Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

D27

Użytkownik
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez D27

  1. Witam.. niestety jestem tu nowa.. a może stety i ktoś wesprze😞 we wrześniu skończę 28 lat.. i będę obchodzić te urodziny sama.. a nie tak miało być.. Mieszkam poza granicami Polski od prawie 5 lat.. zawsze czułam się samotna ale poznałam mojego obecnego partnera ok 2 lata temu i od tego czasu on był najbliższą mi osoba.. Wiedziałam o jego "złej przeszłości" w sumie od początku.. ale zdecydowałam ze dam mu szanse bo pojawiły się uczucia. Będąc z nim wiedziałam że zarabia na życie nielegalnie po 1 bo taka drogą zycia poszedł z różnych powodów oczywiście.. po 2 bo nie ma ważnej wizy na pobyt w tym kraju a utrzymać się musi.. wiec robił to co umiał.... wiedzial ze tego nie pochwalam i sam chciał z tym skończyć jak tylko udało by się dostać wize. I do tego dążyliśmy.. widzialam z dnia na dzień jak staje się lepszy i jak zalezy mu na tym... i widzialam w nim człowieka zepsutego przez życiowe wybory ale człowieka który mnie pokochał... i dal mi to poczucie.. w końcu wiedziałam że jest ktoś kto mnie kocha i dzieku komu nie jestem sama. Do sedna 3 dni temu zatrzymała go policja i doszli do tego że w innym kraju ma problem z prawem za nielegalne pieniądze... trawił do aresztu.. grozi mu do 3 lat więzienia... możliwe ze z dobrym adwokatem itp wyjdzie po roku z kawałkiem... prawdopodobnie wyrok odsiedzi w kraju w którym ma za to problem czyli nie tam gdzie mieszkamy.. dowiedziałam się o tym wieczór przed moim wyczekiwanym urlopem do Polski... Jestem załamana... przeraża mnie myśl ze czlowiek z którym juz tyle mieszkalam i ktory był moim kompanem i towarzyszem nagle znika z mojego życia.... moze nie na zawsze nie zakładam tego.. ale na długo... wiem ze czeka mnie ciezki czas... wrócę do pustego mieszkania całkiem sama.... on już nie bd na mnie tam czekał... czuje ogromna pustkę żal.. i bezradność wielki smutek... Jak przetrwać ten czas.... jak pozbyć się z głowy tych ciężkich myśli.. tego smutku.. Z gory dziękuję wszystkim za odpowiedź i może rady... D
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.