkanie co jest straszne, bo moi rodzice mają duży dom 200m2 z pietrem strychem  i piwnica. Jest nas tam dużo ojciec, mama, 2 siostry, brat, szwagier, dwójka dzieci najstarszej siostry i jedno urodzi się za miesiąc. Nigdy nie mialem swojego pokoju stałego, co chwilę mi zm8eniali albo sam przechdzilem do innego A że mną albo mama i brat albo w drugim pokoju brzez ktory przechodzi sie do strasznego starego tam moglem byc sam ale dziwnir sie tam czulem... az w k9ncu jakos jak mialem 18lat nie wytrzymalem i wyjechalem za granice, nie chodzi o same warunki w ktorych mieszkalem, ale bardzo duzo sie do tego złożyło. Zawsze chciałem żeby rodzice mnie zapisali do szkoły z internatem to mi nie pozwolili bo na miejscu miałem szkole.. codziennie się tylko klocili czasem bili widoki zachlapanejpodłogi widzę cały czas... Ja też dostawalem pasem ale nikt mi nigdy nie wierzył nawet bo było to robione w ukryciu przeważnie za oceny :( I siostry mówiły że jestem rozpieszczony że nawet nie wiem co to znaczy dostać lanie, to też mnie dołowało. A obecnie jedna już się wyleczylalekami psychotropowymi A druga je teraz bierze... najmłodszy brat bardzo dobrze sobie radzi z tym życiem ma 15lat obecnie dostaje dobre oceny nawet jeździł na treningi piłki nożnej nie musi pracować na gospodarstwie rolnym... A mnie codziennie od razu po szkole zabierali po zlewki takie zbieraliśmy dla zwierząt po restauracjach później trza było je wylac umyć baniaki nakarmić bydło wywalacgnoj czy dni szkolne ferie wakacje nie było różnicy jak pojechałem z mamą nad morze to w ten sam dzień co wróciłem musiałem już robić albo jak jechałem na wakacje do kuzyna to mój ojciec tam dzwonił i kazał nam dac jakąś robotę żebym się nie obijał... kiedyś nie mogłem zaczepic zaczepu od przyczepy jak do niego zadzwoniłem że tego nie mogę zrobić nie pamiętam co odpowiedział ale mój kuzyn z boku jak staal to z przerażeniem powiedział że nie wytrzymał by psychicznie z moim ojcem... Jak mówiłem w szkole nie raz co robiłem po niej w domu to pytali czy ja tak zawsze czy nie mam życia... I do końca podstawówki byłem w jednej ekipie, ~2 osoby się czasem zmieniły albo 1... A od gimnazjum zaczęło się dziwnie tak jakbym dopiero zaczynał żyć ludzie mi machali mówili cześć jak odpowiadalem to się śmieli, nie wiem czemu... raz jeden kolega z klasy jakiś nowy w gim co kiblowal zawołał mnie jak stał z jakąś koleżanka i zapytał co tam Chwile popatrzyli i powiedział: "- to nie twoja wina, tylko twoich rodziców. " miałem kolegów trzymali mnie na siłę tak jak by... Bo ja zawsze próbowałem im uciekać opus/czac ich, ale oni mnie lubili nawet i wracaliśmy do siebie. Przeszło mi jak chyba zacząłem brać używki zacząłem nawiązywać trochę lepsze relacje z ludźmi takie mam teraz wrażenie i z tego co ostatnio usłyszałem od jednego "Ty nigdy nic nie mówiłeś A jak zajarałeś to mogliśmy porozmawiać " ale w pewnym czasie w domu też się domyslili jak kiedyś wróciłem z szkoły i poszedłem spać to ojciec mnie obudził kazał patrzeć się w oczy i tak poznał. Ale to dużo mi dało dzięki temu miałem chęć spotkania się z znajomymi i już nigdy nie chciałem im uciekać ale za to zacząłem uciekać przed domem po szkole szwedalem się po mieście jak była możliwość to z kolegami albo jechałem nad jezioro. Już miałem 17 lat i na weekendy znalazłem pracę do szkoły też chodziłem A na drugim wyjeździe z tej pracy miałem krew w toalecie zamiast dwójki... później powtarzalo się to w domu myślałem że to hemoroidy pytałem siostra mówiła że ma. Powiedziałem też ze wypróżniam się krwią rodzica ale nie wierzyli. W wakacje uciekalem z domu jak się da mieszkałem u cioci jeździłem z kolegami dorabialem czasem musiałem być w domu i było okropnie poznałem dziewczynę spotykalismy się aż w końcu u niej zamieszkałem za nim byłem pełno letni trochę tam. raz ojciec po mnie przyjechał zawieźć mnie do szkoły, pół roku mieszkałem u dziewczyny i wyjechałem za granicę do starszej siostry i tam często mnie oszukali w jakiejś pracy nie zarabialem tyle ile powinienem. Siostra wróciła pod koniec roku do pl, a ja znalazłem sobie tam kawalerkę i pracowałem co chwilę praktycznie gdzieś indziej bo wszędzie czułem się oszukany i miałem jakiś bunt wewnętrzny.... po wakacjach jakoś zadzwonił po mnie brat mówił że jest lepiej kupił quada (całe życie marzyłem żeby gomieć) i kupili dom. Mama, siostry też mówiły że ojciec się uspokoił wszyscy za mną tęsknią i płaczą nawet on... A jak wróciłem To mi zaproponowali stawkę że będą mi płacić i będę mógł mieszkać w tym domu... A to była ruina z dziewczyna tam mieszkaliśmy. Obok byly jakies obory i mi pokazali wszystkie i powiedzieli ze jak ktoras z nich wyremontuje to bedzie moja... i tak mialo byc... lecz dziewczyna i jej mama kazały mi uciekać bo miały wrażenie że to przekręt. Więc powiedziałem im że mają to na mnie zapisać i się zgodzili jak zawsze bez rezultatu... pieniędzy za godziny które przepracowalem też nie dostałem tylko zapisali mnie do dentysty i za niego zapłacili wyrwanie zęba :( I po tym znowu ucieklem do dziewczyny u niej jakiś czas mieszkaliśmy poszliśmy na tydzień do pracy A rodzice znowu dzwonili A ja znowu wszystko zerwalem i do nich wróciłem znowu na marne zaraz byłem u dziewczyny spowrotem. Za resztę pieniędzy z Niemczech wynajelismy mieszkanie siostra trochę nam pomogla. Jakiś czas normalnie pracowaliśmy aż w pewnym momencie zacząłem wymiotować codziennie rano i po kolanoskopii okazało się że mam crohna to mnie mega zdołowało wtedy byłem w szpitalu 14dni później miesiąc chorobowego i jeszcze. Bałem wracać się do pracy, nigdy w życiu wcześniej nie miałem chorobowego nawet w szkole. I siedziałem w domu od wakacji do końca stycznia obecnego roku 2021.. nabralismy troche kredytu przez to... z 3 miesiące po wyjściu mega poklocilem się z dziewczyna, zabrałem rzeczy i siostra po mnie przyjechała... I znowu sieczka w głowie.... znowu wróciłem do dziewczyny i miałem problem o wszystko . Ten problem o wszystko zaczął się w niemczech jednak wtedy się nasilil rozwaliłem mieszkanie bo nie chciałem już tak żyć.... po pewnym czasie znalazłem w Internecie takie coś jak zeszyt dobrodziejstw... dzięki niemu zacząłem być szczeslowszy... zacząłem doceniać to że moja dziewczyna że mną jest... wszystko sobie analizowalem... stwierdziłem że jest moim szczęściem... zrobiliśmy sylwestra u nas pare znajomych i nie znajomych bylo... jej ojciec pozniej powiexzial ze pozyczy nam na samochod jak przyjade do niego do pracy jednak tam znowu mnie złapała mega depresja i płacz nawet nie wiem czemu i crohn się nasilil... wróciłem poszedłem do pracy na miejscu odśnieżanie jak na chwilę obecną i pracę w ogrodzie. W końcu miejsce gdzie mój crohn się nie nasila nikt prawie nie krzyczy i nie jest zły. I chciałbym w niej zostać. Chce nauczyć się lepiej żyć, doceniać szczęście, postawić na swoim( tego też nie umiem), zapomnieć rodzinnych problemów, umieć z nimi nawiązać relację.. Ja naprawdę się staram sam wyleczyć jednak jest bardzo ciężko A ja już nie mogę wytrzymać często chce mi się płakać... A wewnątrz czuje że jestem bardzo dobry, koledzy mnie lubili.. Chce jakoś normalnie żyć... Nie rozumiem tego życia czy ktoś mi powie o co chodzi??? Co robić???

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj. Bardzo Ci współczuję Twojej ciężkiej sytuacji i tego, że najbliższe osoby tak źle Cię potraktowały.

Zacznę może od tego, że dzieciństwo ogromnie wpływa na dorosłe życie. Doświadczenia z tego okresu przekładają się na Twoje zachowania, wybory, preferencje, umiejętności i wiele innych aspektów. Jesteś wrażliwą osobą, dlatego musisz uważać, aby ktoś Twojej wrażliwości nie wykorzystał. 

Najlepszym sposobem, abyś uporządkował swoje życie, zapomniał o złych doświadczeniach i nauczył się pracy nad sobą, która da duże efekty, może być psychoterapia. Terapeuta pomoże Ci wszystko zrozumieć i przepracować, nakieruje Cię na dobrą drogę. Taka terapia może trochę potrwać, ale pomoże Ci wszystko ułożyć. 

Bycie asertywnym i umiejętność stawiania na swoim jest również bardzo ważna w życiu. Aby to osiągnąć, trzeba najpierw zadbać o pewność siebie i myślę, że w tym terapeuta również może pomóc. Wyżej wymienione cechy są bardzo pomocne w życiu, w nawiązywaniu relacji, a nawet w uzyskaniu lepszej pracy.

Życzę Ci powodzenia w walce o lepsze życie i nigdy się nie poddawaj! :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • SKOCZ DO: 
    Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>

  • PODCASTY.jpg

  • Wpisy blogu

    • 0 komentarzy
      Niektórzy dziennikarze podają fałszywe informacje o eksperymencie z udziałem ludzi, z którego relację pokazano w "Ślub od pierwszego wejrzenia". Publikują nieprawdziwe informacje o mojej pracy jako psychologa. Przedstawia się fałszywą wizję eksperymentu - okłamuje się uczestników i opinię publiczną. 
      Zauważyłem, że część dziennikarzy lubi słowa "skandal" oraz "afera". Proszę bardzo. 
      To niewyobrażalny skandal i autentyczna afera z powodu dziennikarskich kłamstw
      Ludziom zawierającym związki małżeńskie z nieznajomymi, w ciemno, mówi się że psycholodzy analizują tysiące zgłoszeń chociaż wybiera się ich z ograniczonej puli chętnych, spośród około 50 ludzi.  
      Jako jeden z psychologów pracujący przy tym przedsięwzięciu, apeluję do dziennikarzy, aby wyłącznie w sposób precyzyjny i zgodny z prawdą opisywali eksperyment społeczny, z którego relację można oglądać w "Ślub od pierwszego wejrzenia", gdyż Uczestnicy mogą doświadczać stresu czując się zdezorientowani, gdy widzą różniące się przekazy na ten temat. Tym ludziom należą się co najmniej sprostowania i przeprosiny od podmiotów, które podawały nieprawdziwe informacje.
      Jestem autorem skarg do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, Rady Reklamy, Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta, jak również pism do różnych redakcji. Niestety, dziennikarze zbywają mnie milczeniem. Nie chcą publikować sprostowań, przeprosin i podawać do wiadomości prawdziwych informacji m.in. o mojej pracy jako psychologa prowadzącego eksperyment. Wobec powyższego pozostaje mi już tylko droga sądowa w celu wyegzekwowania publikacji prawdy od dziennikarzy, którzy przecież zgodnie z prawem prasowym mają obowiązek komunikowania faktów, a nie fałszu. 
      Producent zbywa mnie milczeniem gdy proszę by sprostował fałszywe informacje
      Po zakończeniu współpracy z producentem telewizyjnym odpowiedzialnym za powstawanie "Ślub od pierwszego wejrzenia", e-mailem wezwałem go do sprostowania ukazujących się w mediach kłamstw. Wciąż nie doczekałem się odpowiedzi ani sprostowań. Prawda jest aż taka straszna? Niezgodne z prawdą informacje nadal są w internecie.
      Psycholog protestujący przeciwko kłamstwom zastąpiony fotomontażem w relacji z eksperymentu
      Relacja z eksperymentu pokazywana pod nazwą "Ślub od pierwszego wejrzenia" zawiera fotomontaż. Niektóre media określają go hasłem "fotel widmo". Ludzie nie widzą na ekranie całego składu eksperckiego prowadzącego eksperyment. Mogłoby to oburzyć dziennikarzy, ale zamiast tego, cytują urywki zdań, słowa całkowicie wyrwane z kontekstu wbrew prawu cytatu, czego najlepszym przykładem jest pominięcie tego, co krytykowałem mówiąc o ideologii feministycznej (sprawdź tutaj, do czego odnosiłem się). Feministyczne media nie widziały nic złego w tym, że ekspertka mówiła, iż jedna z uczestniczek "obsikuje teren" (jak czynią to zwierzęta), ale miały mi za złe wyrwane z kontekstu słowa sprzed około 6 lat. Zastępuje się eksperta, który prowadził eksperyment, fotomontażem, a media zamiast stanąć w obronie pluralizmu opinii i wartości demokratycznych, podają fałszywe informacje o tym całym przedsięwzięciu, zbywają milczeniem protestującego psychologa, omijają niewygodne fakty i nie zadają krytycznie ważnych pytań.
      Zrzuty ekranu z mediów ukazujące sprzeczne informacje 




      Czy w Polsce obowiązuje prawo prasowe oraz istnieje rzetelne dziennikarstwo?
      Zwracam uwagę, że:
      Przepis art. 6 ust. 1 pr. pras. mówi, że prasa jest zobowiązana do prawdziwego przedstawiania omawianych zjawisk, co zostało rozwinięte w art. 12 pr. pras. 
        Zgodnie z art. 12 pr. pras. dziennikarz jest obowiązany zachować szczególną staranność i rzetelność przy zbieraniu i wykorzystaniu materiałów prasowych, zwłaszcza sprawdzić zgodność z prawdą uzyskanych wiadomości lub podać ich źródło.
        W świetle art. 10 ust. 2 pr. pras. jest również stosowanie się do zasad współżycia społecznego. Zgodnie ze stanowiskiem doktryny są to pozaprawne normy postępowania, których treść wyznacza akceptowany obyczaj.
        Karta Etyczna Mediów czyli polski dokument zawierający podstawowe reguły dotyczące etyki dziennikarskiej zawiera m.in. zasady prawdy, obiektywizmu, uczciwości, szacunku i tolerancji.
        Bywa nierzadko, że dziennikarze podają tylko źródło zdobytej informacji, czując się zwolnionymi od obowiązku potwierdzenia ich autentyczności (E. Ferenc-Szydełko, Prawo prasowe Komentarz, Warszawa 2008, s. 107.), ale "...taka konstrukcja publikacji nie zwalnia dziennikarza z dołożenia szczególnej staranności i rzetelności przy zbieraniu i wykorzystywaniu materiału prasowego(…)" (Wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 13 grudnia 2012r., VI ACa 675/12) Czy w Polsce obowiązuje prawo autorskie?
      Czyimi zdjęciami opatrywane są artykuły na mój temat? Są to fotografie mojego autorstwa, które dziennikarze po prostu skopiowali z moich mediów społecznościowych i bez jakiegokolwiek kontaktu ze mną używali w swoich materiałach.
      Liczba uczestników w "Ślub od pierwszego wejrzenia"
      Należy rzetelnie przedstawiać informacje na tematy takie jak liczba zgłoszeń, liczba uczestników, liczba przeanalizowanych zgłoszeń w "Ślub od pierwszego wejrzenia", ponieważ ludzie mają prawo do precyzyjnych informacji, zwłaszcza, że ten eksperyment społeczny polega na zawieraniu "w ciemno" związków małżeńskich. 
      Ponadto, wobec istniejących w mediach sprzecznych doniesień o przebiegu eksperymentu, zwracam uwagę, że jest on przedstawiony w Regulaminie Naboru:

      Dziennikarze, czy czytaliście kiedykolwiek ten regulamin? Czy widzieliście, ile czasu trwa nabór i mieliście to na uwadze, gdy publikowaliście słowa o tysiącach analiz? Czy dziennikarstwo ma polegać na "kopiuj-wklej"?

      Co mają powiedzieć ludzie, którzy zgłaszając się sugerowali się tymi informacjami o przebiegu eksperymentu?
      Oczywiście opublikuję rzetelny raport z tego co dzieje się naprawdę w ramach tego przedsięwzięcia, nastąpi to jednak dopiero, gdy będzie możliwe. Jeśli ktoś z uczestników czuje się oszukany, powinien zgłosić się na Policję i wskazać mnie jako świadka. Posiadam obszerne archiwum w formie wideo i zrzutów ekranu z tego, co prezentowały media. Jestem też byłym ekspertem prowadzącym ten eksperyment.
      Psycholog Rafał Olszak a TVN


      Pozwolę sobie także przy okazji zadać pytanie...
      Feminizm, feministki, feministyczne portale, gdzie teraz jesteście?
      Czy jesteście gotowe także zawalczyć o prawdę dla kobiet biorących w nim udział? A może ideologia feministyczna nie uwzględnia możliwości poparcia psychologa, który domaga się prawdy dla kobiet, uczestniczek eksperymentu, oraz dla opinii publicznej? Nagle Was przestał obchodzić los kobiet? Dziennikarze, prawdy! Mężczyznom oczywiście ona też należy się.
      Dla przypomnienia. Eksperyment społeczny to metoda badawcza wykorzystywana w naukach społecznych i psychologii, której celem jest zrozumienie i analiza zachowań ludzkich w kontrolowanych warunkach. W eksperymencie społecznym badacze manipulują określonymi zmiennymi lub warunkami, aby obserwować, jak ludzie reagują i zachowują się w różnych sytuacjach. Eksperymenty społeczne pomagają zgłębić mechanizmy, które wpływają na decyzje, interakcje międzyludzkie oraz dynamikę społeczną.
      Ważne aspekty eksperymentów społecznych to kontrolowanie warunków eksperymentalnych, aby móc wyciągać wnioski na temat przyczynowości (czyli określać, które zmienne wpływają na zachowanie), oraz zapewnienie etycznego traktowania uczestników, czyli unikanie potencjalnych szkód emocjonalnych lub psychologicznych.
       
       
       
       
       
       
       
       
       
      słowa kluczowe, tagi: wycięty psycholog, wycięty ekspert, ślub od pierwszego wejrzenia, śopw, skandal, afera, media, liczne wersje zdarzeń, sprzeczne wersje, program telewizyjny, eksperyment telewizyjny, eksperyment społeczny, pusty fotel, feminizm, psycholog Rafał Olszak, zagadki dziennikarskie, uczestnicy, skład ekspertów
       
    • 0 komentarzy
      Jakie metody mogą zwiększyć nasze osiągi wtedy, gdy działania wymagają korzystania z pamięci, związane są z uczeniem się?
       
       
    • 0 komentarzy
      Jak uwolnić się od przymusu, nałogu konsumpcji treści dla dorosłych, w jaki sposób odzyskać wolność.
       
       
    • 0 komentarzy
      Psychologia w praktyce - jak zerwać z nałogiem.
       
    • 0 komentarzy
      Podcast psychologiczny o tym, jak uleczyć złamane serce i mądrze otworzyć się na nowy związek: 
       


  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  • Podcasty i filmy o psychologii

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.