Witajcie,
Zaglądam tu od kilku miesięcy, wracam do Waszych historii, sprawdzam, czy dopisujecie ich dalszy ciąg...Też doświadczyłam w swoim życiu zdrady... stare dzieje, bo sprzed 20lat, a ciągle boli. Momentami emocje są tak ogromne, że nie potrafię sobie z nimi poradzić. Przerabiałam już różne stany emocjonalne i niby jest lepiej, a i tak czuję, że utknęłam gdzieś w miejscu.
Stosunku nie było, był petting i to z kimś zupełnie obcym, przypadkowym... nie pojmuję, jak on w ogóle mógł... choć nasza relacja w tamtym czasie była skomplikowana, nie sądziłam, że byłby zdolnych do takiego czynu. Straszny zawód 😔
Aga, jeśli jeszcze kiedyś tu zajrzysz napisz proszę, jak Ty, jako kobieta, radzisz sobie obecnie w kontaktach fizycznych z mężem? Czy zdarza Ci się mieć wstręt przed tego samego rodzaju dotykiem, na który Twój mąż pozwolił sobie z koleżanką ze studiów? Czy udaje Ci się o tym nie myśleć? Ja mam niestety z tym problem...
Pozdrawiam Was wszystkich bardzo serdecznie i trzymam kciuki za dobre zakończenia❤️