Problem ze związkiem czy z samym sobą

[Kkkk]

Jestem 20 letnim studentem z małego miasta. Mam pewien problem ze związkiem. Poznaliśmy się przez jeden z portali społecznościowych. Na początku znajomosci (wakacje 2018) pisaliśmy ze sobą codziennie na wszystkie tematy do późnych godzin. Późnej zaczęliśmy wychodzić na randki, wszystko było super. Po pół roku znajomosci zaczęliśmy ze sobą chodzić. Spotykaliśmy się w każdej wolnej chwili. Byliśmy w sobie zakochani bardzo mocno. Wszystko było dobrze do momentu wspólnych wakacji gdy dowiedziałem się o 2 sytuacjach z przeszłości które może nie są jakoś szczególnie ważne, ale  strasznie zmieniły mój stosunek do niej. Czułem się trochę gorszy może trochę przestałem ją szanować. Później zaczął się okres kłótni który trwa cały czas, wypominanie różnych rzeczy z przeszłości(zawiodłem ją też raz bardzo mocno). Są tez dobre momenty w związku ale nie jest ich tak dużo jak było kiedyś. Moja dziewczyna bardzo szybko się denerwuje (pochodzi z bardziej burzliwej rodziny) i od jakiegoś czasu ma dziwny stosunek do mnie. Mówi że mnie kocha a przy kłótniach wpada w furię i nie panuje nad sobą.często tez wspomina o przerwie czy zerwaniu. Ja przez takie zachowanie nie mam ochotę się spotykać a ona wręcz przeciwnie. Czuje się trochę wypalony. Mam problemy z zaśnięcie i zabraniem się za jakakolwiek czynność. Ciężko mi się skupić bo w ciagle w głowie mam jakieś złe myśli z przeszłości i myśl że zaraz ten związek się skończy. wiem, ze jest cudowną dziewczyną (ma wszystkie cechy które były dla mnie ważne, jest dziewczyną o której zawsze marzyłem) ale ciężko pogodzić mi się z jej przeszłością co sprawia ze nie mogę patrzeć na nią jak kiedyś.

Uważam że mam problem z odczuwaniem emocji i z motywowaniem się do jakiejkolwiek rzeczy. 

Czy takie moje zachowanie świadczy o problemie ze mną czy ze związkiem? 

Zastanawiam się czy związek mnie niszczy czy jednak ja związek?