To nieprawda, że to twoja wina. Niestety, były wcześniej sygnały, że twój mąż jest osobą niedojrzałą i niegodną zaufania. Takiej osoby nie można zmienić, wychować. Życie z kimś takim to wieczna wojna, szarpanina. Naprawdę szkoda życia na człowieka, dla którego nie jesteś ukochaną, jedyną i najważniejszą. Warto walczyć o miłość, zasługujesz na nią. Z nim nigdy nie będziesz miała poczucia bezpieczeństwa. Zawsze będzie cię lekceważył i próbował zdradzić, skoro robił coś takiego w okresie narzeczeństwa - bez żadnego poczucia winy, skrupułów, a ty jeszcze przygotowywałaś ślub? Po co? Po co chcesz z nim być? Zasługujesz na miłość, a to nie ma z nią nic wspólnego.