Hej, jestem Cappy. Mam 25 lat. Powitania nie wychodzą u mnie za dobrze...no więc...od początku.
Jestem 25-letnią dziewczyną. Mam problem z mówieniem o swoich odczuciach. Nigdy nie umiem powiedzieć co tak naprawdę leży mi na sercu. Nie umiem otworzyć się na ludzi, nie potrafię zaufać. Wolę swoje uczucia zepchnąć na boczny tor. Odstawić je. Najgorzej jest rozmawiać o tym twarzą w twarz, pisemnie nie jest źle.